Skocz do zawartości

Piotr Ba

Members
  • Postów

    657
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez Piotr Ba

  1. Nie. Jest kryształ klarowne. Zaparowanie kufla i drozdze nie mają 100% sedymentacji stąd ten efekt przy laniu. Teraz jeszcze po 2 tygodniach jest już inne piwo - piana lepsza, drobna i stabilna, piwo generalnie jest lagerem a w zasadzie pilsem bo goryczka jest dość duża, nie ma kompletnie żadnych estrów ani aromatów owocowych, klarowne jak pils na w34/70 (jeszcze go mam więc porównałem). Trochę nie taki był zamiar. Faktyczna temperatura fermentacji wynosiła 11 st C mimo 13 st C otoczenia - zmierzyłem termometrem ręcznym w czasie burzliwej kolejną tą samą warkę więc dało to taki a nie inny efekt. Więc podsumowując na pewno nie jest piwo w stylu. K97 nadają się do lagera.
  2. Wyszedł z tego koncernowy lager. Ale bardzo dobry. Aromat i smak slodu pilznenskiego orzechowy. Dosc wydatna goryczka. Bardzo czysty profil. Żadnych estrow nie czuje. Chmiel ziołowa nuta w tle. Nie wiem jak to się ma do wzorca czyli Fruh Koelsch bo nie mozna go u nas w mieście nabyć. Odfermentowal z 12 do 2.5. Fermentowal w 13 st C przy ścianie wiadra. Dobre piwo ale Pils na Lubelskim kopie go w d***e. Nagazowanie średnie mimo dania 3 gr cukru na butelkę
  3. Zadaj jakichkolwiek drożdży przed rozlewem po może być problem z nagazowaniem tego piwa.
  4. Alternatywna opcja - zostawić fermentor luzem w 15 st C bez niczego, ale zastosować szczep który jest neutralny nawet w wyższych temperaturach - drożdże płynne do amerykańskich ale - jest gigantyczny wybór. Dużo może u zepsuć zbyt małe schłodzenie brzeczki przed zadaniem drożdży. 15 St C do dobra temperatura do Ale i piw pszenicznych. Jeśli będziesz miał już pudło to w tych 15 st C dać do niego butelki z lodem i zrobić lagera - warto o tym pomyśleć. Akurat US05 to nigdy jeszcze nie użyłem ale z tego co piszą to do 20 st C spoko.
  5. Czy to normalka ? Chyba raczej nie. Jak nie wiadomo o co chodzi to jest prawdopodobnie infekcja. Czy ktoś spotkał się z taką wadą z fermentora przed rozlewem ??
  6. Zawsze tak robię - dolewam kranówy do zamierzonego ekstraktu nastawnego przed zadaniem drożdży.
  7. Nie jestem guru w temacie ale moim zdaniem: 1. zadawać i fermentować cały czas w jednej temperaturze - nie przenosić do innej temperatury jeśli ekstrakt nie dobiegł końca. Mało tego - również refermentować w tej samej jednej temperaturze - przynajmniej 7 dni. Produkty pośrednie fermentacji "uboczne" zredukują się, ułożą w czasie - w butelkach, podczas leżakowania.
  8. Tydzień po zabutelkowaniu - no troszkę niech poleży to piwo, niech się ułoży. Z czasem będzie się zmieniać - mogą pojawić się nowe aromaty, piwo się ułoży, mogą pojawić się objawy zakażenia. Daj mu 2 miesiące poleżeć (tylko nie w temp. pokojowej).
  9. Dokładnie o tym samym pomyślałem. Ale że fenole mi znajdą to bym złotówki na to nie postawił raczej że za mała goryczka i aromat chmielowy - zbyt karmelowy balans. Warunki sanitarne i warunki fermentacji były najlepsze jakie mogły być i przyczyny nie znajdę. To już historia zresztą a z sucharami kończę - w tym tyg ostatnia warka na fermentisach. A zresztą oni się nie znają
  10. Maybe. To już historia. 14 st przy ścianie przez 3 tyg. oraz 16 st C na ostatni tydzień o ile tyle było. Underpitching 11.5 gr s04 na 22 litry 13stki możliwy. Ale to już historia. Kolejny special bitter za rok.
  11. Można się z tym zgodzić - pils, jasny lager - tu nie ma gdzie szukać problemów - jeden słód, góra dwa chmiele, głównie jedne drożdże i lodówka na 10 st C. Nie ma prawa nie wyjść. Dlatego głównym sklepowym stylem jest jasny lager a nie np. double new england american ale. Natomiast udowodniono już i jest taka moda ostatnio że do temp. pokojowej Omega Lutra Kveik i będzie piwo bez estrów i fenoli.
  12. Używaj drożdży Omega Lutra Kveik jeśli nie chcesz inwestować w używaną chłodziarkę ani konstruować pudła stropianowego na chlodzenie wiadra butelkami z lodem (notabene tak można spokojnie fermentować lagery).
  13. Jeśli tylko BLG w danych warunkach nie obniża się Ja butelkuję - po 4 tygodniach Ale i lagery, niektóre Ale po 20 dniach jeśli daną recepturę mam już sprawdzoną - np. Wit (12 plato) Ale dotyczy to tylko piw do 14 BLG, większość 12 BLG.
  14. Zdecydowanie blog Dori plus wiki piwo - receptury ze słodów. 95 % moich piw się na tym opiera i to się sprawdza. Te 5 % to freestyle i własne kombinacje nierzadko po konsultacjach na tym forum. Konto na piwo.org obowiązkowe.
  15. Robiłeś na k-97 ? czy tak jak jest Grand Champion ?
  16. Ale przecież tam mają być estry - o charakterze białego wina.
  17. No i faktycznie daje to coś dla tego piwa ?? Ja absolutnie nie chce mieć wyrobu lageropodobnego - chcę estry.
  18. zrobione. proszę o opinie odnośnie jak postąpilibyście przed rozlewem - tzn chodzi o minimalny czas leżakowania - zakładam tylko ok. 5-7 dni w 3-4 st C i teraz dylemat czy zrobić to przed butelkowaniem czy 7 dni po zabutelkowaniu ?? Tzn czy jeśli przed butelkowaniem to czy nie będzie problemów z refermentacją ?
  19. Jest taka wada piwa jak gushing i nie uda się ustalić jaka jest tego przyczyna i debata na ten temat tutaj nie ma sensu. Moim zdaniem przegazowane - za krótka fermentacja i za dużo surowca do refermentacji - tzn jedno ma wpływ na drugie. Uważam że temat jest do zamknięcia.
  20. No więc drogi piwowarze który założyłeś ten wątek Proszę gazować tak: 2,7 grama cukru stołowego na butelkę do lagerów 2,2 grama cukru stołowego do ale i pszenicznych. Zobaczysz że będzie dobrze i w sam raz nagazowane Proszę też zrobić dwie warki piw które będą nagazowane na sposoby które proponują forumowicze powyżej i napisać jaki wniosek z porównania. Kończę temat i oczekuję na przyznanie się kto w temacie miał rację po zastosowaniu metod j. w. Pamiętaj też że nagazowanie zajmuje dłużej jeśli piwo tzn drożdże w nim są w złej kondycji - np. jeśli znacznie obniżysz temperaturę przed rozlewem lub fermentor długo leżakował.
  21. Nie otwieraj tylko delikatnie podważ kapsel na krótki czas.
  22. Mało prawdopodobne ale może tak być - ja tak uratowałem Wita i zadziałało. Nic lepszego nie zrobi z tym więc to jedyne rozsądne wyjście. Zrobić kontrolę po 7 dniach po zabiegu. Delikatnie podważyć kapsel żeby tylko piana się pojawiła i bąbelki się poderwały będzie dobrze.
  23. Na krótki czas żeby gazu uleciało - może być 2-3 minuty troszkę bombelków uleci - potem docisnąć z powrotem i zrobić kontrolę po 7 dniach. Powinno być OK.
  24. Przegazowanie. Za dużo cukru do rozlewu lub niezakończona fermentacja. Dałeś 2,75 grama cukru na butelkę - za dużo ! tyle daję do lagerów. Do górniaków dawaj maks. 2,5 grama i wysycenie będzie i tak duże. Ja daję do górniaków 2,3 grama i wysycenie nie jest wcale małe i to jest wg moich doświadczeń zupełnie dość. Poza tym zabutelkowałeś po 14 dniach fermentacji - ja bym jeszcze do 3 tygodni fermentacji łącznie odczekał. Drożdże na pewno jeszcze coś dojedzą i na pewno posprzątają produkty pośrednie fermentacji. Postaraj się w pozostałych butelkach bardzo delikatnie unieść kapsel (tak żeby tylko gaz się poderwał co będziesz widział) na ok. 5 minut i potem z powrotem dociśnij kapslownicą tzn upuść gazu. Ja tak uratowałem Wita. Ja odmierzam do każdej butelki strzykawką roztwór cukru żeby mieć równomierność nagazowania.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.