smola

Już nie jest, bo początkowe BLG to 14,3*. Jaki czas macerować, trzy dni wystarczą? I na jak długo je wrzucić?

Czy do waizena, który fermentuje ósmy dzień, mogę dodać suszoną skórkę pomarańczy i laski cynamonu (przyprawy Kotanyi), jeśli tak to jaką ilość? Warka 27l.

Używam tego. Wkręcone w pokrywę wiadra i zanurzone w brzeczce. Do środka wkładam sondę od sterownika.

Pewny jesteś, że temp. brzeczki miała 16/stopni? Jak masz umieszczoną sondę? Korzystam z zamrażarki po lodach ze sterownikiem temp. Sondę przyklejałem do boku fermentora i izolowałem zieloną pianką z alufolią o grubości 5mm, zakładanej podwójnie. Przekłamanie wskazania faktycznej temp. brzeczki przy takim rozwiązaniu pomiaru było na poziomie 7°C do 10°C, w zależności od temp. otoczenia. Wyłapałem to przypadkiem (cieszę się, że i tak szybko) przy drugiej warce, gdy potrzebowałem wyjąć fermentor z zamrażalnika i temperatura na sterowniku wzrosła o 7°C. Teraz mierzę sondą umieszczoną w osłonce ze stali nierdzewnej, kupionej na ali, zanurzonej w brzeczce.

Tak to wygląda, nie pomyślałem aby po dodaniu wirfloca, najpierw schłodzić i przelać do fermentora. Nigdy wcześniej go nie używałem, zawsze tak robiłem, że gotowałem część ekstraktu i chmieliłem, a całość chłodziłem dodatkiem wody do zadanej ilości.

Warzyłem dzisiaj pilsa z ekstraktów, na ostanie 10 min dodałem whirfloca. Chmieliłem granulatem bezpośrednio do gara, a zlewałem poprzez dekantację przez hop spidera. Mimo to w fermentorze, przy powierzchni lustra, utworzył się 2 cm kożuch z chmielin/farfocli. Dekantować to jeszcze raz do kolejnego fermentora, czy mogę tak zostawić i nie wpłynie to znacząco na ostateczny smak gotowego piwa? Po fermentacji będę robił cold crash.

"Ale całkiem szczerze pisząc, jest to piwo raczej dostępne (chyba, że coś mylę), relatywnie tanie i w sumie mało interesujące, że nie pomyślałbym w ogóle o jego klonowaniu." Niestety w dolnośląskim go nie ma, a piwo miałoby być dla dobrego kumpla, który pijał je w młodości nad morzem i bardzo dobrze je wspomina.

Wiesz, na pewno masz rację, ale ja nie patrzę na to przez pryzmat oszczędności czasu i energii (nie elektrycznej). Butelki ze sklepu też muszę umyć, a wody mniej więcej i czasu zużyję podobnie tak jak na te zapuszczone. Jeśli bym chciał zaoszczędzić czas i pieniądze, to poszedłbym do Czech i kupił sobie piwko. Mieszkam przy samej granicy i wybór piwa mam niesamowicie duży, od koncerniaków po małe lokalne browary. Wodę, którą używam mam z licznika ogrodowego, więc to też nie jest duży koszt. Może z czasem zrobię się wygodny (żeby nie napisać, że leniwy ?) i zamiast bawić się w szorowanie, po prostu kupię butelki ze sklepu. Jednak jak na razie całość procesu, począwszy od mycia butelek do ich zakapslowania, daje mi niesamowitą frajdę, a chyba o to w tym chodzi.

Jeśli tak, to przepraszam. Proszę admina o przeniesienie tematu do odpowiedniego działu.

Jakiś miesiąc temu czyściłem dwuletnie butelki od kolegi. Osad szczotką nie chciał odejść nawet po namoczeniu. Żadnych środków na bazie NaOH w domu nie miałem. Użyłem w sprayu pianki do czyszczenia piekarników, kominków. Po troszkę psikałem do środka i zostawiłem tak na około 0,5h. Wszystko ładnie odeszło. Ostatni czyściłem myjką ciśnieniową, a teraz będę czyścił ropownicą zapuszczone szkło.

"Łuska ryżowa sterylizowana parą, polecana jako środek ułatwiający filtrację zacierów z dużą ilością surowców niesłodowanych, słodów pszenicznych i żytnich. Sposób użycia: ok. 50-100 g łuski namoczyć w ciepłej wodzie i rozłożyć na dnie kadzi filtracyjnej, następnie dodać zacier i filtrować."

Cześć, szukam receptury jak najmocniej zbliżonej do piwa "Irlandzkie Ciemne", Dawniej "Irlandzkie Mocne" Browaru Krajan.

#8 Pszeniczne 27 litrów / po mojemu 07-09-2020 Ekstrakt słodowy: Bruntal ekstrakt słodowy pszeniczny 5,1kg Słody: Słód carahell 0,5kg Drożdże: Safbrew WB-06 - 11,5g Dodatki smakowe: ksylitol 58g Zacieranie: Słód carahell zacierano przez 50 min. w temp. 70°C-73°C Gotowanie: 10l wody + ekstrakt 2,7kg + zacier pod koniec gotowania dodano pozostałą część ekstraktów + 58g ksylitol uzupełnienie wodą do 27l źródlaną z Dino. Chmielenie: 60' Marynka 15g IBU: 12 BLG początkowe: 14,3* BLG końcowe: 2,5* Fermentacja: 07-09-2020 godz 17:00, dodano uwodnione drożdże - 11,5g w temp. 17°C. Całość schłodzono do 15°C i utrzymywano przez dobę. Następnie swobodny wzrost temp. 01-10-2020, dodano 60g skórki pomarańczy Kotanyi oraz kora cynamonu Kamis - paczka. Refermentacja: 201g cukru Rozlew: 05-10-2020

Dasz proszę recepturę? ? Uwielbiam piwa pszeniczne ?

Zmniejszenie ilości brzeczki z 29l do 27 miało podnieść BLG o 0,5*, tak wyliczył szacunkowo Brewness. Tymczasem na 27l warkę otrzymałem BLG 14,3*, więc poszła cała paczka drożdży WB-06. Chmieliłem Marynką, 15g na 60', celowałem w IBU 12. Na ile wyliczenia takich aplikacji są wiarygodne? Surowce: 5,1kg ekstrakt pszeniczny, 0,5kg słód carahell (zacierany w 2 litrach w 70°C-73°C, odcedzony na sitku i ponownie moczony w 2l w sumie 3 litry), 58g ksylitol.

Jest to tak mało prawdopodobne, że... Woda w rurce jest barierą. Bardziej prawdopodobne jest złapanie czegoś niechcianego z powietrza przy otwieraniu fermentora, np. pleśń. Ja traktuję to jako zabawę, coś nowego w czym się sprawdzam i ma mi to sprawiać frajdę, a nie udrękę. Baw się przy tym dobrze ?

Żartujesz, prawda?

@x1d, niestety nie mam. Przy warce 27l, BLG podniesie się o 0.5* od zakładanego, także też będzie ok. Choć wolałem niżej i kilka piwek więcej ?

W takim razie zrobię 27l z wyższym BLG.

A gdyby przetrzymać te 16°C przez 72h? Mogę zejść do 15°C.

Ma ktoś wiedzę, jaka jest maksymalna pojemność robocza wiadra 33l dla piwa pszenicznego fermentowanego wb-06, z ekstraktów? Chciałbym fermentować w nim 29l brzeczki i zastanawiam się czy 4 litry przestrzeni nie będzie za mało. BLG 12,6; drożdży 8g; start fermentacji w 16°C i co 24h podnoszona o 1°C.

Jestem początkujący, ale wyglądają ok. ok us-05, zbij poniżej 20°C. Ja bym ewentualnie odebrał parę mililitrów brzeczki i dodał do drożdży, by nie padły z głodu do tego czasu. Schodzić musisz szybko, np w wannie. Dopiero zobaczyłem pod zdjęciem, że 32* przed dodaniem wody. Wszystko będzie w porządku.

Na 20 litrów? Pewnie mają temp. około 10°C. Zbijesz gdzieś do około 40°C. Ja schładzam w zamrażarce, aż się zacznie ścinać, a i tak mi zbija do około 30°C. Drożdże za wcześnie uwodniłeś.

Mi ostatnio też tak opadły, do tego zbiły się w grudki. Rozmieszałem, zadałem i fermentacja ruszyła po około 30h. Jeszcze stygnie, a już drożdże uwodniłeś? Jak długo będziesz ochładzał brzeczkę?