Skocz do zawartości

MistrzSuspensu

Members
  • Postów

    1 085
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez MistrzSuspensu

  1. OK, więc Wajcha podrzucił mi dwa piwka od jungel90. Jedno to Brown Porter, drugie chyba Bitter, zgaduje po kodzie na kapslu. jungel90 - Bitter (chyba) Wygląd: Zamglone i nieprzejrzyste piwo o barwie ciemnozłotej, piana ładna, chwilę jej zajęła redukcja do kożucha na powierzchni. Zapach: Lekko tytoniowo-ziołowy, przy przełykaniu wyraźniejszy. Lekkie owoce i dosyć karmelowy, słodki jakby melasowy Smak: Słodkie, melasa, trochę jak tani lizak, na szczęście czuć chmiel i wyraźną goryczkę. Jest też trochę posmaków alkoholowych, ale nie ma tragedii, spokojnie da się piwo wypić. Lekko rozgrzewa. Tekstura: Wydaje się dość pełne, nie wiem jaki ekstrakt, strzelę, że 13°, ale wyczucia wielkiego nie mam, więc może być pudło. Wysycenie nie za duże, nie za małe, w sam raz. W ustach dość gładkie, przy przełykaniu drażni gardło. Ogólna ocena: Fajnie nachmielone, trochę za słodkie, co lekko może przeszkadzać. Delikatna alkoholowość irytuje na początku, ale potem się przyzwyczaiłem i rozgrzewanie gardełka nawet mi się spodobało. Piwo na chłodniejszy, deszczowy letni dzień. Ocena powiedzmy 3,5/5 jungel90 - Brown Porter (chyba) Wygląd: Piana ładna, niska, redukuje się do koronki. Zapach: Dominuje kawa i nie wiem czy mi się tylko wydaje, ale chmiel chyba jest ten sam co w Bitterze. W tle owoce. Smak: Gorzka kawa. Chyba w zasypie był słód Carawheat, który też stosuję, ale średnio go lubię, bo jestem jakoś dziwnie na niego wyczulony. Goryczka ziołowo-tytoniowa. Tekstura: Nagazowane ok, chyba trochę mocniej jak w Bitterze. Bardziej drażni gardło, ale ja lubię mocniejsze gazowanie. Ogólna ocena: Piwo bardziej mi odpowiada niż Bitter, ma intensywniejszy smak, nie jest tak słodkie, też fajnie nachmielone, no i nie wyczułem żadnych wad. Daję 4/5
  2. Może jest ktoś chętny na wymianę piwa domowego z Leszna bądź okolic? Wymienię cokolwiek za cokolwiek. W końcu ile można pić tylko swoje piwo? Jedyny problem, że nie jestem zmotoryzowany poza niektórymi weekendami kiedy wpada siostra ze szwagrem, więc na ogół jestem w stanie podskoczyć tylko autobusem bądź pieszo. Spis moich piw: http://www.piwo.org/topic/22124-browar-przepona/?p=415361Aktualnie w piwnicy leżakują: 14, 17, 18, 24, 25, 27, 30-35, 37-44. Piwa są różnej jakości i lepsze i gorsze, ale też nie oczekuję w zamian "sztosów" byleby nie było ryzyka eksplozji butelki lub jakiegoś potwornego zakażenia
  3. Pewnie tak, bo z powietrza ich raczej nie łapali Planujesz warzyć jakiegoś klona?
  4. Honig to po niemiecku miód, więc może tak miało być?
  5. Raczej powinna być przynajmniej jakaś niewielka piana. Możesz sprawdzić czy ekstrakt nie spada. Ja osobiście, jeśli mi w ciągu 24h nie rusza to dorzucam suchary, nawet nie sprawdzam ekstraktu, bo mi się nie chce, a jedna paczka to nie majątek. Dobrze, że masz US-05, zawsze trzeba mieć paczkę na wszelki wypadek.
  6. Nigdy nie robiłem żadnych testów porównawczych, ani nigdzie o tym nie czytałem, ale też mam takie wrażenie. Myślałem, że to mi się tylko tak wydaje. Takie Grodziskie jakoś nigdy nie było dla mnie wodniste mimo niskiego ekstraktu, a koźlaki ze Schlenkerli to najbardziej zapychające piwa jakie piłem. Z tym, że to może być tylko wrażenie.
  7. Nie wiem jak to w tym roku będzie, ale w zeszłym spotkanie zamknięte tylko dla piwowarów odbywało się od ok. godz. 13, a bodajże od 16 mogli wchodzić goście z zewnątrz.
  8. Bez danych dotyczących wody i zasypu nikt ci nie poda nawet w przybliżeniu. Poniżej kalkulator do obliczenia ilości kwasu do zakwaszania: https://www.brewersfriend.com/mash-chemistry-and-brewing-water-calculator/
  9. Zależy jak często będziesz się bawił w warzenie piwa i czy weźmiesz się za zacieranie. Garnek 30L jest zdecydowanie wygodniejszy, ale po co zawalać sobie dom niepotrzebnymi gratami jeśli będziesz robił piwko z ekstraktów powiedzmy raz na 2 miesiące.
  10. Nagazowywałem do ok. 3,6 vol. CO2 kilka butelek, oczywiście trzeba przyjąć jakiś błąd pomiaru. Żadna butelka nie strzeliła, a z tego co pamiętam, choć nie jestem 100% pewien, były to zwykłe butelki "craftowe" o masie ok. 260g. Dla mnie takie nagazowanie to jest maksimum, nawet nie ze względu na granaty, ale po prostu bąble już dość mocno kłują w język.
  11. Ja użyłem łuski ryżowej przy zasypie prawie 30% żytniego + 30% pszenicznego, do tego mashout 10 minut i tylko trochę wolniej leciało, ale w rozsądnym czasie się wyrobiłem. Kadzi filtracyjnej nie izolowałem, ale brzeczkę przednią spuszczam zwykle na całkowicie otwartym kraniku, więc pewnie miała 70°C.
  12. Piwo trzymam w domu w 15°C, może w Piwnicy faktycznie stało w gorszych warunkach. No to pewnie mogę przy najbliższej okazji zabrać swoją pszenicę, która stoi tam też dwa miesiące.
  13. Żeby jedna butelka aż tak różniła się od innych. Nie mam pojęcia co się mogło stać.
  14. Przypalone mleko to chyba autoliza. Nie wyczułem tego, ale zostało parę butelek to będę szukał. Mdłe i wodniste to wiem, ale, że goryczki nie było to jestem trochę zdziwiony. Chmiel dało się wyczuć w smaku albo aromacie?
  15. Można kilka różnych, można więcej. Na poprzednie spotkanie przyniosłem więcej, przy okazji za jedno nadprogramowe się wymieniłem z innym piwowarem. 5 litrów to minimum do częstowania.
  16. 28-04-2017 #46 Porter 16,2° Na razie roboczo przyjąłem, że wyjdzie jakiś Porter. Zasyp: wysłodziny po #45, jakieś 18L o ekstrakcie 5-6°BRIX; Ekstrakt pszeniczny (WES) -1,7kg; Ekstrakt suchy WES) - 0,1kg; Gotowanie/chmielenie (60'): Marynka PL 2016 8,8%aa - 20g (FWH); Iunga PL 2015 11,6%aa - 30g (20'); Iunga PL 2015 11,6%aa - 20g (5'); Szacunkowe IBU po uwzględnieniu starzenia chmielu: 55. Z tym, że będzie mniej, bo część przy przelewaniu do gara wylałem jako osad z jakichś śmieci. Po chwili dopiero załapałem, że do Marynka wrzucana na First Wort Hopping. Drożdże: Paczka US-05, zadana w ok. 20°C. Fermentacja: Wiadro z 14L brzeczki umieściłem w pomieszczeniu o temp. otoczenia ok. 16°C
  17. 28-04-2017 #45 Russian Imperial Stout 30° Profil wody: Ca=30ppm, Mg=8ppm, HCO3=240ppm, pH=7,6. Kwasem fosforowym zbiłem pH, pomiar w temp. wykazał pH=5,2. Zasyp: Pale Ale (Soufflet) – 4,5kg (47,4%); Pszeniczny (Steinbach) -3kg (31,6%); Karmelowy 150 (Viking Malt) - 0,45kg (4,7%); Czekoladowy Pszeniczny (Fawcett) - 0,4kg (4,2%); Special W (Weyermann) - 0,4kg (4,2%); Czekoladowy Ciemny (Viking Malt) - 0,35kg (3,7%) Jęczmień Prażony (Viking Malt) - 0,23kg (2,4%); Karmelowy Ciemny (Viking Malt) - 0,16kg (1,6%) Zacieranie w 19L (2 L/kg słodu): Przerwa #1a – 65°C->63°C/30min; Przerwa #1b – 66°C->62°C/60min; Mash out – 76°C - 20min. Wysładzanie do 7°BRIX albo 9°BRIX, nie pamiętam. Otrzymałem 23,5L o ekstrakcie około 20°BRIX. Gotowanie/chmielenie (120'): Marynka PL 2016 8,8%aa - 40g (FWH); Challenger UK 2015 5,8%aa - 50g (FWH); Challenger UK 2015 5,8%aa - 50g (20'); Szacunkowe IBU po uwzględnieniu starzenia chmielu: 103. Drożdże: Gęstwa 300mL z drożdżami US-05 po #43. Zadane w ok. 15°C. Fermentacja: Wiadro z 13L brzeczki umieściłem w pomieszczeniu o temp. otoczenia ok. 12°C Rozlew (z kega) nie pamiętam po jakim czasie leżakowania, bo dopiero półtora roku później zauważyłem, że nie dokończyłem wpisu. Parametry: Ekstrakt początkowy: 30°BLG Ekstrakt końcowy pozorny: 9°BLG Zawartość alkoholu objętościowo: 12,8% Odfermentowanie pozorne: 70% Nagazowanie: niskie
  18. Można zrobić RISa, przynajmniej w zależności od wyniku, piwowar będzie wiedział na jakim poziomie są jego umiejętności. W sumie dobry test.
  19. Robiłem niedawno lekkie single hopy ok. 6°BLG, 20IBU. W wersji z Iungą 2015 wyszło ziołowo-owocowe, natomiast z Iungą 2016 od Polish Hops przejrzałe owoce. Piwka fajne, dość mocna goryczka, ale bez przegięcia, jestem zadowolony. Z tym, że gotowałem tylko 30min, więc "na goryczkę" wrzucałem na 20 minut przed wyłączeniem palnika.
  20. Ja w drugą fazę wszedłem po kilkunastu warkach, później jakieś wtopy i teraz zjeżdżam po żółtej linii, tylko jeszcze nie wiem, w którym punkcie jestem. Prawdę mówiąc to nie rozumiem idei poprawiania brewkitów, chyba lepiej bawić się ekstraktami. Sami wybieramy wtedy chmiel, sposób chmielenia, drożdże. Roboty w kuchni tyle samo. Trochę jest też gotowych przepisów na piwo z ekstraktu w internecie.
  21. Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale OXI to po myciu gąbką. Co do NaOH to racja, przy okazji można wymyć butelki.
  22. Może wyszło mocno alkoholowe? Alkohol podbije goryczkę.
  23. Kup test akwarystyczny do mierzenia twardości węglanowej, koszt około 20zł. Nie potrzebujesz wtedy informacji z wodociągów, a pomiar będziesz miał bezpośrednio z kranu, z którego czerpiesz wodę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.