punix

20°C to raczej maks dla tych drożdży. I mówimy o temperaturze brzeczki, a nie otoczenia. Lodówka to oczywiście najprzyjemniejsze rozwiązanie, ale pudło kosztuje niewiele i pozwala na całkiem przyzwoitą kontrolę temperatury.

Temperatura o wiele za wysoka, więc pewnie już po wszystkim... US-05 często zostawiają taką czapę. Jak za 3-4 dni nie zmieni się blg, to możesz butelkować. Natomiast na kolejną warkę proponuję zrobić pudło styropianowe na fermentor i chłodzić zamrożonymi butelkami, ewentualnie jakieś kveiki, bo w tej temperaturze nic innego dobrego nie wyjdzie.

A jak długo już fermentuje, jakie drożdże i temperatura?

Obstawiam, że jak zwykle - przynosimy piwa, pijemy piwa, rozmawiamy o piwie i nie tylko

Najbliższe spotkanie 29 lipca o 19 w Craftowni

U mnie bardzo dobrze sprawdza się: https://www.alepiwo.pl/?produkty/sprzet/rozlew/wezyk-do-przelewania-z-rurka-29cm.html

Warka nr 98 Brown Ale 11,5°Blg 16.05.2020 3.06.2020  Ekstrakt końcowy: 3,5°Blg Zawartość alkoholu: 4,3% IBU: 20 Słody (4,9kg): - pale Weyermann 4kg - abbey Weyermann 0,4kg - cafe Castle Malting 0,3kg - crystal Fawcett 0,2kg Chmiele: - Hallertau Tradition 4,6% α 20g - Iunga 10,5% α 20g Drożdże: - Mangrove Jack's M44 US West Coast Dodatki: - kwas mlekowy 80% 3ml - whirlfloc 0,5 tabl. Zacieranie: 15l wody podgrzane do 74°C 69-62°C 75 minut 72°C 15 minut 77°C   Wysłodzone 26l 10,7°Blg, gotowane przez 65 minut. Chmielenie: 60 minut: Iunga 20g 15 minut: whirlfloc 0,5 tabl. 5 minut: Hallertau Tradition 20g Fermentacja: 21,5l 11,5°Blg. Temperatura 19°C 4 dni, 20°C 7 dni, 22°C 6 dni, cold crash 1 dzień.  Butelkowanie: 20,5l z dodatkiem 95g cukru rozpuszczonych w 1l wody.   Uwagi:

Za każdym razem trzeba dezynfekować. Ogólnie najlepiej ograniczyć ilość pomiarów, mniejsze ryzyko zakażenia i mniejsze straty na próbki. Do dezynfekcji może być etanol (70%), albo desprej, starsan, itp.

Tak jak rkkr napisał - powinno być w porządku. Pamiętaj tylko, żeby dobrze zdezynfekować fermentor przed otwarciem (albo i od razu potraktować jakimś desprejem). US-05 często pozostawiają czapę czy pływające "wyspy" drożdży na powierzchni, ale nie jest to regułą.

Trochę na pewno jeszcze wyklaruje się w butelkach, najwyżej będzie trochę więcej osadu na dnie.

Kilka pierwszych tak, a później zaczynasz dziś uczyć

Weyermann, ostatnio zaczynam testować Simpsons Malt, ale tu jeszcze za mało uwarzyłem, żeby jednoznacznie powiedzieć.

Ok, przeczytałem coś o korytarzu i się zasugerowałem. Długo stoi już w tym cieplejszym pomieszczeniu? Jeśli nie zdążyło się jeszcze ogrzać, to wróciłbym na powiedzmy 5 dni do tych 17-18, a do ciepłego przeniósł na kolejne 5.

Wg mnie podobny poziom, czyli stosunek cena/jakoś w miarę przyzwoity, ale nie jest to najwyższa półka.

Po 5 dniach fermentacji to zostawiłbym całość w 20° i przez najbliższe 10 dni nie ruszał. Po 10 dniach sprawdzić blg, jeśli już nie spadło, to w butelki (lub wcześniej cold crash - czyli wstawienie do jak najzimniejszego pomieszczenia w tym wypadku). Jeśli spadło - poczekać kolejne 3-4 dni i kolejny pomiar. Przerobienie cukrów na alkohol to tylko jeden z etapów fermentacji.

Sugeruję zmienić sklep po takiej podpowiedzi... Na takim wyborze drożdży można zrobić przynajmniej 3 diametralnie różne piwa. O ile fermentacja będzie poprawna, to piwa nie zepsujesz, po prostu nie będzie to "belgijska pszenica", cokolwiek by to nie miało znaczyć

Świeża fiolka powinna dać radę - w przypadku pszenicy lekki underpitching może dać dobre efekty. Natomiast do zrobienia startera nie potrzebujesz wiele - wystarczy 2l słoik (byle nie po ogórkach kiszonych) i ekstrakt słodowy.

Czasem pomimo płukania pozostaje coś w butelce, szczególnie w takich kilkukrotnie używanych. Jeśli dotąd żadna inna butelka nie była przegazowana, z dużym prawdopodobieństwem to jednostkowy przypadek, po prostu rzadko, ale się zdarza. Chyba, że w kolejnych butelkach zauważysz podwyższone nagazowanie, wtedy warto upuścić gaz ze wszystkich butelek, lub szybko wypijać tą warkę

Dwa tygodnie powinny wystarczyć. Przenosisz później do chłodnego miejsca? Zawsze po tych 2 tygodniach można kontrolnie otworzyć pierwszą butelkę

Co prawda w dość niskich temperaturach, ale 3 tygodnie - na 99% wszystko już przefermentowane. W tym momencie już nie podwyższałbym temperatury, na przyszłość lepiej sprawdzić 2 razy przed schładzaniem.

A jak długo trwała fermentacja i w jakich temperaturach?

Odfermentowanie 85%, czyli sporo, jak na te drożdże - pewnie już niżej nie będzie. Ale zawsze dobrze poczekać kilka dni i powtórzyć pomiar dla pewności.

Sprawdź, czy na wodzie pokazuje 0, w niektórych spławikach (np. biowin) potrafi przesunąć się skala.

Poczytaj o reakcjach Maillarda, np. http://blog.homebrewing.pl/produkty-reakcji-maillarda-w-piwie/.