Wczoraj zrobiłem wreszcie altbiera (więcej o tym trochę później). A że gęstwy nie byłem pewien, to zamiast Spaltera, którego po prostu mi trochę szkoda na niepewne piwo, sypnąłem Iungę. Wyszedłem z założenia, że skoro ta odmiana jest krzyżówką Northern Brewer, to może pasować, bo akurat ten chmiel często się pojawia w recepturach na altbiery.
Spróbowałem dziś rano odrobinę brzeczki i jestem zachwycony. Pomijając kwestię poziomu goryczki, to jej charakter mnie urzekł. Łagodna, czysta i "pełna" (czuć ją w całych ustach), ani trochę nie pozostająca. Podobna trochę do tej z Northern Brewer, w porównaniu dodałbym przymiotnik "szlachetna", bo przypomina też trochę tę, jaką dają szlachetne chmiele, wydaje mi się że również pozostaje w ustach trochę krócej. Jest również dużo przyjemniejsza od goryczki jaką daje Marynka (przyprawowa, nieco ostra i pieprzowa, czasem również cierpka).
Polecam ten chmiel z czystym sumieniem - to odmiana na światowym poziomie, naukowcy z IUNG i polscy chmielarze mogą być z niej dumni.