zgoda
-
Postów
6 297 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Treść opublikowana przez zgoda
-
#69 Goldmember przelałem do klarowania przy 3°Blg. Jak zwykle mętne, ale ma jeszcze czas się wyklarować. Ogólnie to piwo jak piwo, wygląda ładnie, pachnie też, jak to na tych drożdżach. Właśnie się robi teraz płukanka z ClO2, roztwór ma około 20 ppm i mam nadzieję że to wystarczy. Chciałbym te drożdże wykorzystać jeszcze ze 2-3 razy, dobrze by im było poprawić środowisko. A następne będą "zwykle" PA i pewnie wreszcie powtórka z ubiegłorocznego porteru. Tylko "bardziej".
-
prawdopodobnie kolejny temat na temat zestawu startwego na świecie :P
zgoda odpowiedział(a) na kot temat w Piaskownica piwowarska
Do każdego będziesz musiał dokupić trochę rzeczy. Na dłuższą metę nie da się jechać z jednym wiadrem do fermentacji. Weź sobie spis z wiki i obadaj w którym sklepie wyjdzie Ci najtaniej zestaw z dodatkami. -
prawdopodobnie kolejny temat na temat zestawu startwego na świecie :P
zgoda odpowiedział(a) na kot temat w Piaskownica piwowarska
Masz na wiki co będzie potrzebne. -
Przy pierwszym piwie na płatkach żytnich obawiałem się, że będzie jak ze słodem i szybciutko filtrowałem, żeby nałapać jak najwięcej. Okazało się, że niepotrzebnie, piwo wyszło potem strasznie mętne. Sądzę, że te glutotwórcze beta-glukany znajdują się głównie w osłonie ziarna, która jest usuwana przy produkcji płatków, lub proces produkcyjny powoduje ich rozkład. Na klarowność za to bardzo dobrze wpływa 15' przerwy białkowej w górnym zakresie (54-55°C). Z powodu lepkości uzyskanie wysokiej piany w gotowym piwie jest trochę utrudnione, ale jak już się uda (przez nalewanie "z szafy"), to jest ona wyjątkowo trwała i puszysta. "Efekt żyta" jest tak łatwo dostrzegalny i charakterystyczny, że piwo od razu robi świetne wrażenie. Polecam szczerze do eksperymentów.
-
Zacier się bezproblemowo filtruje. Smak też jest chyba trochę łagodniejszy. Organoleptycznie różnic innych nie zauważam, brzeczka jest tak samo lepka i śliska, jak że słodu. Bardzo wdzięczny surowiec.
-
Było tak dobre, że poszło w jeden wieczór. Siedliśmy z teściem i szwagrem i przy pomocy sióstr poszło do krainy wspomnień. Idealne piwko na lato. Wystarczyło mu 2 tygodnie leżakowania, choć pewnie dodatkowe 2 tygodnie dobrze by mu zrobiły na klarowność, a i zapach mógłby ciut złagodnieć, bo w pierwszym niuchu na przodzie była bardzo mocna brzoskwiniowa owocowość, dopiero pod nią było czuć trochę Lubelskiego.
-
To niby skąd mają się wziąć latem te pyszne, świeżutkie pszenice? Po 2 miesiącach weizen jest już cieniem wspomnienia, ponurym żartem z pszenicznego piwa. Takie pomysły to nie dla mnie.
-
Trudno mieć inne, jak się ogląda różne mistrzostwa w piłce nożnej od 1978 roku. Polska drużyna w finałach ME gra po raz pierwszy i to tylko dlatego, że jako gospodarz nie musiała grać w eliminacjach. Hajto to nieźle określił w SE, że jest to nadmuchany balon oczekiwań. Drużyna od 2 lat nie grała ani jednego poważnego meczu, skąd nagle wiadomo ile jest warta? A tu w grupie były mistrz i wicemistrz Europy oraz Rosja, która właśnie zgnoiła byłego wicemistrza 4:1.
-
Telewizornia nie daje zapomnieć o kontekście politycznym tego całego erło. Tuż przed meczem pianie premiera, jaki to wielki skok cywilizacyjny. Tuż po meczu pianie premiera, jaki to wielki sukces. I w kółko jaki to cud, że A2 do Berlina. Rzygać się chce. A grupa jak grupa. Z Czechami co najwyżej remis, z Rosją wtopa i będzie jak zawsze.
-
Oj tam, to był wielki sukces, również polskiego rządu oraz osobisty premiera Donalda Tuska. Każdy kto twierdzi inaczej jest pisowską świnią.
-
Sprzedam 12 letnie piwo w puszcze Tyskie - Gronie :))
zgoda odpowiedział(a) na lebele temat w Nie w temacie
Nie było dobre. W sumie to było takie nieco lepsze od Mazowieckiego z Okuniewa, potem długo, długo nic, Specjal z Braniewa i reszta pierwszej ligi, Królewskie, Heveliusz, Piast i tak dalej. -
Kierowniczko, 100 lat w zdrowiu.
-
Słody karmelowe to dopiero od lat 60-tych XX wieku.
-
#68 Żniwne przelałem do klarowania przy niecałych 3°Blg, powiedzmy że ma 2.8. Sporo, liczyłem na odrobinę mocniejsze odfermentowanie przy tak wytrawnym zacieraniu. Jakoś nie mogę dojść do porządku z tym słodem strzegomskim, przyzwyczaiłem się do charakterystyki słodu z Optimy, do jego niskiego pH, wysokiej siły diastatycznej i w konsekwencji do bardzo szybkiego scukrzania. Ale może jak go przerobię kilka worków, to też będzie mi z nim łatwo szło.
-
"Tradycyjnie" do kolorowania altbierów używany był karmel, e150. Pozwala na to Rheinisch Reinheitsgebot.
-
Przy odrobinie kombinowania wyjdzie 1zł za litr.
-
Mój (używany, sprawny) kosztował 80zł.
-
Nie jestem elektronikiem, więc się nie będę za to brał. Ktoś taką przeróbkę opisywał tu na forum, chyba w wątku "sterownik temperatury do lodówki" czy coś w ten deseń.
-
Ten obecnie dostępny na alledrogo jest gotową przeróbką z RT-2C.
-
RT-2C trzeba przerabiać, bo nastawa jest na grzanie zamiast chłodzenia. Inaczej mówiąc, włącza się gdy temperatura spadnie.
-
X Konkurs Piw Domowych Birofilia 2012 w Żywcu
zgoda odpowiedział(a) na kopyr temat w Archiwum 2007-2018
Co jest trudnego w barleywine? 100% pale do 24°Blg, zatrzeć na wytrawnie, dobrze odfermentowujące drożdże i gotowe. Co do najtrudniejszych, to obstawiam pszenicę i rzeczywiście pilsa, ale sądzę, że pszenic jednak będzie więcej. Wszystkim się wydaje, że to nic trudnego. -
#66 Biała Tarcza poszło do butelek z syropem że 110g cukru (2.2v/v). Skończyło fermentację na 3°Blg i ma 5.2% alkoholu. Jest pięknie klarowne, koloru mocnej herbaty. Profil aromatyczny podobny co poprzednio, marmolada, biszkopty, ciasto drożdżowe, jest to tak fajne, że koniecznie muszę sobie zrobić jakieś ESB na tych drożdżach, podoba mi się ten zapach. Chmiel mało wyczuwalny w zapachu, ale to się jeszcze może zmienić. Goryczka ostra, spora ale do przyjęcia. Nie pasuje mi trochę jej charakter, dość ostry i gryzący. Zobaczymy co z tego piwa wyniknie, za jakiś miesiąc powinno się już ułożyć. Na razie mało przypomina Worthington White Shield, na którym się wzorowałem.
-
S-33 nie są belgijskie ani ciut ciut. Już prędzej chyba T-58, ale to też tak nie do końca. Bez płynnych nie zaszalejesz.
-
W Warszawie niestety nie ma miejsc na miarę Piwoteki, krakowskiej Omerty czy wrocławskiego ZUP.
-
Dziś jest akurat 20 rocznica tych wydarzeń.
