Skocz do zawartości

zgoda

Members
  • Postów

    6 297
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez zgoda

  1. Z pokolenia na pokolenie drożdże pszeniczne dają coraz mniej bananów. 3 pokolenie Stefanów (3068) było już bardzo słabo bananowe, chociaż dałem ich naprawdę mało, nie więcej niż 100ml gęstwy.
  2. Ja słód pale traktuję tak, jak inne "drugorzędne słody podstawowe" (monachijskie, pszeniczny, wiedeński) - mam go zawsze trochę i w razie jakby zabrakło, to uzupełniam co tam się nawinie pod rękę. Bo jednak w naszej kulturze piwowarskiej głównym słodem jest słód pilzneński, wszystkie piwa w okolicy robi się głównie z pilzneńskiego, czy to w Niemczech, czy to w Czechach. Jakbym musiał, to bym wymieszał 3/4 pilzneńskiego z 1/4 monachijskiego i też by było dobrze, choć pewnie uznałbym że nie muszę i zamówił gdzieś te 5kg pale. W książce "Doskonałe piwa, sprawdzone receptury" (która powstała wtedy, gdy słód pale był w Polsce rzadkością) często pojawia się mieszanie pilzneńskiego z monachijskim, tak że to już zostało spraktykowane. DMS-em to proszę nas nie straszyć. Przez 30 warek zużyłem ok. 50kg słodu pilzneńskiego i ani razu nie miałem warzyw w piwie, choć gotuję na jednym palniku domowej kuchenki gazowej. Opowieści o szalejącym DMS są znacznie przesadzone. A doświadczenia ze słodem biscuit pokazują, że wpływa on głównie na kolor, natomiast ciasteczkowe i opiekane aromaty raczej nie przechodzą do piwa...
  3. Próbowałem sposobów podanych przez Kopyra - odgazowywanie i nalewanie bez ciśnienia. Dało to o tyle efekt, że piwo leje się bez wielkiej piany, ale wciąż jest przegazowane. Nie chodzi mi o to, żeby je nalać, tylko żeby zmniejszyć ilość rozpuszczonego w nim CO2. Nie bardzo można je "podgrzać", bo nagazowywało się w temperaturze ok. 18°C.
  4. Pierwsze piwo w kegu mi się przegazowało - pomyliłem jednostki PSI z KPa i dałem mu trochę za duże ciśnienie. Piwo daje się wypić, ale CO2 aż szczypie w język. Czy jest jakiś sposób na odgazowanie go, chociaż trochę?
  5. Przekonałem się już, że o wiele trudniej jest zrobić dobre lekkie piwo, niż o przeciętnej mocy (12°Blg) czy mocniejsze. Na razie żadne z moich dzieł nie nadaje się jako napój do wspomagania koszenia trawnika, bo za łatwo byłoby stracić nogę. Tak że - powodzenia, podoba mi się Twój kierunek.
  6. Jak tak zacierałem, to też mi z kolscha wyszedł mózgotrzep. Możesz odlać na cichą, niech się poklaruje ze 2 tygodnie.
  7. Będę miał tę recepturę na oku w przyszłym sezonie.
  8. http://wiki.piwo.org/index.php/Warka_z_procesem_zacierania_słodu US-05
  9. zgoda

    KEGi i Kegaratory

    Wychodzi 1.11cm, widzę że nie da rady inaczej niż wziąć suwmiarkę i zmierzyć.
  10. zgoda

    KEGi i Kegaratory

    Wraca do położenia "zamknięty", więc ma sprężynkę. Na 7/16 cala to chyba będzie średnica otworu 13mm, dobrze liczę? Pewien nie jestem, bo nie mierzyłem, ale wydaje mi się, że to było więcej... Zamierzam zrobić tak jak opisał Kopyr - wywiercić dziurę, wepchnąć kran, podłożyć jakąś podkładkę od wewnątrz i dokręcić nakrętką. Tyle że kran został na wsi, a sklep z wiertłami/otwornicami mam tutaj, 100km od kranu do którego nie da się zadzwonić i zapytać o średnicę.
  11. zgoda

    KEGi i Kegaratory

    Włoski kran, Celli bodajże.
  12. zgoda

    KEGi i Kegaratory

    Hmm, czyli moja otwornica będzie miała za dużą średnicę, trzeba by było kupić mniejszą... Nie mam kranu pod ręką żeby zmierzyć - jaką średnicę ma ten gwint?
  13. Na koniec lata będziesz miał. Takie życie z lagerami... Moje Łodygowe zrobiło się pyszne jak zostało go tylko 2 butelki. Szczęśliwie pilsnerek w kegu spokojnie dojrzał.
  14. zgoda

    KEGi i Kegaratory

    Przymierzam się do finalnego montażu mojego kegeratora, pozostała tylko jedna decyzja konstrukcyjna - kolumna na górze czy kran w drzwiach. Rozwiązanie z kolumną mam jako-tako opracowane dzięki opisowi ze zdjęciami Vettisa, jednak w moich warunkach kran w drzwiach ma również pewne liczące się zalety (mniejszy rozmiar całego urządzenia). Czy ktoś może mi podpowiedzieć jak może wyglądać mocowanie kranu w drzwiach? czy kran lepiej jest zamontować bezpośrednio do drzwi, czy wpuścić go w jakąś (plastikową?) tulejkę? czym uszczelnić dziurę w drzwiach naokoło kranu, żeby nie uciekało przez nią za dużo "zimna"?
  15. zgoda

    Piwowarów nocne rozmowy

    Zostawiłem teściowi podłączoną beczkę z pilsnerem, jemu piana nie przeszkadza - piwo zimne, na wyciągnięcie ręki, można nalać mały kufelek albo duży. Ciekawe ile tego zostanie za 2 tygodnie jak znowu do niego pojedziemy. Pewnie już nic.
  16. Marusia na browarbizie proponuje, żeby zawsze robić starter, bo nie ma innego sposobu potwierdzenia czy drożdże są w dobrej kondycji. Tu nie ma puchnięcia saszetki, jak w Wyeastach.
  17. zgoda

    Jadę na urlop

    W tym roku tylko wysiłek finansowy. Córka chce się przejechać na dużej tyrolce w JuraParku w Bałtowie, od roku nie możemy się wybrać żeby odwiedzić Jaskinię Raj, u rodziny w Kielcach czeka wykopany z zakamarków jakiejś piwnicy przowodnik Z. Kotańskiego "Z plecakiem i młotkiem w Góry Świętokrzyskie" (i 2 młotki geologiczne!).
  18. zgoda

    Jadę na urlop

    Nam się w tym roku trochę skomplikowało - właśnie kupujemy działkę pod budowę domu i chyba się całkiem wypsztykamy z pieniędzy, więc może się okazać że pierwszy raz od lat nie pojedziemy do Grecji. Na szczęście mamy gdzie odpocząć i bez opuszczania Polski.
  19. zgoda

    Życzenia urodzinowe

    Sto lat w zdrowiu, Jejski. Niech Ci dobre piwo wychodzi.
  20. W browarze nic się nie dzieje, więc chociaż oczy można nacieszyć ładnymi zdjęciami z piwem w tle (na zdjęciach - Donauinsel). Przy okazji - polało się pierwsze moje piwo z beczki. Przegazowany Pils v1.1, ale pyszny. Niestety, kegerator jeszcze nie gotowy, nie miałem kiedy nawiedzić marketu budowlanego, żeby pozbierać wszystkie rzeczy. Ale piwo się leje i jest bardzo smaczne. Na 24 września dostałem zaproszenie na Hubertusa w Stajni u Macieja - pokazowe warzenie się szykuje.
  21. Dobre bulkadełko załatwia sprawę. Zrób jakieś piwo z ciemnej strony. Może byś zrobił eksperyment jak wypada chmielenie na zimno Sybillą albo Marynką?
  22. Ojtam, ojtam. Wiadra się nie psują od stania.
  23. Spojrzałem na daty na fiolkach moich zomowców i wszystko stało się jasne - za tydzień będzie pierwsza pszenica w tym roku. Przetestuję drożdże Weissbier III "Bestfrau".
  24. Zadzwoń do Nissana, powinni takie rzeczy móc Ci podać od ręki przez telefon. Jak potrzebowałem coś tam się dowiedzieć o rozmiary bagażnika w XC70 to zadzwoniłem do pierwszego lepszego dealera Volvo, podałem rocznik i po 10 minutach miałem wszystkie interesujące liczby.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.