Skocz do zawartości

zgoda

Members
  • Postów

    6 297
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez zgoda

  1. Wczoraj wieczorem rozklepałem saszetkę WY2565 Kolsch - miała poczekać do września, ale żona nieopatrznie zapytała, czy w lany poniedziałek będę robił piwo - "oczywiście że będę!". Akurat będzie 30-ta warka na moje imieniny, choć miała być tydzień później, na urodziny. W związku z tym plany trochę się zmieniły i zrobię jednak Kolońskie, którego miałem już nie robić przed wakacjami. Potem prawem serii pewnie pójdzie jakiś altbier i jakiś wynalazek. W związku z tym że coraz cieplej się robi, to nie będę robił więcej niż 3 piwa na jednych drożdżach, za duże ryzyko.
  2. Jest na wiki - w dużej mierze właśnie na podstawie przemyśleń Jejskiego.
  3. Większość komercyjnych kolońskich jest chmielona tylko na goryczkę, i niezbyt mocno. To nie północnoniemiecki pils, tylko jasne, lekkie piwo, takie "do koszenia trawnika". Jeżeli nie straszny Ci angielski, to wklep sobie recepturę na http://beercalculus.hopville.com/recipe - będziesz miał ogólny pogląd na to ile chmielu i co z tego wyjdzie.
  4. Liczy dobrze. A stopień nagazowania wpisujesz sam, więc wystarczy wiedzieć "ile ma być", żeby otrzymać dobrą wartość. Jeżeli nie masz zaufania do przeliczania sacharozy na glukozę - używaj sacharozy. W praktyce moich 20-paru warek doszedłem do wniosku, że 2.0v/v to nagazowanie słabe (piwa brytyjskie), 2.4v/v przeciętne (niemieckie), 2.8v/v to wysokie (pszenice). Różnicę między 2.4 a 2.5 praktycznie trudno zauważyć, a między 2.4 a 2.6 jest niewielka. Poniżej 2.0 piwo z butelki sprawia wrażenie pozbawionego gazu, powyżej 2.9 ma tendencję do wypieniania się. W związku z tym kalkulator przydaje się głównie do przeliczania względem różnych objętości i temperatur.
  5. A na to pytanie to już Ci nikt nie odpowie, sam musisz za to wziąć odpowiedzialność.
  6. A jak oceniasz swoją dbałość o higienę procesu i zagrożenie infekcją? Jeżeli masz wątpliwości, to nie przelewaj, tylko za tydzień od razu lej w butelki. U mnie w mieście zagrożenie infekcją jest mniejsze niż na wsi, więc sobie mogę przelewać bez większego strachu. Oczywiście, przy zachowaniu wszystkich wymogów dot. czystości procesu.
  7. Robiłem kiedyś to piwo i zacierałem zgodnie z instrukcją, odfermentowało do 3°Blg, więc wiele już mu nie brakuje.
  8. Fermentujesz T-58? To poczekaj jeszcze, te drożdże lubią jeść.
  9. Jedyne co mi przychodzi do głowy to autoliza drożdży i uwolnienie tłuszczu z martwych komórek, ale to by był pierwszy przypadek autolizy o jakim słyszę.
  10. A weź umyj porządnie szklankę.
  11. Mnie tam to nie przeszkadzało w kupowaniu.
  12. zgoda

    Słód owsiany

    Niesłodowany i owszem, ale na tym słodzie nie ma łuski.
  13. zgoda

    Słód owsiany

    Wykopałem stary wątek. Zamierzam zrobić piwo z udziałem nieco większej ilości słodu owsianego (1kg owsianego, 1kg żytniego, 2.5kg jęczmiennego). Zanim się do tego zabiorę chciałbym dowiedzieć się cokolwiek więcej o ogólnej charakterystyce tego słodu, tj. czy trzymać go razem z żytnim przez godzinę przerwy beta-glukanowej, czy wydłużyć przerwę białkową itp. Z tabelki w "Handbook of Brewing" Esslingera (str. 56 i 57) wynika, że, porównując do jęczmiennego, słód owsiany ma nieznacznie większą zawartość białka, podobną lepkość (viscosity), dużo niższą aktywność alfa-amylazy (ASBC 55 do 24), a poza tym nic nie rzuca mi się w oczy. Z tego wnioskuję, że właściwie można go zacierać tak jak słód jęczmienny, ale może ktoś ma odmienne obserwacje z własnej praktyki? I jeszcze ze str. 61: Jak sądzę, słód owsiany Steinbach jest robiony właśnie z odmiany "piwowarskiej".
  14. U mnie zawsze zostaje, bo wyciągam wąż z roztworu tuż przed rozlewem. I nie ma efektów ubocznych. ClO2 rozkłada się do chlorków, które i tak są w wodzie.
  15. Glukoza (uwodniona, krystaliczna) ma niższą fermentowalność niż sacharoza.
  16. Spoko spoko, na pewno nie masz mniejszej od mojej. Dobre pszeniczne piwko otworzy kobiecie oczy i spojrzy przychylniejszym wzrokiem, a potem już tylko będzie Ci mówić "o, takie mi zrób!". Szybko też się przekonasz, że nie warzelnia jest powodem do zmartwień, lecz fermentownia. Warzelnia to mały pikuś, skoro podobno byli tacy, co warzyli w wannie.
  17. W ostatniej chwili wyrwałem to piwo Jackowi na zlocie w Wiśle. Chodzi oczywiście o to piwo. Zapach: suszone owoce (raczej nie śliwki), coś jakby czarna porzeczka? Piana: na początku było trochę ciemnobeżowej piany, ale szybko się zredukowała do cienkiej obrączki przy szkle Kolor: czarne, nieprzezroczyste, pod światło ledwo widoczne czerwone refleksy Smak: o, w smaku to jest wojna!, gorzkość palona dzielnie walczy z goryczką chmielową, co odda pola z przodu języka, to czuć ją z tyłu, te dwie goryczki dominują w smaku, ale nie przytłaczają Wysycenie: nie narzucające się, akurat tyle, żeby można było spokojnie popodziwiać walkę chmielu z palonością Wrażenie w ustach: wytrawne, bardzo wytrawne, ale dzięki temu obie goryczki dość szybko znikają z ust i nie są przytłaczające Nie wiem na ile to piwo mieści się w ramach stylu, bo nigdy takiego nie piłem. Oceniam je wysoko, i to pomimo tego, że raczej nie jest w moim typie. Po prostu jest smaczne i może się podobać, jest też zrównoważone i łatwo jest docenić jego mocne strony. Dziękuję za świetne piwo.
  18. W ramach ćwiczenia języka niemieckiego zacząłem tłumaczyć opisy drożdży Zymoferm. Opisy pochodzą ze sklepu BrauPartner.de, przynajmniej dopóki nie znajdę lepszych.
  19. zgoda

    Statystyki forum

    Hmm, to ja biorę urlop żeby zniknąć z radarów.
  20. Zymoferm Z038-2-38 (Altbier und Spezial-Biere) Szczep: Z038 Typ fermentacji: górna Zawartość opakowania: ok. 40 ml Objętość brzeczki: do 25 litrów Opis: typowe drożdże do altbierów aromaty owocowe produkcja estrów na wysokim poziomie Zalecane do piwa: altbier w stylu düsseldorfskim staroniemieckie jasne (Altdeutsches Helles) żytnie, orkiszowe i płaskurkowe piwa górnej fermentacji Osiadanie: słabe Tolerancja na alkohol: 6 - 8% obj. Optymalna temperatura fermentacji: 18 - 24°C Orientacyjne odfermentowanie: ok. 80 - 84% (wysokie)
  21. Normalnie tytan pracy, 200 warek, 3000 postów - 500% normy.
  22. zgoda

    Piwowarów nocne rozmowy

    Są takie auta, że maskę możesz podnieść żeby dolać płynu do spryskiwaczy i nic więcej - w niektórych modelach Mercedesów (i wcale nie tych z najwyższej półki) otwarcie wlewu oleju wymaga podłączenia do komputera diagnostycznego. Wg. oficjalnego cennika ASO w Olsztynie, podłączenie do komputera diagnostycznego kosztuje... tadam! 820zł + VAT!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.