Ja przefermentowałem S-33 przez tydzień w fermentorze, zlałem do szklanego słoja i zadałem Wyeast 3763 Roeselare Ale Blend (aktywowane, bez startera). Płatki zamierzam dodać jakoś na ostatnie 2 miesiące fermentacji. Pewnie z francuskiego dębu, średnio opiekane, ale jeszcze to przemyślę. Piwo leży sobie tak bodaj 2 miesiące dopiero, więc jaki efekt Ci jeszcze nie mogę powiedzieć, ale w literaturze ten sposób jest polecany jako dosyć stabilny i skuteczny. Podobnie zresztą robiono tegorocznego Grand Championa. Ten blend Wyeasta jest też bardzo polecany do Flandersów przez wiele osób uważanych za mniejsze czy większe autorytety w piwach kwaśnych.