Skocz do zawartości

Porter

Members
  • Postów

    977
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Porter

  1. Być może eslord chciał zwrócić uwagę na ogromny apetyt nottinghamów, co dla początkujących powinno być akurat zaletą - większa szansa na prawidłowe dofermentowanie piwa i mniejsze ryzyko granatów
  2. Cześć. Nam pasi 17-19 maja, a w zasadzie piątek i sobota. Bez noclegu, do Szymocic mamy rzut beretem Piątkowy wieczorek, sobotnie zwiedzanie - jak najbardziej
  3. Trapiści nie powinni się rozmnażać. Wiadomo - celibat
  4. Krzysiek ma trapisty, Krzysiek ma trapisty, Krzysiek ma trapisty - będzie super piwo
  5. Chciałbym móc kiedyś spróbować tego napitku Powiedz, sziszi, jak z nagazowaniem? Dodajesz świeżych drożdży, czy te belgi dadzą radę?
  6. Warka #44 "Szczęść Boże" 17°Blg - 28.12.2012 Piwo w stylu: Koźlak jesienny (górnofermentacyjny) IBU: 20,9 EBC: 29,8 SUROWCE pilzneński Strzegom (2,5kg) monachijski typ II Strzegom (2,3kg) wiedeński Strzegom (2,0kg) carared (0,35kg) caramunich II (0,30kg) caraaroma (0,20kg) chmiel Perle 6,5% (granulat, 20g) chmiel Tradition5,5% (granulat, 25g) drożdże Wyeast 2565 Kolsch (gęstwa - II zbiór) ZACIERANIE Ilość wody do zacierania: 22l 55°C - wsyp -> bezpośrednie podgrzewanie 15' 64°C - 30' 74°C - 30' 78°C -> filtracja WYSŁADZANIE Ilość wody zużytej do wysładzania: 17,5l. Do chmielenia trafiło 30,5 litra filtratu, z czego przed samym chmieleniem 29,6l. CHMIELENIE Czas gotowania: 60min Perle (20g) na 60' Tradition (25g) na 30' Do fermentora powędrowało 26 litrów o gęstości 17°Blg. KOMENTARZ * Pierwsza przymiarka do koźlaka, wprawdzie górnofermentacyjnego, ale zawsze coś (podobno Holendrzy z powodzeniem warzą takie piwa i wielce je sobie chwalą). To również pierwsza warka na strzegomskich słodach. Wydajność wg beersmitha 80% przy 7,65kg zasypu - fajny wynik! Filtracja przebiegała bezproblemowo. Czas pracy - 5 godzin, również bardzo przyzwoicie. * Warkę pomagał warzyć Darek, mam nadzieję, przyszły, kolejny rybnicki piwowar. 29.12.2012 Drożdże zadane o 9.00. Brzeczka solidnie napowietrzona. Fermentor otulony karimatą. Temperatura wewnątrz: 16°C. 31.12.2012 Zimno pod karimatą, koło 12°C, a mimo to drożdże zapukały w dekiel i pobrudziły brzeg wiaderka. Na podłogę jednak nie wylazły, całe szczęście. 02.01.2012 Piwo fermentuje. Oczywiście nawet przy tak niskiej temperaturze, drożdże wylazły z wiadra. Balling spadł do 11 stopni. 05.01.2013 Fermentor przeniesiony do sieni. Temperatura w miarę pokojowa. 16.01.2013 Piana opadła. Balling pokazuje 5°Blg. Hm, nawet jakieś koźlakowe nuty przebijają w smaku. 26.01.2013 Piwo zabutelkowane. 25l powędrowało do 50x0,5l z dodatkiem 100g cukru. Odfermentowanie do 4,2°Blg. Temperatura leżakowania 4°C.
  7. W browarze wielka dezynfekcja. Postanowiłem wprowadzić surowy reżim sanitarny. Fermentory przechodzą kąpiel w wybielaczu (świetny efekt ), zakupiłem nowe wężyki i przesiadam się na ClO2. Za radą weny nie przepuszczę też już żadnej butelce - wymoczę ją w wybielaczu, co by żaden osad nie miał racji bytu. Zobaczymy.
  8. Sorki za zwłokę. Już Ci BuDeX odpowiadam: kiedy coder oceniał to piwo w czerwcu (piwo miało wtedy 4 miesiące), napisał: "Dobry, mocny, treściwy RIS. Wydaje się jednak nieułożony, jest dość szorstki i agresywny w smaku - może jeszcze za młody?" Teraz ma prawie rok i jest pyszny. Smaki się ułożyły, piana beton, nic mi tam w smaku nie skrzypi i trzeszczy, choć nie sięgam po niego za często Zwala z nóg.
  9. Fanfary! Gratulacje na pierwszą "setkę" Fajnie, że JAK wznowił działalność! W nowym ciele, nowy duch...
  10. Potwierdzam, że Porterowie (sztuk 2) też się piszą na rezerwową. Byłem w szpitalu i widzę, że sporo mnie ominęło
  11. Porter

    ANDRZEJKI

    A dziękuję, dziękuję wszelką serdeczność przekazuję dalej...
  12. Inne opakowanie, ale generalnie to samo.
  13. Warka #43 "Milady" (BSA) 16,5°Blg - 25.11.2012 Piwo w stylu: Blonde Speciality Ale IBU: 22,2 EBC: 17,1 SUROWCE pale ale (3,74kg) pilzneński (2,52kg) monachijski (0,50kg) cara-blond 20 (0,25kg) melanoidynowy (0,15kg) caraaroma (0,15kg) kaszka kukurydziana (0,40kg) cukier biały (1,20kg) kandyzowana skórka pomarańczy (0,1kg) świeżo starta skórka pomarańczy (65g) chmiel Iunga 11,2% (granulat, 25g) chmiel Sybilla 6,2% (granulat, 20g) chmiel Lubelski 3,5% (granulat, 25g) chmiel Centennial 10% (granulat, 25g) - na cichą drożdże Wyeast 3522 Belgian Ardennes (gęstwa - II zbiór) - dzięki, Szwedzie drożdże Wyeast 1388 Belgian Stron Ale (gęstwa - I zbiór) ZACIERANIE Ilość wody do zacierania: 22l Najpierw skleikowałem kaszkę kukurydzianą, gotując ją w 4 litrach wody przez 5 minut. Potem dolałem 18 litrów wody. 60°C - wsyp -> bezpośrednie podgrzewanie 10' 72°C - 100' 78°C -> filtracja WYSŁADZANIE Ilość wody zużytej do wysładzania: 17,5l. Obawiałem się filtracji. Tymczasem okazało się, że było to najkrótsze w mojej karierze filtrowanie. Odkręciłem kranik, zlałem do końca, wlałem 16l wody, zamieszałem i znowu zlałem do końca. Do chmielenia trafiło 30,5 litra filtratu. CHMIELENIE Czas gotowania: 45min Iunga (25g) na 45' Sybilla (20g) na 30' Lubelski (25g) na 20' skórki, cukier na 1' Brzeczka pachnie mega intensywnie. Zupełnie jak świeżo wyciśnięty sok pomarańczy. Zobaczymy, ile tego zostanie po fermentacji. Do fermentora powędrowało 27 litrów o gęstości 20,8°Blg. Świetny wynik, dokładnie tyle, ile wskazał beersmith. KOMENTARZ * Plan był taki, by uwarzyć warkę o sporo wyższym ekstrakcie, a następnie rozcieńczyć odpowiednią ilością wody, podzielić na dwa fermentory i zadać dwoma szczepami drożdży, i porównać. * Do uwarzenia piwa skłoniły mnie nalegania Żanety, która rozsmakowała w belgach - Bogu chwała, że tylko w trunkach To właśnie stąd te wszystkie "słodkawe eksperymenta", zacieranie na słodko, kandyzowane i świeże skórki - zobaczymy jak wyjdzie. * Kontynuując "muszkieterską" serię, sięgnąłem - z racji, że to babskie piwo - po Milady * Podzieliłem brzeczkę na dwa fermentory. Uzupełniłem wodą. Będzie tego 2 x ~17litrów. Drożdże zadam rano, przed szkołą. 26.11.2012 Drożdże zadane o 6.00 rano. O 12.00 już fajny kożuszek. Dalej intensywny zapach pomarańczy 04.01.2012 Część warki zabutelkowana. Piwo na Wyeast Belgian Strong Ale (oznaczone na kapslu 43 BBA*) odfermentowało do 1,5°Blg. Po aromacie pomarańczy raczej niewiele zostało. Cóż, zobaczymy w butelkach... 16l piwa powędrowało do 20x0,33l oraz 19x0,5l z dodatkiem 75g cukru (nagazowanie 2,4). 26.01.2013 Druga część warki zabutelkowana. Piwo na Wyeast Belgian Ardennes (oznaczone na kapslu 43 BPA) odfermentowało do 1,5°Blg). Bardzo klarowne. Czuć nuty kwiatowe, przyprawowe, ale czy jest wśród nich pomarańcza? 16,5 l piwa powędrowało do 20x0,33l oraz 20x0,5l z dodatkiem 70g cukru (nagazowanie 2,4). Piwo leżakowało w 4°C.
  14. Porter

    Belgian Red 13 blg

    Wprawdzie jam nie dziedzic, ale... Generalnie część piwowarów uważa, że taki dodatek słodu melanoidynowego to zbrodnia, że piwo wyjdzie okropne, przyciężkawe, niepijalne. Z drugiej strony, jak pisze zgoda, ludzie robią takie piwa i nic w tym dziwnego nie widzą. Sam dodałem do reda kilo parzonego i powiem: smakowało. Nawet bardzo. Recz gustu, a jak wiadomo - de gustibus...
  15. Zmotywowałeś mnie, Josefik Wymiotłem resztki magazynowe i za 2-3 godziny zacznę warzyć blonda. Plan jest taki, że podzielę warkę na 2 fermentory i zadam dwoma szczepami drożdży: Belgian Strongami i Ardennsami. Tym razem zacieranie na słodko i wysoka temperatura burzliwej. Udanej niedzieli
  16. Drożdże nie służą do wąchania Na tym etapie mogą produkować różne smrodki, więc tym się nie sugeruj. Grunt, by piwo nie zajeżdżało.
  17. Dzień Wielkiego Jubileuszu nadchodzi. Ciekawe, co rzucisz na warzelnię?
  18. Porter

    Pokłosie

    W czyim interesie jest wykładanie kasy (naszej zdaje się kasy...) na coś, co pokazuje oczywisty fałsz i zakłamanie, wypacza prawdziwy obraz Polski i Polaków? Mnie to wkur...a, Was to wkur...a, a jednak odnoszę wrażenie, że i tak jesteśmy w mniejszości edit. Jake rzucił trochę światła na mój post...
  19. Mikołaj dowiezie wraz z rauchbockami. 6 grudnia w sieciach Alma, z tego, co kojarzę. Lądowanie reniferów chyba o 18.00
  20. Warka #41 - ekstrakt spadł do 2,5°Blg. Na powierzchni jeszcze gruba czapa drożdży. Raczej nie opadną, więc wyniosłem piwo do zimnicy. Warka #42 - ekstrakt spadł do 2°Blg. Po pianie ani śladu. Bardzo fajny smak nowego chmielu (first gold). Zupełnie inny. Piwo powędrowało do zimnicy.
  21. Zaś eksperymenty. Same eksperymenty. Co to będzie, co to będzie? I pomyśleć, że to ten, który mnie uczył chmielić na goryczkę, smak i aromat
  22. Poszukaj w jakimś supermarkecie skrzynek z piwami 0,6l. Włóż do skrzynki ze dwie butelki, zapłać w kasie kaucję i voila.
  23. 20 butelek 0,6 nie upchnie. Przerabiałem to wielokrotnie. Zmieści 2 obok siebie, ale trzeciej już nie. Czy to wzdłuż czy wszerz. Nie ma takiej opcji
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.