W royalu (starszy model) jest pod spodem, za deklem na parę śrubek, także dostęp również nie najgorszy.
Swoja drogą nigdy nie zatkała mi się na tyle, by nie wystarczyło przedmuchać.
Trudno powiedzieć, mój działa bez zarzutu 1,5 roku, kilkadziesiąt warek, ale podobno zdarzają się przepalenia grzałek, a to spory kłopot, więc im starszy tym pewnie większa szansa. Ale może za małe pieniądze warto zaryzykować, jak się zepsuje pewnie też znajdziesz chętnego na zakup na części albo do naprawy, a spadek ceny nie będzie już tak porażający.
Bierz z pompą.
Nie wiem co zmienili w nowym, w starszym sterownik jest średnio przejrzysty, ale idzie go opanować.
Czasem zdarzają się tzw powystawowe, z lekkim uszkodzeniem zewnętrznym (np. rysy, niekompletne wyposażenie) sporo przecenione, trzeba tylko zwrócić uwagę na warunki zwrotu/gwarancji w takim przypadku.