Ja się skompromitowałem? Ja nie widzę w dzień przedmiotu wielkości słonia? Bo chyba nie ja.
Jeżeli w tym przypadku nie trzeba żadnych badań, to również nie trzeba żadnych badań na temat Ziemi - Ziemia jest płaska bo każdy to widzi, a zresztą jakby była okrągła, to by z niej wszyscy pospadali, czyż nie?
A zapewniać to możesz swojego okulistę, że wszystko w porządku z twoimi oczami, nie mnie. Bo żeby dyskutować na jakiś temat, to trzeba najpierw cokolwiek wiedzieć na ten temat, a nie bomisięwydaje. Inaczej się tylko kompromitujesz. A że coś w tefałen powiedzieli, to też nie jest żaden argument, wręcz przeciwnie.
A teraz skup się:
Jeżeli jadą naprzeciw siebie dwa samochody z prędkością 90 km/h (szybciej na zwykłej drodze nie wolno jechać), to w ciągu 5 sekund przejeżdżają względem siebie 250 m. Wyprzedzanie nie trwa dłużej niż 5 sekund. Bo zakładam, że chodzi o wyprzedzanie. Bo inaczej samochodu z przeciwka może w ogóle nie być widać, bo po co? Ewentualnie jeszcze podczas skrętu w lewo się przyda, ale wtedy się stoi i zjazd nie trwa 5 sekund, tylko 2.
Twierdzisz więc, że nie widzisz w DZIEŃ na PROSTEJ DRODZE samochodu bez świateł z 250 m? Serio się pod tym podpiszesz?
Dla porównania - ta skocznia ma około 250 m. Kibice bardzo dobrze widzą skoczka już od buli, mimo że nie ma na kasku żadnych świateł. Jakim cudem?
Tutaj samochodów też nie widzisz? Serio?
Tylko dziwnym trafem Amerykanie, Niemcy, Japończycy, Francuzi, Brytyjczycy, Hiszpanie, Portugalczycy i w ogóle 95% kierowców na świecie jakoś widzą samochody bez świateł. Tylko w krajach postkomunistycznych, gdzie jest łatwo kupić ustawę i kilku północnych nagle wszyscy oślepli. Cuda jakieś!
A jak chcesz wiedzieć, to badania są. I te badania potwierdzają szkodliwość tego nakazu.
Mam wymieniać, czy wierzysz na słowo? Zapewniam, że zmiażdżę cię argumentami, czego oczywiście nie przyznasz, ale cóż...