Skocz do zawartości

zgoda

Members
  • Postów

    6 297
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez zgoda

  1. Właśnie wyczytałem na drugim forum, że musi przyjść minimum 50 osób (żeby było 250zł?!).
  2. Przy dużym zasypie spada wydajność, im większy tym bardziej. Jeżeli przy 4kg masz 75% wydajności, to już przy 5.5kg może spaść do ~70%. Dlatego "na wszelki wypadek" dobrze mieć puchę ekstraktu, żeby w razie czego uratować gęstość brzeczki i żeby z portera nie wyszedł niby-koźlak.
  3. To ja już wiem, że piana to ruchomy cel, staram się jak najlepiej przygotować do strzelania. A z tym przedłużaniem przerwy dekstrynującej to wychodzi na to, że Twoje znalezisko ma potwierdzenie doświadczalne u Bieloka. Czyli warto spróbować.
  4. To się trochę kłóci z założeniami (wysoka fermentowalność + tylko słody podstawowe).
  5. Mam potrzebę zrobić kölscha z pianą nieco większą i trwalszą niż by to wynikało z opisu BJCP. I teraz jakie mam opcje? * sypnąć carapilsa * zacierać mniej wytrawnie * ? Niedawno coder wspominał, że na pianę dobrze mu wpływa przedłużenie przerwy dekstrynującej do 60'. Mam jednak wątpliwość tego rodzaju - jeżeli potrzymam 45' w 62°C to co do roboty będzie miała a-amylaza w 72°C? Skrobi w zacierze już nie ma, po 10-15' długie łańcuchy dekstryn zostaną pocięte na krótkie ale dużo ich nie będzie, bo b-amylaza skonwertuje większość skrobi do maltozy... I co jeszcze? Co się takiego stanie, co mogłoby mieć wpływ na pianę? Zakładam, że pozostałe okoliczności są typowe dla kölscha, czyli w zasypie są tylko dobre podstawowe słody jęczmienne: pilzneński, wiedeński, monachijski (dlatego nie będzie przerwy białkowej), celem jest wysoko fermentowalna brzeczka, nachmielenie będzie w dolnych granicach stylu. Z tego wynika, że 2 opcje które wymieniłem raczej nie wchodzą w grę. A może czegoś z procesów zachodzących podczas zacierania jeszcze nie rozumiem?
  6. Nie rozróżniam was, bliźniaki jakie?
  7. 20g na 1L. Łyżka na litr. Roztwór 2%. W piro bójczo działa SO2, więc im mniej piro -> mniej SO2 -> słabsze działanie dezynfekcyjne.
  8. zgoda

    Piwo pod mikroskopem

    http://micro.magnet.fsu.edu/beershots/ I jak się podoba?
  9. Ten plastik jest twardszy, przez to łatwiej się odkształca przy otwieraniu i wiadro szybko traci szczelność. A skalę można sobie narysować samemu markerem, to nie płynowskaz dla Urzędu Miar.
  10. Działają - ale częściowo, niestety. W tej części która jest potrzebna akurat widocznie nie działają. OOo v3.2.1
  11. Przecież piwo się "ładnie wysyci" podczas refermentacji. A w temp. 3°C drożdże raczej i tak pójdą spać, obojętnie czy lagerowe czy do górniaków. Dodatkowo, nawet jeżeli jakieś by pracowały, to po przeniesieniu pojemnika do cieplejszego pomieszczenia (np. do rozlewu) w miarę ocieplania sie piwa CO2 będzie z niego uciekać, bo rozpuszczalność maleje ze wzrostem temperatury...
  12. Niestety nie działa na OpenOffice 3.1 na Mac OS X. Zresztą, czego się spodziewałem.
  13. Tak się robi Kolońskie - fermentacja na ciepło (w browarach komercyjnych nawet do 22°C) i potem krótkie (7-10 dni) lagerowanie w temperaturze ~1-2°C. W tym momencie już nic nie fermentuje, tylko piwo się klaruje. A drożdży trzeba dodać przy rozlewie.
  14. zgoda

    problem z kapslownicą

    Masz na myśli takie' date=' jakie np. stosuje Paulaner, albo Amber do Koźlaka i Żywego? Zacisnąłem gretą dwie sztuki i nie miałem żadnych problemów. Żadnej szyjki też mi jeszcze nie urwała - widać to kwestia egzemplarza [/quote'] NRW, bączki, grube czeskie, niemieckie. O tym, że to kwestia egzemplarza to już wspominałem - jak z każdym włoskim produktem, obojętnie czy to samochód czy maszynka do golenia, te wyprodukowane rano są lepsze niż te po sjeście.
  15. Z tym syfonem jest więcej upierdliwości przy czyszczeniu, niż z niego pożytku. Są tacy co przed zaciąganiem paszczowym czymś sobie paszczę dezynfekują, ale jak dla mnie to już jest faszyzm, w końcu i tak piwo do tej paszczy trafi ("moja paszcza, moje piwo")...
  16. Po jednej, dwóch warkach będziesz wiedział czego brakuje. Na moje - mało chemii. Oxi jest słabe, nadaje się najwyżej do butelek, na wiadra, węże i krany najlepsze jest ClO2, może być piro, podchloryn sodu też daje radę, ale trzeba płukać. No i coś do dezynfekcji drobiazgów, mocny bimber, desprej, spirytus - żeby przetrzeć cukromierz, łyżkę czy coś co akurat musisz zanurzyć w piwie.
  17. Zestaw dobierz do warunków jakie masz w fermentowni. Pszenice wymagają ~18°C, pale ale podobnie. Koelsch, altbier ~ 14°C. Belgijskie powyżej 18°C. Lagery (m.in. marcowe) ~10°C i zimniej. I jeszcze - ile czasu jesteś gotów czekać? Na marcowe poczekasz sobie parę miesięcy, na belgi, koelsche, alty i pale ale - miesiąc do półtora. Pszenica po 3 tygodniach od zadania drożdży już się nadaje do picia.
  18. zgoda

    Młynek do mielenia zbóż

    ...a za 10zł więcej masz normalnego, żeliwnego Porkerta, który jest jaki jest, ale nikomu się jeszcze nie zepsuł...
  19. Gadżety przyniosłem w celach rozdawniczych. Skoro nikt ich nie wziął, to znaczy że można je "zagospodarować" do kosza...
  20. Zdjęcia będą? Bo moja żona nie wierzy, że tam byłem...
  21. I to jest prawidłowe podejście!
  22. Wygląda dobrze, to na wierzchu to takie cienkie smugi piany z wydzielajacego się CO2. Mam takie zawsze jak przeniosę przefermentowane piwo do cieplejszego pomieszczenia (np. przed przelewaniem do klarowania czy rozlewem).
  23. Sprawdzić hipotezę i potwierdzić lub odrzucić. Jedna obserwacja to jeszcze nie dowód.
  24. Mało drożdży zadane + temperatura fermentacji ciut wyższa (22°C) -> więcej banana. Tak z mojej obserwacji wynika. Jakbym się tym przejmował, to bym zrobił mały starter na rozruszanie (~0.5l), żeby się mnożyły już po zadaniu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.