Eselchen

Właśnie nie mam. A jeżeli bym miał to jak to można sprawdzić?

Cześć, czy posiada ktoś informacje jaki czujnik temperatury wykorzystuje grainfather? Jest to NTC, ds18b30 a może pt100? Chce założyć sterownik GF do klarsteina.

Kolumna ma średnice 100 mm i kupiłem króciec kątowy. JG pewnie zmieściłby się, ale gwint od kranu będzie wystawał i będzie nieestetycznie wyglądało. Załóżmy, że wykorzystam złącza JG to potrzebuje kupić następujące elementy: *przewód piwny 3/8” - 2m *przewód gazowy 3/8’’ - 1m *złącze John Guest 3/8” - 3 szt (jedna przy kranie, druga przy kegu, jedna do gazu przy kegu) *izolacja do rur Jak podłączyć przewód piwny gazowy do reduktora? Widziałem, że można kupić przewód piwny w izolacji wraz z przewodami wodnymi służącymi do chłodzenia przewodów piwnych (zdjęcie poniżej). Jest sens inwestować w takie coś? Przewód jest drogi, a do tego należałoby wykonać układ zamknięty z zimną wodą i pompką do recyrkulacji.

Aktualnie wyszynkuje bezpośrednio z kega 5l i przy nie otwieraniu kompensatora na maksa nie mam problemu z pienieniem (chyba, że to mocno nagazowana pszenica). Typowej kolumny piwnej nie mam. Kupiłem od chińczyków rurę, do której wkręca się kran, więc złącze John Guest nie zmieści się. Czy przewód piwny można zacisnąć opaską ślimakową?

Cześć, jestem na etapie budowy kegeratora. Jakich przewodów piwnych należy użyć do wyszynku? Na rynku jest dostępnych kilka średnic. Jak wyglada również dobór długości przewodu?

Ja posiadam zamrażarkę Privileg, gdzie kompresor jest na zewnątrz i nie ma uskoku w środku. Dałem za nią 30 euro za granicą, a na olx widziałem w okolicy 300 zł. Musisz co jakiś czas przeglądać olx, bo pojawiają się i znikają.

Mogę jedynie wymienić na corneliusa 9l ?

Nie miałem pojęcia, że takie coś istnieje. Czy taki Keg nada się do gazowania i wyszynku?

Cześć, nabyłem ostatnio dwa corneliusy 9l jednak nie takie standardowe - posiadają 4 i 6 złącz ball lock. Jedna gazowa a reszta do płynów. Gazowa znajduje się na deklu. Wiadomo, że do wyszynku piwa nie jest potrzebnych tyle złączek. Pytanie co można zrobić z pozostałymi? Są jakieś zaślepki, żeby zabezpieczyć kega przed ew. nieszczelnością? A może wykręcić złączki i zaspawać otwory?

Prawdopodobnie przepaliły się bezpieczniki termiczne (jednorazowe). Koszt to 1 zł/szt, a są dwa (u mnie tylko jeden się przepalił ale wymieniłem oba).

A bez kręcenia na nowo drożdże nie ruszą? Nie mam już ekstraktu słodowego i musiałbym go specjalnie zamawiać. Warka będzie 10-12 litrowa.

Cześć, w środę wieczorem 3.02 nastawiłem starter, który się kręcił do soboty. Miałem awarie kociołka i warzenie musiałem odstawić. Czy starter może poleżeć w lodowce 5-6 dni? Zlać płyn znad drożdży? Drożdże to FM41.

U mnie rurkę się osobno przykręca i sito górne osobno kładzie

W jakiej odległości od młóta powinno się ustawiać „talerzyk”, na który wlewa się brzeczka pobierana z dna?

Jutro go rozkręcę i zobaczę. Jest to ciekawa kwestia, bo ten termostat powinien zadziałać przed bezpiecznikami termicznymi, które się spaliły. Choć trzeba przeanalizować jego podłączenie do obwodu, co nie jest proste przy tej plątaninie kabli.

Daje 3,5l/kg. Jaki maksymalnie moze być zasyp w kociołku o pojemności 17l ?

Silikon bezbarwny nada się?

Dla zainteresowanych, obok termostatu bimetalicznego, pod koszulką z włókna szklanego na przewodzie fazowym i neutralnym znajdują się bezpieczniki termiczne SF240E (10A, 240 stopni)). Chyba rzeczywiście odpompowało mi całą wodę spod kosza skoro je przepaliło.

Trzeci raz używać kociołka i też się zniechęcam. Za każdym razem coś się dzieje. Poprzednim razem to przekaźnik się nie załączał, choć sterownik pokazywał, że podgrzewa.

Kociołek nie działa. Odcięło go, nawet pompa nie działa. Wyczyszczę go i rozbiorę zobaczyć co co się zepsuło. Nie pomyślałem o tym. Mogło się tak zdarzyć choć nie ustawiłem dużego przepływu przez obieg górny.

Moc była ustawiona na maks (1600W). Nie pierwszy raz zacieram na takich ustawieniach, ale pierwszy raz pszenice.

Cześć, dzisiaj podczas zacierania kociołek nagle zdechł. Po opróżnieniu okazało się, że dno jest całkowicie czarne (patrz rysunek). Jestem pewien, że do było powodem awarii. Przez co mogło się tak dno przypalić? Dno nie było porysowane, wręcz przeciwnie, wypolerowane. Zacierałem 2kg pszenicy i 1kg pilznenskiego przy włączonej pompie z obiegiem dolnym i górnym. Co można z tym teraz zrobić?

Wiem, że minęło trochę czasu, ale czy powiedziałbyś jak przygotować kwas twojej wersji, który może dłużej leżeć?

A ja polecam garnek 17-20l na wybicie w okolicy 12-14l gotowego piwa. Dzięki takiemu podejściu można próbować warzyć różne style, na różnych chmielach i testować różne receptury. Skoro piwa mają być na okazje to wg mnie bez sensu robić 25l piwa i „męczyć” je później przez rok. Lepiej robić warki 10-cio litrowe i częściej warzyć. Sam odłożyłem na bok automatyczny kocioł własnej produkcji o wybiciu 50l i zmieniłem na kociołek klarstein 15l. Dzięki temu warze co 2 miesiące piwo, a nie jak wcześniej 2 razy w roku. Co do sprzętu to proponuje: *garnek ze stali nierdzewnej 20l - na Allegro można dostać nowe w dobrej cenie. *kran 3/4” nierdzewny - trzeba zamocować w garnku jak najbliżej dna. Wierci się otwór i przykręca. Nie ma potrzeby spawania. *łyga piwowarska *starsan do dezynfekcji - drogi jest, ok. 40 zł za małą buteleczkę, ale bardzo wydajny - 1.5ml/l. *termometr - klasyczny szklany. Z tanimi elektronicznymi jest ten problem, że para wodna dostaje do środka i przestają działać. *waga - każdy chyba ma w domu °chłodnica zanurzeniowa - wg mnie to podstawa. Polecam poszukać używanej w dziale Sprzedam. *kapslownica - zwracać uwagę, żeby ramienia były z metalu. Plastikowe nie dociskają dobrze kapsli. Ew. stołowa, ale to głównie dla wygody. *węże igielitowe - pójść do marketu budowlanego i kupić na metry. Najczęściej wykorzystuje się 10mm. *3 fermentory 20l - jeden z kranikiem (do filtracji), dwa bez (fermentacja) *filtrator z oplotu albo zrobić samemu z rurki wodnej z marketu budowlanego - są instrukcje na forum. Można oczywiście pominąć kilka rzeczy, które wymieniłem, ale może odbić się to na wygodzie i późniejszym zniechęceniu. Nie wyobrażam sobie kotła zacierno- warzelnego bez kranu. Trzeba rondelkiem przenosić zacier do wiadra filtracyjnego.

Na dniach zacieram weizena na drożdżach fm41. Problem jaki mam to temperatura pomieszczenia, gdzie będzie stało wiadro - jest 14-15 stopni. Czy w takich warunkach drodze dadzą radę? Czy ew. owinięcie kocem, karimatą wiadra poprawi sytuacje?