Skocz do zawartości

Łachim

Members
  • Postów

    1 116
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    25

Treść opublikowana przez Łachim

  1. Novalager w takiej temperaturze i tak chyba nic niepożądanego nie dadzą, ale ciśnienie jest potrzebne na początku, by ograniczyć produkcję estrów.
  2. Chyba wszystkie estrowe to raczej nie najlepszy pomysł. Niektóre drożdże też nie znoszą najlepiej ciśnienia. Mimo to fermentacja ciśnieniowa jest warta polecenia, zwłaszcza jeśli możliwości kontroli temperatury są ograniczone.
  3. Optymalnie 1-2 stopnie poniżej planowanej temperatury (początku) fermentacji.
  4. Wyczytałem, działa. Drożdży nie zaciągam, natomiast przy rurce problem jest czasem z chmielinami. Przy pływaku z filtrem (dodatkowo obciążać go nakrętką nierdzewną) tego problemu nie ma, ale używam go w innym kegu do chmielenia na zimno, bo myślę, że drożdże by mogły to sitko zalepić (nie sprawdzałem). Corny wchodzi do niektórych lodówek podblatowych do niektórych nie, trzeba zmierzyć. Ja mam jakąś przeznaczoną do zabudowy i się mieszczą w niej 2, ale w innej nie wejdzie nawet na skos. Edit: Tu masz opis na Brülosophy.
  5. A nie lepiej przerobić corny kega (uciąć dip tube o jakieś 5 cm albo zamienić na pływak)? Umiarkowanie tanio i masz pewną fermentację ciśnieniową.
  6. Lepiej kupić chłodziarkę bez zamrażarki, bo z kontrolą temperatury ta zamrażarka ma ograniczony sens.
  7. Dmuchałem przy fermentorach 10l po kilka minut z przepływem na poziomie kilku l/min, jeśli wierzyć skali reduktora. Dokładnie nie powiem, ale gazy i tak się mieszają. To nie jest tak, że cięższy dwutlenek węgla wyprze tlen jak woda. Efekt jest, ale nie jest stuprocentowy. Moim zdaniem to też półśrodek, a żeby miał sens, trzeba przedmuchać kilkukrotną objętość fermentora w wolnym przepływie.
  8. Więcej nie ma do dodania, poza ewentualnie nalewarką przeciwciśnieniową. Przedmuchiwanie, witamina C, pirosiarczyn to tylko półśrodki. Do IPA moim zdaniem tylko zamknięte transfery, oczywiście zdania mogą być różne, ale utlenienie to fakt, a kwestią dyskusyjną jest tylko wykrywalność wady. Ja ryzyka nie chcę podejmować, a przerabiałem przedmuchiwanie butla fermentorów (mam 8kg, wcale nie starczała na tak długo, bo trzeba dmuchać i dmuchać). Teraz fermentuję w kegach corny i temat utlenienia zniknął.
  9. Dałbym na whirlpool, podczas chodzenia. 12 Blg na kwas jest w sam raz.
  10. Czemu ma nie wyjść? Przy kwasie te chmiele warto dać na koniec, bo wysoka goryczka gryzie się z kwaśnością. Co do laktozy - tylko jeśli chcesz wersję pastry. Ja bym nie dawał, zwłaszcza że Philly Sour nie zakwaszają szczególnie mocno.
  11. Nawet nie musisz ściągać wężykiem, delikatnie wylewasz, dopóki leci klarowne, resztę mieszasz ruszając słoikiem i wlewasz do brzeczki.
  12. Jeśli masz gęstwę, to warto jej użyć. Jeśli nie, to zależy, co chcesz osiągnąć. Do klasycznej APA z karmelem bym użył US-05, do Hazy APA Verdantów.
  13. Tak. W 2 dni starter może się wyklarować, a jeśli nie, to może przynajmniej częściowo da się odlać. Zresztą jeśli starter to tylko kilka % objętości piwa, to pewnie różnica będzie trudna do wyczucia. Umieszczenie startera w lodówce ma jeszcze tę korzyść, że łatwiej zadać go w temperaturze zbliżone do temperatury brzeczki, dzięki czemu ogranicza się stres termiczny drożdży.
  14. Minimalizuje, na pewno, ale skuteczność tej poduszki CO2 nie jest stuprocentowa. Gazy zaskakująco łatwo się mieszają. Co ma jedno do drugiego? Nie sądzę, żeby dla benzyny znaczenie miały ilości tlenu na poziomie części na milion (zwłaszcza dla spalania, które przecież wymaga udziału cząsteczek tlenu dla każdej reakcji), a dla piwa wbrew pozorom mogą mieć znaczenie (pewnie dla większości stylów nie, ale przy NEIPA temat istnieje).
  15. Każde otworzenie fermentora wpuści śladowe ilości tlenu, a przedmuchanie nie.wydmucha wszystkiego. Oczywiście można dyskutować o wpływie ilości cząsteczek tlenu na poziomie części na milion, ale nie jest to tak, że nie będzie po takiej akcji żadnego tlenu w fermentorze. Ja IPA też fermentuję ciśnieniowo, a chmiel dodaję w hop bongu po przedmuchaniu CO2.
  16. Jeśli we wtorek, to możesz dać do lodówki i zdekantować zużytą brzeczkę.
  17. Łachim

    INFEKCJE

    Akurat przy cydrze bym spróbował, bo ogólnie wydaje mi się, że szansa na coś niebezpiecznego jest bardzo mała, a i tak tam są łatwo fermentowalne cukry, więc nie będzie jakiegoś dofermentowania z czasem. Ja bym pewnie spróbował, o ile w zapachu jest ok i nie było jakichś problemów z fermentacją wcześniej.
  18. Roeselare wychodzą octowe tylko o tyle, o ile jest dostęp tlenu. Ja fermentuję w kegach kilka piw z tym blendem i octowości praktycznie brak, aż chyba specjalnie wpuszczę nieco powietrza.
  19. Łachim

    Starter z drożdży

    Fermentowałem w różnych temperaturach, ale mam wrażenie, że paczka była nienajlepsza, dawały sporo siarki (fermentowałem pod lekkim ciśnieniem, więc to może miało wpływ), dziwnych aromatów, ale po jakichś 2 miesiącach w kegu i przedmuchaniu CO2 siarka się ulotniła, po tych zapachach też nie było śladu. Najlepsze efekty były w wyższych temperaturach.
  20. Łachim

    Starter z drożdży

    To lepiej, żeby nie czekało tyle. Zadaj co masz i trzymaj kciuki. Możesz rozważyć dodatkowe natlenienie po kilku godzinach, żeby wspomóc namnażanie drożdży i fermentować w nieco wyższej temperaturze niż minimalna dla szczepu. Jeśli to jest zbliżony szczep, jak WLP800, to nawet możesz jeszcze wyżej, przynajmniej ja nie miałem problemów z fermentacją w okolicach 13-14 stopni.
  21. Łachim

    Starter z drożdży

    Pomyśl nad dekantacją tego startera i zrobieniem II stopnia, bo trudno przewidzieć, ile tych drożdży się namnożyło, a przy lagerze i tak raczej trudno o overpitching.
  22. Łachim

    Starter z drożdży

    Zapewne coś z przechowywaniem lub transportem. Jeśli po zgnieceniu pożywki paczka nie puchła, myślę, że lepiej było zrobić starter od razu. Mogło się zdarzyć, że ta paczka wewnątrz pękła np. w transporcie i drożdże przeżarły ją wcześniej, a skok temperatury po wyjęciu z lodówki obudził je, zużyły rezerwy glikogenu, ale padły przez brak cukru do pożywienia się. Podobnie mogło to wyglądać nawet bez pęknięcia pożywki, jeśli za długo były na zewnątrz wcześniej. Mimo to poczekaj jeszcze z drożdżami na mieszadle, może coś z tego będzie.
  23. Można. Zwróć tylko uwagę, że mowa o temperaturze fermentacji (piwa), a nie otoczenia, więc trzeba pilnować, żeby temperatura nie uciekła. Do tego te widełki nie oznaczają wcale, że piwo wyjdzie takie samo w 18 stopniach jak w 26.
  24. Zmiana podejścia, większe szanse na sukces przy wyższych temperaturach. Z tego co czytałem, przy niskich temperaturach mogą być potencjalnie problemy z diacetylem. Przy czym to 26 stopni mnie nie przekonuje, na pewno zaczynałbym w okolicach/poniżej dolnego zakresu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.