Skocz do zawartości

zgoda

Members
  • Postów

    6 297
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez zgoda

  1. Biała kasza gryczana jest delikatniejsza w smaku, przypomina trochę niesłodowaną pszenicę. Palona kasza daje mocny aromat i smak (trochę orzechowy, ziemisty), łatwo dominuje w piwie. Płatki gryczane są trochę mniej orzechowe, ale też łatwo wychodzą na wierzch. Jak ma tam być wiele zrównoważonych smaczków, to ja bym w ogóle paloną gryczaną odpuścił.
  2. Wczoraj umyłem butelki "nowym" sposobem (100ml Domestosa w 5l ciepłej wody) - nie było potrzeby nawet zatrudniać szczoty, wystarczyło powytrząsać porządnie. Osad ze ścianek zniknął grzecznie, a właśnie o to mi chodziło, butelki są jak nowe.
  3. Z tydzień w ciepłym. Może nawet z 10 dni. Daj mu się nagazować.
  4. Ja próbowałem zmontować coś prawie-profesjonalnie w Inkscape, ale nie dałem rady. Robię teraz proste etykietki tekstowe w Excelu/OOo Calc.
  5. zgoda

    Życzenia urodzinowe

    Bartosz, Maroxan - 100 lat i wielu udanych warek. Wasze zdrowie.
  6. Parę lat temu jak byłem w siedzibie Generali w Monachium bardzo mnie zdziwiło to, że na stołówce jest nalewak do piwa. Parę osób do obiadu nalało sobie po szklaneczce hellesa i nikt nie zrobił zdziwionej miny. Dowiedziałem się wtedy, że bawarskie prawo dopuszcza w pracy taki limit, jak przy jeździe samochodem.
  7. Wymaga Qt >= 4.6 Po aktualizacji Qt do 4.7.2 guziki wyglądają normalnie.
  8. To nie o to chodzi. Płukanie w podchlorynie ma działać jak dezynfekcja - jeżeli odstawisz na miesiąc to cała dezynfekcja w pioch. Jeżeli tak się u ciebie dzieje, to umyj i odstaw zakryte żeby się nie kurzyło. Dezynfekcję robi się tuż przed rozlewem, nie miesiąc przed.
  9. Mnie razi niekonsekwencja w stosowaniu jednostek - zaznaczam że chcę metryczne/EBC/Plato, ale przy wpisywaniu składnika fermentowalnego kolor muszę podać w °L. W dodatku program jest zrobiony w oparciu o bibliotekę GUI Qt i na Mac OS X giną napisy i obrazki na przyciskach, różne rzeczy robi się na ślepo (ale to w końcu nie wina programu).
  10. Może w ogóle nie być widać, takie rzeczy też się zdarzają. W razie wątpliwości utop areometr i będziesz wiedział czy fermentują. Ale na razie daj im spokój na tydzień - dwa.
  11. Wszystkie te porady są na pewno skuteczne ale... ja sie muszę uwinąć ze wszystkim w godzinę. Mam tak mało miejsca, że nie mogę wszystkiego narozstawiać i zostawić, bo córka, żona i teść chcą skorzystać z łazienki, trzeba zrobić pranie itd. Zazdroszczę wam wszystkim, że macie tyle miejsca i tyle czasu. U mnie wszystko musi się "zmieścić".
  12. U mnie muszą wytrzymać więcej, najstarsze mają po 20 warek zaliczone, a to jeszcze nie koniec. Zauważyłem to po pierwszych lagerach, że na ściankach zostaje osad i wcale nie jest go łatwo usunąć. No i znalazłem wreszcie na to sposób, który jestem w stanie wykorzystać. Prościej byłoby zalać je roztworem NaOH i zostawić na długo, ale u mnie to nie przejdzie - mam bardzo mało miejsca, mieszkam w maleńkim mieszkaniu. Zastanawiam się, może by zebrać w jednym miejscu porady dla tych, których ograniczają warunki lokalowe?
  13. Byłem tam wczoraj, ale zdjęć nie zrobiłem. Zapomniałem. Jeżeli chodzi o pokoje, to nie są jakoś szczególnie duże, ale do każdego da się dostawić jedno łóżko dla małego dziecka. Są łazienki, więc podstawowy komfort będzie zapewniony. Duża, fajna jadalnia. Nie jest to luksusowe SPA, ale tego chyba nikt się nie spodziewał po ośrodku jeździeckim. Będzie gdzie warzyć - jest wiata z drewnianą podłogą (i tam na metalowym stoliku), jest ganek z betonową podłogą (dość wąski), któreś z miejsc się na pewno nada. Moja córka zaoferowała, że zaprowadzi dzieci na poszukiwanie lisiej nory w pobliskim lesie. Do tego chce zorganizować wyścigi na rolkach, łapanie żab, cięcie leszczynowych kijków do pieczenia kiełbasy na ognisku, odwiedziny u małych zwierząt u sąsiadów i oglądanie kolekcji zwierzęcych mumii. No ale główną atrakcją będą konie. Jeżeli będzie więcej chętnych, to w sobotę będzie dodatkowy trener, a może nawet i dwoje.
  14. Dziś postanowiłem zająć się problemem osadu drożdżowego na ściankach butelek. Ma to być jak najmniej kłopotliwe i jak najszybsze w użyciu. Sprawdziłem ciepły roztwór kreta (2 łyżki na 3 litry) i mieszankę podchlorynu sodu z detergentem (Domestos) w roztworze 1 łyżka na 3 litry ciepłej wody w formie tylko płukania i dodatkowo standardowego szorowania szczotką do butelek. Zrezygnowałem ze sprawdzania czystego podchlorynu, bo wydawało mi się że łysy utleniacz to trochę za mało. Ponieważ mam tego używać w mojej łazience, odpadło długotrwałe moczenie w roztworze NaOH, a także używanie bardziej stężonego lub gorącego roztworu. W tych warunkach niestety płukanie roztworem kreta nie dało żadnych efektów. Za do domestos to co innego. Nawet nie trzeba było szorować szczotką, wystarczyło porządnie powytrząsać i osad zszedł bez problemów. Niestety, butelki są u mnie skazane na długie życie, więc muszę się z nimi delikatnie obchodzić.
  15. Bych zapomniołech... Lubię sobie niuchnąć co tam się unosi z fermentującego piwa - #26 pachnie dojrzałymi śliwkami i czarnymi porzeczkami. Lubię to, o jak ja to lubię!
  16. Keg z #24 pojechał do naszej wiejskiej posiadłości. Razem z resztą szpeju do kegeratora. #26 fermentuje jakby chciał a nie mógł, ale nie będę go poganiał. Najwyżej za tydzień nie będzie warzenia - bo nie chce mi się odpalać kolejnych drożdży. Polé, polé, nie ma pośpiechu. Zbliża się czas rozlewu #25, ale jakoś nie mogę się zebrać do mycia butelek. Nic mu nie będzie, jak postoi sobie parę dni dłużej. Żaden z moich tegorocznych lagerów jeszcze nie dojrzał, a tu Nazimek się kończy. Nadchodzi czas wielkiej suszy, na szczęście krótki - do zlotu. 10 stycznia do butelek jako pierwszy poszedł Harmagiedon i na zlocie minie mu przepisowe 3 miesiące.
  17. Przesadziłeś z melanoidynowycm, 0.3kg to sporo za dużo, a przynajmniej... kontrowersyjna ilość. Są tacy, którzy to lubią, ale większości nie pasuje ta trawiastość. W czystym smakowo piwie (np. w marcowym) wyraźnie czuć już 100g.
  18. Piwo dowiozę w piątek na zlot - formularz razem z piwem czy teraz?
  19. Jest promocja "na św. Patryka" w piwodziej.pl - tańsze są zestawy surowców do stoutów (dry, foreign extra, sweet, russian imperial) i drożdże Irish Ale. Dodatkowo pojawiły się chmiele ze zbioru 2010 w szyszkach.
  20. Odnosiłem się do procederu "sygnowania" wyrobów znanym nazwiskiem. Suzuki Swift Joanna Brodzik Edition.
  21. zgoda

    Jodowy wskaźnik skrobi

    Może być dowolny roztwór jodu, na jodynę nie ma takiego parcia w aptekach.
  22. Pewnie parę osób już wie, ale niektórzy jeszcze tam nie trafili. Oprócz programów piwowarskich do wyliczania receptur można użyć kalkulatora online BeerCalculus w serwisie Hopville. Podstawowe rzeczy jak goryczkę, kolor czy spodziewaną zawartość ekstraktu można sobie wyliczyć. Aby to zadziałało "po naszemu", to na dole strony trzeba wybrać zakładkę "metric units". Gotową receturę można zapisać i bez rejestrowania konta użytkownika, ale jeżeli chce się ją zmieniać po zapisaniu, to lepiej założyć sobie konto, bo "anonimowe" są tylko do odczytu. Na razie zakładka "Process" raczej nie nadaje się do użytku, ale do projektowania wystarczy to co na zakładce "Ingredients". Ciekawą opcją jest "klonowanie" cudzych receptur - jak się znajdzie coś fajnego, to można sobie skopiować jednym pociśnięciem guzika i zmodyfikować kopię. Recepturę można sobie wydrukować, jest opcja eksportu do BeerXML zarówno pojedynczej receptury, jak i całego swojego katalogu. W surowcach panuje niezły bałagan, ale prawie wszystkie parametry można sobie zmodyfikować, żeby dopasować do posiadanego słodu czy chmielu. Z pobieżnego porównania z tym, co wylicza mi BeerSmith wygląda na to, że największe różnice są w wyliczaniu koloru, goryczka wypada porównywalnie (liczona metodą Tinsetha), takoż ekstraktywność. Według mnie całkiem ciekawa darmowa alternatywa. Jeszcze nie sprawdzałem jak działa w przeglądarce na telefonie, ale nie spodziewam się wodotrysków, raczej za dużo javascriptu tam siedzi, żeby to poprawnie działało np. w takiej Operze Mini.
  23. Z tego wynika, że przyczyna nieprawdopodobna. Raczej słodkie zacieranie, jeżeli FFT robiłeś na innych drożdżach niż "piwo zasadnicze". Jeżeli na tych samych, to jeszcze może słabo odfermentowujące drożdże.
  24. zgoda

    Dopóki, póki.

    My? Nie, my sobie jaja robimy. To ON tak na poważnie napisał.
  25. Ceny konkretne, warzelnia 1.5hl 30 tys. euro. Speidel 2hl kosztuje połowę tego...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.