-
Postów
49 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Aktywność reputacji
-
Kluner przyznał(a) reputację dla majlosz w Zmiana smaku
Ad.1 Sprawdź za tydzień jak smakuje, a najlepiej 10 dni, zobaczysz że będzie różnica. Obecnie trwa fermentacja w butelce i to może znacznie zaburzać profil.
-
Kluner przyznał(a) reputację dla Paweł76 w Drobne pytania
Raz użyłem, dwie warki zrobiłem. Jedna klarowna, może lekka mgiełka, pusta w smaku. Druga mętna, wręcz matowa, w smaku w miarę, ale bez szału. Obie fermentacje z "przygodami" - niby kończyły, ruszały na nowo, przerwa i na cichej znów ruszały.
Zdecydowanie nie polecam, nigdy do nich nie wrócę.
Pozdrawiam, Paweł
-
Kluner przyznał(a) reputację dla punix w Drobne pytania
Tych drożdży nie znam, ale są opinie, że ciężko o dobre suchary do witbiera. Plus temperatura dość niska z tego, co piszesz, więc i profil czystszy.
Nie mam doświadczenia z gotowaniem curacao, ale wysoka temperatura raczej nie służy żadnym aromatom, także może to nie być najlepszy pomysł.
Co do koloru piwa - ekstrakty dają często ciemniejszą brzeczkę niż z zacierania - plus nie wiadomo do końca jak były przechowywane, mogły nie być też najświeższe.
-
Kluner przyznał(a) reputację dla Dr2 w Drobne pytania
Ad.1 Jeśli Blg jest na akceptowalnie niskim poziomie i nie zmienia się przez 2-3 dni to najczęściej można myśleć o butelkowaniu
Ad.2 Aromaty i posmaki owocowe raczej powinny być efektem pracy drożdży w tym piwie, a nie innych dodatków
Ad.3 Wszystko co na dnie, i co pływa po wierzchu raczej nie ma znaczenia przy dekantacji
Tak twierdze ja, stary, ale niekoniecznie ortodoksyjny piwowar
bo ortodoks zapewne zwróciłby uwagę na brak mętności białkowej w Witbierze "D
Inni może teraz uważają inaczej
-
Kluner przyznał(a) reputację dla INTseed w Temperatura 16-17 stopni
Spokojnie fermentuj. Po dwóch tygodniach przenieś do domu na dojedzenie. Możesz też przykryć czymś po burzliwej fermentor. Nie dawaj na ziemie go.
-
Kluner przyznał(a) reputację dla Jastrząb w Kwasek w smaku
Widzę, że mamy identyczne warunki piwniczne zimą mam między 10 a 12, a obecnie od 16 do 18 stopni. Niestety jeszcze nie wymyślili takiej lodówki i takiej piwnicy, która pomieści taką ilość mojego piwa domowego na własny użytek .
-
Kluner przyznał(a) reputację dla Glabro w Kwasek w smaku
Ja tylko dodam, że proces starzenia piwa przebiega szybciej w wyższej temperaturze. Więc jeśli chcesz aby piwo jak najszybciej się nagazowało to potrzymaj z tydzień w mieszkaniu. Ale jeśli tylko będzie już odpowiednio nasycone wstaw do możliwie chłodnego miejsca. Ja leżakuje w lodowce o ile nie ma tam fermentora. W 17-18 stopniach piwo bez problemu też się nagazuje. Tak czy inaczej nie trzymałbym dlugo piwa w mieszkaniu. Kiedyś przez przypadek kilka butelek zostało mi w szafce w domu a reszta piwa była zaniesiona do piwnicy w temp ok 10-11 stopni (tyle mam w zimie). Po ok. miesiącu różnica była ogromna oczywiście na korzyść tego w piwnicy. Teraz w piwnicy mam 17stopni więc trzymam zabutelkowane piwo w lodówce.
-
Kluner przyznał(a) reputację dla Jastrząb w Kwasek w smaku
Jeśli dzisiaj zlewasz, to znaczy piwo jest przefermentowane i ta temperatura (23 stopnie) nie zepsuje smaku piwa, generalnie na ewentualne wady smakowe, zapachowe, największy wpływ ma fermentacja burzliwa. Tylko trzymaj zabutelkowane w zacienionym miejscu. Ja zawsze trzymam w kartonie w temperaturze w której butelkuję od 7 do 14 dni, później znoszę do piwnicy temp. 17-18 stopni.
-
Kluner przyznał(a) reputację dla smola w Kwasek w smaku
Myślę, że tak. Zawsze coś w niższej temp. opadnie na dno.
-
Kluner przyznał(a) reputację dla smola w Kwasek w smaku
Ja do piw chmielonych na zimno do tej pory używałem hop spidera do filtracji chmielin. Hop spider do wiadra z piwem i dekantacja tuż spod lustra piwa. Oczywiście najpierw porządny cold crash.
-
Kluner przyznał(a) reputację dla Glabro w Kwasek w smaku
Ja używam 3 do 4 nogawek gestych rajstop dziecięcych wsadzone jedne w drugą i do nich wezyk. Mam je nie przy stronie zasysajacej tylko po drugiej stronie czyli przy wiadrze do ktorego zlewam. One się trochę zapychają ale robi się w nich taki baniak i z miarę jak dół pończochy się zapycha to filtrację przejmują kolejne centymetry ścianek pończochy. Tylko przy solidnym chmielenie na zimno czyli ok 80-90g musiałem monczochy przeplukiwac i wygotowywac do ponownego filtrowania.
-
Kluner przyznał(a) reputację dla Ununul w Kwasek w smaku
Jeżeli to jest tylko chwilowy kwasek na języku to na etapie młodego piwa możesz mieć jeszcze trochę aldehydu octowego. Jest możliwe, że jeszcze podczas refermentacji resztki drożdży w butelce dożrą ten aldehyd i posmak zniknie. Przy balingu 15 po dwóch tygodniach trudno spodziewać się, że drożdże skończyły robotę.
https://wiki.piwo.org/Aldehyd_octowy
-
Kluner przyznał(a) reputację dla Suchejroo w Kwasek w smaku
Nie cukry zawarte w chmielu, tylko chmiel zawierać może enzymy, które są w stanie przekonwertować niefermentowalne cukry w brzeczce na cukry proste z którymi drożdże od razu zaczną się zajmować. Ale nie jest tak, że to musi nastąpić.
Tu wrzucając chmiel dostarczyłeś tlen, plus CO2 zaczęło się uwalniać i tyle. Normalne zjawisko. Czasami może być tak, że faktyczne fermentacja dodatkowo ruszy gdy dostanie trochę tlenu itp. Czy natleniłeś porządnie brzeczkę przed fermentacją?
-
Kluner przyznał(a) reputację dla Łachim w Kwasek w smaku
O tej porze roku nie jest trudno o zakażenie. Mimo to, nie jest pewne, że to faktycznie infekcja. Może to kwas węglowy. Może się jeszcze ułoży.
-
Kluner przyznał(a) reputację dla Glabro w Kwasek w smaku
To zależy od infekcji. Czasami wszystko jest ok do momentu, kiedy odfermentuje się ostatnie plato. Wtedy wychodzi kwach pomimo, że jeszcze kilka dni temu było super. Jeśli w instrukcji miałeś ileś minut gotować to pewnie producent zabezpiecza się przed ewentualnym zakażeniem. Mimo wszystko zawartość puszki powinna być sterylna ale np brzeg otwartej puchy już nie. Teraz już nic nie zrobisz i trzeba czekać.
-
-
Kluner przyznał(a) reputację dla Glabro w Spadająca temperatura
Butelki trzymałbym w tych 18. Nie zanosilbym do domu.
-
Kluner przyznał(a) reputację dla Glabro w Spadająca temperatura
A ile zostało jeszcze plato? Do wtorku zapowiadają chłodne dni a później ma byc gorąco. Może temperatura niedługo sama Ci wzrośnie w piwnicy i będzie ok.
-
Kluner przyznał(a) reputację dla rkkr w Spadająca temperatura
To do ilu spadnie zobaczysz dopiero jak fermentacja się skończy...
-
-
Kluner przyznał(a) reputację dla Suchejroo w Przerwa diacetylowa + cold crash + cicha
Stosuje się tylko przy lagerach, podnosi się temperaturę o około 5°C co przyspiesza redukcję diacetylu który mógł wystąpić podczas fermentacji.
tak pospieszyłeś się, słabe odfermentowanie póki co a grzebaniem w wiadrze możesz tylko zestresować drożdże
Tak, schładzasz do około 0°C i przetrzymujesz minimum dobe by osiadło wszystko na dno porządnie. Dwie doby powinny być ok. I tak, zimne możesz z roztworem cukru wymieszać i butelkować
Nie zaleca się nawet przelewać, szczególnie przy IPAch, gdzie łatwiej piwo utlenic. Jeśli nie potrzeba gęstwy to nie ma takiej potrzeby.
Fermentujesz w szafie raczej bez kontroli temperatury więc prawdopodobnie masz za wysoką temperaturę i stąd aromat spirytusowy. Tak samo drożdże mogły szybciej skończyc robote przez to.
-
Kluner przyznał(a) reputację dla Łachim w Przerwa diacetylowa + cold crash + cicha
Za wysoko na razie.
Przy IPA będziesz regularnie wpuszczał tlen. To może negatywnie wpłynąć na piwo. Chmiel możesz wrzucić pod koniec fermentacji, nie musisz czekać na koniec. W ten sposób drożdże usuną tlen, dodatkowo przez enzymy w chmielu piwo może lekko dofermentować. Nie warto chmielić za wcześnie ze względu na przechodzenie "łodygowych" aromatów i wydmuchiwanie tych pożądanych.
Przy ale nie robi się generalnie przerwy diacetylowej, bo nie ma po co. Ważne, żeby temperatura fermentacji z czasem rosła, a przynajmniej nie malała.
Kilka dni, żeby chmiel opadł. Ja trzymam z tydzień, ale i 2 dni pewnie wystarczą. Możesz spokojnie butelkować zimne.
Na pewno gorzej może wpłynąć na aromat przelewanie mocno chmielonego piwa na cichą bez osłony CO2 niż chmielenie z drożdżami, zwłaszcza że w tym drugim wypadku możesz dodać nieco więcej chmielu następnym razem, a na utlenienie to nie pomoże.
Kontrolujesz temperaturę fermentacji?
-
Kluner przyznał(a) reputację dla Pingwinho w 2 WARKI + CHECK LISTA
Co do własnych receptur: wklep to sobie w Brewfather, Brewness czy innego Beersmitha i będziesz wiedział czy IBU, ekstrakt i kolor są odpowiednie dla stylu.
Ja bym się witbiera na pierwszą warkę jakoś super nie bał. Styl jest mętny z założenia więc nie musisz się bawić w mega dokładną filtrację i klarowanie, jest pijalny po tygodniu w butelce, a sama fermentacja też powinna się wyrobić w 2 tygodnie, a 3 z pewnością. Do tego wszelkie błędy początkującego zostaną przykryte przyprawami. Zarówno T-58 jak i Mauribrew Weiss dają dobre witbiery na sucharach.
-
Kluner przyznał(a) reputację dla Fradio w 2 WARKI + CHECK LISTA
Pytnie co lubisz odnośnie piwa. Zaróno wietbier jak i aipa są spoko ale moim zdaniem nie są to najprostsze style na start. W wietbierze żeby osiągnąć fajny efekt dobrze urzyć belgijskich, najlepiej płynnych dedykowanych. Można też na innych ale nie będzie to klasyczny wietbier jakiego znasz.
Druga sprawa aipa, piwo tak popularne że wydaje się że nie ma ni prostszego. Ale... pierwsza kwiestia że przy ekstrakcie najlepiej dać już gęstwę, albo z dwie paczki. Czym szybciej zaczniesz jej uzywać tym lepiej. Piwo na suchych czy starterze nigdy nie wyjdzie tak dobrze jak na dobrej gęstwie. Przy większym ekstrakcie trudniej też utzymać odpowiednie temperatury, lepiej opanować na niższych. No i dużo chmielu to większe straty i trudniej to dobrze odfiltrować szczególnie po cichej. nie mówię że to jest jakoś barszo trudne, ale z perspektywy wolałbym zostawić na pożniejsze warki.
Kluczowe pytanie jak zamierzasz kontrolować temperaturę fermentacji.
Od siebie na pierwszą mogę polecić na przykład lekkiego stouta jeśli lubisz. A zamiast aipa może na początek American wheat bez cichej? Bardziej chmielowy, pooli ci stopniowo zobaczyć na czym polega trudność w odzieleniu chmielin. Jednocześnie oba piwa można w miarę szybko spijać co na początku może mieć znaczenie.
Co do listy
2. Fermentor z kranikiem jest spoko do rozlewu, ale do fermentacji lepiej bez. Brak ryzyka że zacznie ciec, łatwiej dobrze zdezynfekować.
3. Nie są zbyt wiarygodne, na ali są takie małe fajne za kilka zł, można snde do boku przykleić i zailozować.
5. Najlepiej silikonowy można gotować co znacznie ułatwia dezynfekcję
6. Na początkek spoko jest etherna
8. Możesz spokojnie zbierać butelki po wypiciu piwa, jak wypłuczesz dobrze po wypiciu nie trzeba nawet myć. Nie istotne czy zwrotne czy nie, o ile nie będziesz się spieszył przy fermentacji. Jak będziesz to i tak i tak mogą strzelać.
9 Oby nie browin czy jakoś tak, są do niczego
10 możesz spokojnie używać zwykłej kuchnnej ale to kwestia gustu
11 Na początek może starczy, ale na dłuższą metę lepiej starsan + Naoh. Do naoh obowiązko co najmniej okulary i dowiedzieć się jak z nią postępować i jakie niesie zagrożenia
13 raczej zbytek
Jeśli będziesz zbierał gętwę tak, ale biorąc pod uwagę długi termin lepiej kupić dodatkową paczkę na zapas jak coś pójdzie nie tak.
Jeśli nie to w zależnosci co będziesz robił jedna lub dwie na każdą warkę.
Przy czym każdy trochę inaczej zaczynał, wyrobił własne metody i co osoba to może być inna opinia.
-
Kluner przyznał(a) reputację dla x1d w 2 WARKI + CHECK LISTA
To zależy od ilości piwa i blg, stosujesz wg wskazań producenta, zazwyczaj 1 saszetka starcza na 20l <15blg.