zgoda

Najmniej wodochłonne jest płukanie butelek jedna po drugiej w misce z chłodną wodą. Najpierw polewasz je prysznicem z wierzchu (oszczędnie, nie ma co szastać kasą), a potem płuczesz wytrząsając i wylewasz wodę na zewnątrz miski. W ten sposób do umycia i opłukania ~45 butelek zużywa się ok. 12-15l wody. Upierdliwość: przeciętna.

Moje Scottish Ale też były dość rachityczne w starterze (szybko opadły), a i teraz podczas fermentacji nie są wzorem wigoru. Wręcz powiedziałbym że to leniwce jakich jeszcze nie miałem.

Ze speca od producenta: Czyli jest wędzony/dymiony torfem.

Może dlatego, że nie mają czasu czekać? W 14 dni od warzelni do sklepu to może być za mało.

Wynająć browar na parę warek? W sumie żeby uwarzyć 100hl rocznie nie trzeba otwierać całego browaru, to może być jakiś pomysł...

W jednym piwie miałem skrobię - nie sklarowało się do końca, ale w smaku nie wyczułem niczego, o co mógłbym winić skrobię. Mogło nie zdążyć się rozwinąć, bo u mnie piwo długo nie stoi.

No właśnie też zauważyłem, że deklaracja Wyeast co do zdolności odfermentowania się nijak ma do rzeczywistości - odfermentowały w 12 dni z 10 do 2.5°Blg. Ale co innego mnie zastanawia. Kolejna warka i drożdże startują jakby chciały a nie mogły, 8-10 godzin lagu, jak przy lagerach - temperatura na naklejonym termometrze 14°C. Tego się nie spodziewałem. Przy pierwszej sądziłem, że było ich za mało (starter), teraz już na pewno było ich dość bo wziąłem całą gęstwę z poprzedniej warki, "gęstego" było ze 350ml.

Dziś zauważyłem że pszeniczny też jest taniej.

Heh, jedyne które próbowały wyjść to były California Lager, ale wtedy w wiadrze było 26l, temperatura fermentacji 17°C. Przy 20l nawet przy 3068 fermentujących w 22°C zostawało parę centymetrów do pokrywy. Jakbym wiedział że "niewyłażenie" drożdży jest podstawą do reklamacji...

Coś mi się tak kojarzy, że w Brew Your Own tak było napisane.

W razie czego do każdej butelki po kropelce gęstwy i się nagazuje.

Ważne, żeby dobre wyszło. W tygodniu przyniosę Ci moje lagery, to ocenisz ile straciłeś przesypiając sezon.

Podobno Czesi sypią żatecki na zimno.

A ja mam nadzieję, że konkurencja będzie zacna, bo co to za zaszczyt zająć 4 miejsce na 4 uczestników.

Raczej nie. W zeszłym roku latem kupowałem ze zbiorów 2009, więc wątpię żeby teraz jeszcze pojawił się słód z 2008. Ale w razie czego nie ma nic lepszego niż się zapytać w sklepie. Mają maile, mają telefony.

A co mi tam, zgłosiłem.

I wczorajszo-dzisiejsze dzieło. #27 Szkockie Eksportowe 26.03.2011 ? piwo w stylu Scottish 80/- (Export). Zasyp * słód pale (Castle Malting) 4.00kg * słód karmelowy jasny (Weyermann Carared) 0.16kg * jęczmień palony (Weyermann) 0.04kg Chmiele i dodatki do gotowania * Fuggles gran. 2009 (4% a-k) 50g * mech irlandzki 3g Drożdże gęstwa WY1728 Scottish Ale (II pokolenie) Zacieranie * 68?C 70' * 76?C mash out 10' Filtracja / wysładzanie wysładzanie 3x4.5l (do objętości ~24.5l), nie zmierzyłem ekstraktu brzeczki przed gotowaniem Chmielenie / gotowanie 70' * Fuggles 50g 60' * mech irlandzki 5g 10' Wybicie 22.5l, 13?Blg. Brzeczka zadana drożdżami 27.03.2011 o godz. 10:00 w temperaturze 13?C. Wydajność liczona po polsku wyniosła 73%. Brzeczka ma piękny kolor ciemnego miodu - wydaje mi się że jednak ciut za jasny, mogłem dać ciemniejszy słód karmelowy. Piwko zrobione z rozpędu po poprzednim szkockim, a i trochę w nadziei uzyskania "czegoś w podobie" Belhaven 80/-. Przyjemnie się robiło. Następnym piwem będzie chyba porter, no chyba że mnie coś oświeci w Wiśle i zmienię zdanie. Bo następne warzenie dopiero w tydzień po zlocie...

Patent dobry jak się kupuje piwo w sklepie.

Pracujcie nad tym dalej, obywatelu. Bo na OS X nie działa na żadnej przeglądarce. EDIT poranny: nie wiem jak ja się do tego zabierałem wczoraj, ale rano na trzeźwo wszystko działa jak ta lala. Sprawdzone w Safari.

Następną razą podnoś wolniej. Młody jesteś i zrywny, ale piwowarstwo szybko uczy cierpliwości.

Ha, nie byłem przekonany, ale okazało się że mam przynajmniej jedno piwo, które mógłbym wystawić.

Ale czemuż ktoś miałby się nie wybrać? Nie można cały dzień siedzieć i wciągać piwa bo chmiel nosem wyjdzie!

Zbierz, jakieś doświadczenie będziesz miał. http://www.wiki.piwo.org/index.php/Zbieranie_i_ponowne_użycie_gęstwy_drożdżowej Warto zaglądać na wiki, tam jest zebrana przedestylowana wiedza z forum.

To odejmij z każdego zestawu 1/5 i będziesz miał akurat na 16l. A z tego co zostanie po 4 zestawach zrób piwo ściepkowe.

Można też robić mniejsze warki, np. 16 litrów.