Skocz do zawartości

Oskaliber

Members
  • Postów

    3 005
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Odpowiedzi opublikowane przez Oskaliber

  1. #79 CZESKI PILSNER (OG: 12.0, EBC: 8, IBU: 40)

     

    Zasyp:

    Słód pilzneński – 3.7kg (92%)

    Słód Caramel Pils – 0.2kg (5%)

    Słód melanoidynowy – 0.13kg (3%)

     

    Zacieranie:

    65-62°C – 30'

    73-69°C – 30'

    mash out 77°C

     

    Gotowanie/Chmielenie (90min):

    60' – 26g Magnum (11,5% ak)

    15' – 4g Mech irlandzki

    13' – 30g Saaz (2,95% ak)

    10' – 2g Wyeast Nutrient Blend

    05' – 30g Saaz (2,95% ak)

    01' – 30g Saaz (2,95% ak)

     

    Saaz zbiór 2018, Magnum 2019. Schłodzone do 9.1°C. Wyszły 23 litry włącznie ze starterem. Napowietrzanie mikserem 2,5min.

     

    Drożdże:

    Wyeast 2206 Bavarian Lager (data ważności 02.04.2020; starter dwustopniowy: pierwszy stopień niecałe 700ml ~8°P przez 30h, po czym przelane do drugiej kolby z 1.2l brzeczki, co dało łącznie 1.9l i kręcone przez dalsze 15h; 3.5h przed zadaniem zdjęte z mieszadła i wstawione do lodówki 7°C).

     

    Fermentacja:

    Start jakoś chyba między 24 a 48h, zapomniałem zanotować dokładnie.

     

    Burzliwa (27 dni):

    2 dni – temp otoczenia 7°C 

    8 dni – temp otoczenia 8°C 

    5 dni – temp otoczenia 9°C

    1 dzień – temp otoczenia 10°C

    5 dni – temp otoczenia 11°C

    5 dni – temp otoczenia 14°C

    1 dzień – temp otoczenia 16°C

     

    Cicha – brak

     

    Rozlew:

    Odfermentowane do 3.0°Blg (przewidywana zawartość alkoholu: 4.9%)

    Rozlew (22.5l) z 120g glukozy (przewidywane nagazowanie: 2.3v/v)

    Refermentacja w ~11°C.

     

    Komentarz:

    Przy rozlewie zapowiada się bardzo zacnie. Wyszło dosyć wytrawne i goryczkowe, może nawet trochę bardziej w stronę niemieckiego pilsa. Nie zauważyłem, żeby te drożdże uwypuklały jakoś specjalnie stronę słodową wbrew obiegowej opinii, zwłaszcza że w zasypie był jeszcze carapils i odrobina melanoidynowego.

  2. Za mało informacji, żeby wyrokować. Raz zejdzie, raz nie zejdzie. Jak po 5 tygodniach nadal wyraźnie czuć, to obstawiam, że już zostanie. Inna sprawa, że jeśli nie czuć nic podejrzanego oprócz siarkowodoru, to nie traktowałbym tego w żadnym wypadku jako zakażenie, tylko raczej źle poprowadzoną fermentację. 

  3. Daniel już w zasadzie wyczerpał temat, ale potwierdzę tylko ze swojego doświadczenia, że długość oplotu ma kolosalne znaczenie. Jak masz <50cm to wymień na dłuższy. 

     

    Poza tym, jeśli 3-4 litry lecą dobrze i nagle przestaje mimo trzymania dobrej temperatury, to brzmi trochę jakbyś miał za mocny przepływ. Odkręć lżej, będzie lecieć wolniej, ale na dłuższą metę i tak stracisz mniej czasu niż potem to podgrzewając jak Ci utknie. 

     

  4. W dniu 19.12.2019 o 17:25, Saladyn napisał:

    Postanowiłem zabutelkować to piwo, czy mogą być problemy z nagazowaniem ? czy lepiej użyć świeżych drożdży ?

    Po pół roku to raczej się nagazuje spokojnie. Inna sprawa, że to zdecydowanie za szybko na butelkowanie flandersa. 

  5. Po pierwsze, dubbla moim zdaniem warto robić zdecydowanie w górnym zakresie widełek koloru BJCP, a nawet nieco go przekraczać. Jaśniejsze wychodzą zbyt puste jeśli chodzi o stronę słodową.

     

    Po drugie, nie wrzucałem tego w kalkulator, ale na pierwszy rzut oka ten wynik wydaje się być dosyć zawyżony. Candi sugar tutaj jest chyba brany pod uwagę jak 0.5kg słodu o takim EBC, a z mojego doświadczenia wnosi zdecydowanie mniej koloru. 

  6. 9 godzin temu, ogoun napisał:

    Zalewanie całych fermentorów z poprzedniej warki to olbrzymi overpitching, który nie musi ale może prowadzić do bardzo estrowego piwa. Nikt Wam nie zabrania tego robić, ale proszę nie wmawiać początkującym błędnych założeń.

    Wręcz przeciwnie. Im większy overpitching tym mniejsza produkcja estrów. Ale nawet jak chcemy uzyskać "czyste" piwo to i tak od pewnego poziomu jest to niepożądane, bo piwo wychodzi puste i brakuje mu cech charakterystycznych dla danego szczepu. 

     

    Więcej drożdży = mniej estrów; mniej drożdży = więcej estrów.

     

    7 godzin temu, pt123 napisał:

    Zrobię tak jak mówisz, czyli nie będę bawił się w plukanie. Czy wynik podawany przez kalkulator gęstwy odnosi się właśnie do tej gęstej mazi?

    Tak. 

  7. W dniu 8.12.2019 o 14:32, butters91 napisał:

    Myślicie, że coś z tą warka nie tam? Przelałem kilka dni temu na cichą Żytnie z ekstraktów, drożdże Us-05. Widać małe kawałki piany i delikatna mgiełke na powierzchni. W smaku i zapachu raczej normalne. Czy to może być błonka od twardej wody? Używałem kranówki.

    Infekcja. 

  8. #78 BELGIAN TRIPEL (OG: 19.0, EBC: 10, IBU: 29)

     

    Zasyp:

    Słód pilzneński – 5.0kg

    Cukier biały (sacharoza) – 1.0kg

    Słód monachijski – 0.5kg

    Zacieranie:

    62~°C – 40'

    72~°C – 30'

    mash out 77°C

     

    Gotowanie/Chmielenie (70min):

    60' – 50g East Kent Goldings (4,5% ak)

    15' – 15g East Kent Goldings (4,5% ak) + 4g Mech irlandzki

    10' – cukier + 3g pożywka drożdżowa

    05' – 15g East Kent Goldings (4,5% ak)

     

    Chmiel 2018. Schłodzone do 15.3°C (celowałem w 17°C). Wyszło niecałe 21 litrów. Napowietrzanie mikserem 2min 10 sek.

     

    Drożdże:

    Wyeast 3787 Trappist High Gravity (ok. 220ml gęstej, ale trochę zanieczyszczonej chmielinami gęstwy po warce #77, 1 dniowa)

     

    Fermentacja:

    Start jakoś chyba między 24 a 48h, zapomniałem zanotować dokładnie.

     

    Burzliwa (23 dni):

    7 dni – temp otoczenia 17-18.5°C 

    16 dni – temp otoczenia 20-21°C 

     

    Cicha – brak

     

    Rozlew:

    Odfermentowane do 2.25°Blg (przewidywana zawartość alkoholu: 9.0%)

    Rozlew (20.5l) z 137g glukozy (przewidywane nagazowanie: 2.6v/v)

     

    Komentarz:

    Drożdże zaczęły wychodzić przez rurkę, ale obyło się na styk bez blowoffa. Przy rozlewie zapowiada się dobrze, zobaczymy po referementacji. 

  9. 2 godziny temu, koncept napisał:

    Zgadza się - użyte były WB -06. To coś zmienia? bo doczytałem na tutejszym forum zdaje się że czy banany czy goździki to zależy od temperatury. W moim narazie nie ma bananów póki co. No chyba że mam słaby nos ???

    WB-06 słyną z tego, że są bardzo goździkowe i mało bananowe. A przy tym bardzo głęboko odfermentowujące. Na dobrym weizenowym szczepie wyjdzie dużo banana bez szarżowania z temperaturą. No ale to już trzeba się w płynne pobawić. Chociaż z sucharów Mauribrew Weiss też się znacznie lepiej sprawdzają.  

     

    Jak przegniesz z temperaturą to w pakiecie z większą ilością banana dostaniesz też gruszki, truskawki, czy zmywacz do paznokci, co już jest niezbyt fajne. Szczep to podstawa, a nie temperatura. 

  10. Metryczki finałowe pojawią się w systemie w ciągu kilku dni. Tymczasem pełne wyniki finałów:

     

    White IPA (25 piw zgłoszonych, 4 piwa w finale):
    1. Andrzej Wójciak (37,67 pkt)
    2. Zbigniew Czoszyk (35,50 pkt)
    3. Piotr Mazurek (33,17 pkt)
    4. Konrad Wolański (24,17 pkt)

     

    Fruit Weizen (22 piwa zgłoszone, 7 piw w finale):
    1. Kamil Kukier (40,20 pkt) (mango)
    2. Michał Matysiak (39,60 pkt) (mango i ananas)
    3. Adam Dotka (38,40 pkt) (mango)
    4. Wojciech Najman (33,80 pkt) (wiśnia)
    5. Jakub Kawa (33,20 pkt) (brzoskwinia)
    6. Michał Wiśniewski (32,60 pkt) (borówka amerykańska)
    7. Damian Wadas (32,60 pkt) (wiśnia i malina)

     

    Grand Prix: Kamil Kukier za Fruit Wieizena

  11. 16 godzin temu, koncept napisał:

    Dobry wieczór. Z radością informuję że mój hefe-weizen wyszedł super, chociaż kompletnie brak bananów. Zdaje się że nieco za bardzo obniżyłem temperaturę brzeczki i pewnie stąd te intensywne goździki. Suma sumarum jestem zadowolony. Za radą Grześka Żukowskiego zrezygnowałem z cichej. Kolor jasny, pianka biała drobna dość długotrwała, nasycenie mi odpowiada - dość mocne. Fajne piwko nigdy takiego nie piłem. Pozdrawiam i dziękuję za rady

    A nie był przypadkiem robiony na WB-06?

     

    12 godzin temu, INTseed napisał:

    Przy fermentacji dolniakami w34/70 idzie wyczuć różnice w piwie między 8C a 10C?

    Żeby takie porównanie miało sens, to jeszcze musiałby być identyczny pitch rate. 

  12. W dniu 25.11.2019 o 10:33, korzen16 napisał:

    Dokładnie to właśnie mnie ostatnio dotknęło w jednym z piw. Mój błąd - chciałem przyspieszyć gotowanie i filtrowałem do wiadra, i przelewałem to na raty do gara który już grzałem - przyspieszyłem cały proces, ale mam piwo miodowe ;) 

     

    W dniu 25.11.2019 o 10:47, leonzn napisał:

     

    ja tak robię caly czas, wszystkie garnki automatyczne tez tak działają - wysładzasz do kotla ktory zagotowuje brzeczke...

    z tego co wiem w procesie ciepłym (chyba sie to tak nazywa) w browarze domowym nie jest to problemem

    "Hot Side Aeration", jak się na to mówi, to temat rzeka, co do którego nie są zgodne nawet największe tuzy światowego piwowarstwa. Z mojego doświadczenia też nie ma to żadnego znaczenia i nie powoduje negatywnych skutków, ale być może w jakichś specyficznych warunkach jest ono niekorzystne. Gdyby sprawa była zero-jedynkowa, to już pewnie dawno zawartoby jakiś kompromis. 

  13. 11 godzin temu, Monty napisał:

    Zmienię postępowanie ale wydaje mi się, że mnie ominęło utlenienie. To na tyle charakterystyczna wada w piwie, że łatwo ją wyczuć.

     

    Dzięki za rozwinięcie tematu :)

    To nie jest jedna wada, tylko szereg wad o podobnym pochodzeniu i na każdą z nich możesz mieć inny poziom wyczulenia. 

     

    Oprócz wymienionego przez Ciebie mokrego kartonu czy aromatów winnych możesz mieć przede wszystkim aromaty miodowe, czy w niskich stężeniach ciężką do nazwania "słodkawą" słodowość, jakieś suszone owoce czy po prostu bardzo typowy nieświeży aromat chmielowy (który nie jest kwasem izowalerianowym i na który nie potrafię wymyślić dobrego deskryptora). No i cały szereg innych, nieco już mniej popularnych. 

     

    Przy tej Twojej metodzie normalne piwa może i nie są zaraz jakoś zauważalnie utlenione, ale te chmielone na zimno obstawiam, że tak.  

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.