bnp

fakt niektóre piwa miały wady ale zwalanie wszystkiego na "inną" technologię to chyba przesada no bo przecież 3/10 nie było gotowane a warzywka nie wyczułeś, wręcz przeciwnie stwierdziłeś że było czyste tak więc chyba nie jest tak do końca :rolleyes:

u mnie na wschodzie sucho było 2 razy deszcz widziałem lampa odpada, spróbuję następnym razem wychłodzić brzeczkę w zamkniętym fermentatorze wstawiając na noc do wanny z zimna wodą.

w tych samych, znaczy mam z 10 wiaderek i nie wymieniam na nowe. Ale to chyba nie ma znaczenia bo raz piwsko wychodzi a raz nie

ok 10 min wcześniej umyta OXY

z 5 ostatnich warek jak pamiętam 3 gotowałem z chmielem 60 min w 100 °C dodaję że piwo nie ma typowego "kwacha" jest pijalne ale mi tez zapaszek nie odpowiada

to zależy jakie drożdże, jak nie wyłażą to fermentuję z rurką a jak wyłażą to z rozszczelnioną pokrywą problemy zaczęły się odkąd używam chłodnicy zanurzeniowej ale nie wiem jak mogła by zakazić piwo :rolleyes:

używam piro, + do fermentatorów OXY, drożdże to różnie gęstwy oraz suche , faktycznie może coś lata w powietrzu i te temp. sprawiają że piwko coś łapie. Zrobiłem dziś posiew 2 piw wita który chyba jest ok oraz piwko z zapaszkiem ciekawe co wyjdzie. Jak na razie zaciskam zęby i robię przerwę ze 2 tyg

tak, zawsze na burzliwej, czasami już po 24 h od początku fermentacji pojawia się ten zapaszek.

nie opisuję warek bo nie ma co pisać ja to chyba mam niesamowitego pecha 5 warka pod rząd z infekcją. 2 warki nie do spożycia a 3 z mikroinfekcją jak na złość to jedna i ta sama infekcja. Piwko ma zapach piwa pszenicznego z lekką spaloną gumą. W smaku nie jest kwaśne ale tez zapach mi przeszkadza. 3 ostatnie warki zrobione normalnie 60 min gotowania z chmielem. idzie się załamać

tak, takie coś powinno być dobre, a 80 st to nic, szkło się nie rozpuści nie /

@zbynekkk A jak się mierzy w sposób ciągły % destylatu ? tak samo się będzie mierzyło °Blg . Podpinasz ustrojstwo pod przewód filtratu i już wszystko wiesz. oczywiście musisz uwzględnić temp.

Warto o tym porozmawiać: Ja fuzle czuję jako zapach alkoholowy i to dużo szybciej niż etanol; w zasadzie to etanolu w piwie nie wyczuwam wcale' date=' jak czuję jakiś zapach alkoholu to prawie na pewno są to fuzle. Ale czytałem opisy, że po ciepłej fermentacji czuć zapach zmywacza do paznokci (nail-polish-remover); może w USA zmywacze są na bazie alkoholu?[/quote'] a to ciekawe kolega chyba nie do końca zdaje sobie sprawę o zapachu fuzli. Już mówię gdzie znaleźć wzorzec zapachu. Musisz złamać prawo i kupić najgorszy bimber jaki jest dostępny w okolicy lub sam złożyć alembik z odstojnikiem i przegonić winko lub piwko. Po destylacji w odstojniku będziesz miał śmierdzącą oleistą ciecz to są właśnie fuzle. Zwykły bimber też wali właśnie fuzlami. Jeżeli takie coś wyczujesz w piwie to gratuluję powonienia. Wy mylicie pojęcia. Wy nie czujecie fuzli tylko lekkie frakcje które podczas destylacji znajdują się w tgz. przedgonie. są to rożnego rodzaju estry , aldehydy i ketony które da się wyczuć jako pierwsze w konsumowanym trunku. @jkocurek kolega zalicza estry do fuzli ? to podstawowy błąd

fuzle to frakcja ciężka nie wyczujesz ich zapachem jeżeli czuje ewidentnie rozpuszczalnik-zmywacz do paznokci to w kanał

nie acetonem a octanem etylu, masz posuniętą infekcję. W kanał je

powinno dać radę ale przy drobno zmielonym słodzie, przy grubo zmielonym będą problemy. Tzn da radę ale wydłuży się zacieranie. Proponuję tak jak coder zrobić choć 10 min przerwy dekstrynującej w 72 °C lub zacząć podgrzewanie od 50 st C. Unikniesz w ten sposób problemów z scukrzaniem a także z lepkością zacieru.

Makaronie, cóż za skromność :D

wyglądają jak us-05

życzę szczęścia bo me piwa górnej fermentacji na dolnych - s-23 i California lager miały szereg wad. :rolleyes:

miedź idealnie się czyści octem z wodą utlenioną lub jakimś innym utleniaczem. Chodzi by roztwór był kwaśny i miał w sobie utleniacz. Może być np ocet + woda utleniona ocet + kilka ml wybielacza kwasek cytrynowy + domestos itp czyści do gołej miedzi

@Hasintus a w czym dostałeś ode mnie piwa ? w fermentatorze mniejsze ilości wysyłam także w styropianowym pojemniku po odczynnikach i jest ok

@Belzebub To nie możliwe by taka chłodnica wychłodziła ci brzeczkę. ja swą zanurzeniową koło 3m miedzi fi jak pamiętam 14mm przerobiłem na przepływową i nie dawała rady wychłodzić brzeczki w rozsądnych przepływach. Tak więc lipa.

hehe policz sobie powierzchnię wymiany ciepła takiej chłodnicy do destylacji przy przepływie 50ml/min to może i się wychłodzi ale powyżej to musisz zastosować koło 5-10 m fi 10-12 mm

Przed chwilką baba do mnie dzwoniła że jest 2 etap ale się zastanawiam jeszcze czy pojadę :rolleyes:

chyba jednak także nie bo podobne zapachy były w 1 opisanym przez Ciebie piwie. Było robione na California lager ale w wyższych temp. tak więc mam nauczkę na przyszłość :rolleyes:

oj to nie dobrze bo mam takie nieopisane jeszcze 2 warki