Wątpię, żeby Browar Belgia mógł sobie na to pozwolić, ponieważ słynął raczej z dobrych i oryginalnych piw, zresztą zaraz by się to wydało, przy tylu ludziach ilu tam pracowało. Prędzej bym się tego spodziewał po małych, regionalnych browarach kilka lat temu, kiedy jeszcze nie było mody na jakościowo dobre piwa z małych browarów, tylko każdy ścigał się, żeby wyprodukować taniej jasnego lagera.
A co do buraków w czekoladzie to kontrola wykazała, co wykazała, jeśli wierzyć kontroli - a jak widać po wypowiedziach na forum, w kwestii żółci należy wierzyć, więc w tej także.
http://finanse.wp.pl/kat,12571,title,Zamiast-truskawek-koncentrat-z-czerwonych-burakow,wid,12536752,wiadomosc.html
A włosy - nie wiem, nie interesowałem się tym jak on tych włosów używał. Może mielił, potem gotował, potem odsączał, żeby uzyskać pożądane substancje. Ale nie jestem chemikiem i nie wiem jak się produkuje L-cysteine w warunkach chałupniczych. Chyba nie spodziewałaś się, że dodawał te brudne kłaki wprost od fryzjera do ciasta, bo takiego chleba nawet największy twardziel by nie zjadł.