Skocz do zawartości

plx

Members
  • Postów

    262
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez plx

  1. Gwoli wyjaśnień. Nie pamiętam dokładnie krzywej. Ale poniżej 5 °C woda zmniejsza swoją moc rozpuszczania czegokolwiek. Dlatego butelkę może rozsadzić tuż przed zamrożeniem.
  2. plx

    Pierwsza warka

    Na cichej raczej nie powinno w rurce bomblować. Ja góra po dwóch tygodniach na cichej przelewam do flaszek. Po sugestii Codera w ogóle nie przelewam na cichą. Po ponad dwa tygodnie i do flaszek. Jak zejdzie do 2~4°Blg. Najlepiej dodać 150~200g glukozy na 20 l piwa.
  3. Kurde, a mi nikt nie dał plusa, że zacierałem z pierwszej warki. To skandal! Co lepsze, wyszło do tej pory najlepsze i klarowne.
  4. Moje pierwsze piwo jest tylko klarowne. Wydaje mi się, że przez przypadek udało mi się nie dopuścić do zanieczyszczeń dzikimi drożdżami, oraz przerwa białkowa (za mała moc palnika) była zbyt długa od zamierzonej. Drożdże opadły tak elegansio, że sam jestem pod wrażeniem. Będę bardziej pewny swojej teorii, jak moja 4 warka zrobi to samo.
  5. Moim skromnym zdaniem (skromniś się znalazł cholera) to zależy od drożdży. Jak jakiś dzikus wlazł, to nie jestem w stanie doprowadzić do 100% klarowności. Siedzą tam i sieją zamęt. Z przegazowaniem CO2 nie ma co się martwić. W Kolach i innych takich, w litrowej butelce jest 8 litrów CO2. Trzeba naprawdę dużo cukru nawalić żeby flaszka eksplodowała, ewentualnie wlać niedofermentowaną brzeczkę. To jest cała ironia, im więcej piwa w butelce i mniejszym °Blg, oraz wyższa temperatura, tym więcej rozpuści się CO2. Dodawanie drożdży widziałem jako ostateczność, jak drożdże w fermentatorze popełniły zbiorowe samobójstwo. Tak samo ostatecznością jest żelatyna. Dla weganów niedopuszczalność. Swoją drogą lekko mętne piwo ma swój urok. Widać że to piwo jest żywe. Zwłaszcza jak się coś tam pałęta jeszcze na dnie. To jest piwo domowe, a to do czegoś zobowiązuje.
  6. Ja pochodzę z Olsztyna, po krzyżacku Allenstein. Nie wiem czemu tu każdy myli że to Mazury, nie Warmia Trzeba samemu niektóre rzeczy dopracować samemu. To normalne, nie przejmuj się. Tego się nie wyczyta, nie podpatrzy. Po prostu samemu trzeba dorzeźbić.
  7. Przynajmniej widać że domowe. Moim skromnym zdaniem opad dodaje smaczku. Mętne piwo też ma swoje uroki. Jedno przetrzymałem miesiąc, strasznie długo nagazowywało się. Z moich skromnych doświadczeń i tak musi się nastać. Lepiej w butelkach, niż w fermentatorze. W razie czego niech mnie ktoś skoryguje. Do klarownego piwa ponoć dobra jest żelatyna.
  8. A to wszystko w porządeczku. Już zacząłem się martwić że jakieś turbo drożdże mam. W takim razie za tydzień rozlewam warkę czwartą. Nie ma co czekać.
  9. Po jakim rekordowo szybkim czasie zdarzyło Wam się rozlewać piwo do flaszek? Jedno piwo mogłem rozlewać po niecałych dwóch tygodniach.
  10. plx

    Browar PLX

    Warka #0003. Pierwsza próba. Jeżeli ktoś chce zmajstrować piwo z spontaniczną fermentacją to zapraszam. Pierwszy łyk i dzikusy kopnęły w gębę. Potem było lepiej. Na drugi raz zmontuje te piwo bez dziczy, wydaje się być bardzo dobrym stoutem. Niestety, dzikie psują cały urok. Warka #0004 bez śladów jakiejkolwiek infekcji do teraz. Trzymam kciuki. Poza tym chmiel bez skarpetek, do plus numer dwa. Posze... ile to trzeba myków, żeby piwo wyszło...
  11. plx

    Browar PLX

    Być może. Choć to dziwne, bo brzeczka nie leci za szybko małe fi rurki, słup ma raptem niecały metr. Jeszcze popracuje nad wydajnością. Jak znam ten areometr, 12 znaczy dla niego 14. Czasami zachowuje się dość dziwnie. Jak bym go zmusił do współpracy dłużej, pokazał by 14°Blg., jak nie, to 13°Blg. Czysta woda ma -1°Blg, choć czasem ma -2°Blg . hmm... muszę chyba kupić jakiś lepszy. Ale spoko. Na szczęście nie jestem wielkim browarem i prezes nie domaga się wyników.
  12. plx

    Browar PLX

    To fakt, Pils z definicji jest na dolnej fermentacji, daje łagodniejszy smak itd. Poza tym temperatura nie ta. Używam US-05, mam wrażenie że one przeżyją nawet wojnę atomową. Ludzkość wyginie, a piwo będzie warzyło. Nie boją się niczego, nawet dały se z mega infekcją dzikusów. Takie są waleczne. Wysładzanie cięgle. Opadnie na poziom młóta, dolewam 2-3l wody i tak 2~3 razy. Coś czuje że wysładzanie na raty będzie bardziej wydajne. To w następnych warkach. Poprawka. 13°Blg. Zapominam że areometr zaniża mi o 1.
  13. plx

    Browar PLX

    Warka #0004 tak mi zasmakowała, że aż podam jej przepis. Pilzneński 3,5kg Monachijski I 1,5kg Zacieranie 52°C 10min, 63°C 30min, 72°C 30min, 78°C i filtracja. Chmielenie 60min, w 10min 20g goryczkowego, w 40min 20g aromatycznego Wychodzi 20l 12 °Blg Drożdże US-05. 200 g glukozy i do flaszek. Po miesiącu do kufla. Udało mi się znaleźć, że to jest Pils bohemski, ale mogę się mylić, w razie czego proszę o korektę. Jak komuś zasmakuje ten wysoce wyrafinowany i wyszukany, latami dopracowywany przepis, może wreszcie doczekam się jakiejś reputacji. Poszukiwanie Grety trwają. Porzuciła mnie. :'(
  14. Żadne. Ja podaje maksymalną wytrzymałość butelek.
  15. plx

    Piwowarów nocne rozmowy

    Niezła pepesza. Nieodzowny element piwowara w walce z ignorancją i chętnych na załapanie się na "krzywy ryj". Sprawna?
  16. Szklana flaszka pęka przy 4 bar, pepsi/coca-cola koło 6, PET wytrzymuje do 10 barów. Niestety korek nie, czasem odlatuje w siną dal. Pierwszy objaw, nie da się flaszki odkręcić. (człowiek jak był młody, różne rzeczy eksperymentował). Klejenie raczej nic nie da.
  17. A moja Greta obraziła się na kapslownicę stołową i gdzieś się schowała. Może nie lubi stouta... hmmm. W każdym razie nie kapsluje nic co ma mały kołnierz. Zakapslować butelkę z gwintem, mogę se co najwyżej pomarzyć. Nie ma takiej opcji. Za to stołową nagwintowane muszę się ciut nagimnastykować. Reszta jak z płatka.
  18. plx

    Browar PLX

    Warka #0004 ma już 6°Blg. Smakuje dobrze, choć jak na mój gust ciut za mało chmielu. Z tej warki będzie piwo gut!
  19. Przypadkiem szczawian wapnia nie tworzy kamieni nerkowych?
  20. Może czepiam się, ale 27l mocą 1700W będzie się grzało tylko ruski rok.
  21. 250 zł od łba? (że tak napisze kolokwialnie)
  22. plx

    Browar PLX

    Warka #0003 w butelkach, o dziwo nagazowała się dość mocno. Mój mały myk na sprawdzenie ciśnienia we flaszkach czy nie za duże. Pierwszą, gdzieś w połowie, oraz ostatnią napełniam butelkę plastikową. Wiadomo doskonale ile gazu jest i czy szkło zaraz nie rozsadzi. Polecam początkującym takim jak ja. Plastik co najwyżej korek zerwie, szklana... to prawie granat, chyba że kapsel nauczy się latać. Warka #0004 powoli przechodzi na cichą fermentacje. Te drożdże są nienażarte. Jeszcze dwa i pół tygodnia i do flaszek.
  23. Wtedy koncerny będą zabijały się o patent.
  24. plx

    Browar PLX

    Dzięki. Staram się jak mogę. W sumie powinienem podziękować mojemu dealerowi... a może to domowe piwo mnie tak inspiruje... hmmm.... Nie przejmuj się. Będzie dobrze. Dziś suche dane, jutro odrobina szaleństwa. Ponoć każdy gryzipiórek zaczyna w ten sposób.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.