Fidel

Wiem Zgoda Temat poruszaliśmy w Strzegomiu, ale byliśmy "po procentach". W każdym razie dla mnie są inne szczepy.

Z anglików to ESB 1968 mi pasują. Londony III dają taki dziwny profil, który mi nie podszedł. I stąd te nieudane warki. Poza tym próbuje sobie tak ułożyć warzenie, by na jednych drożdżach zrobić jaj najwięcej piw, które lubię. Dlatego na przyszły sezon w użyciu będą głównie Kolsch, American Ale i to co wpadnie "po prośbie".

24 h to musisz czekać przy roztworze aktywnym, jak już go masz to roztwór roboczy robisz w 5 sekund. Ja przechowuję około 2,5 litra RA i z niego sobie robię RR. I też jak Raczek polecam CLO

Podsumowanie sezonu: -uwarzyłem 587 litrów piwa, -część niestety nieudana -nie miałem żadnej infekcji - efekt stosowania CLO2, -system z lodówką do zacierania i 50 litrowym garem do słabszych piw się sprawdził, -wiem, że drożdże London Ale III nie są dla mnie, -wiem, że dolna fermentacja mi średnio wychodzi, -wiem, że drożdże Kolsch i German Ale są dla mnie, (szczególnie Kolsch) -wychodzą mi raczej słabsze, niż mocniejsze piwa - tak do 16°Blg, -klarują mi się gatunki, które lubię - Pale Ale, Blond Ale, Dry Stout, AIPA, Kolsch, Robust Porter, -klarują mi się gatunki, których nie lubię - generalnie belgijskie, oprócz wita, angielskie, poza wymienionymi wyżej, -na razie nie inwestuję w browar choć miałem takie plany - chciałem kupić lodówkę turystyczną coleman, chcę się skupić na tym co mam. Wszystkim których poznałem i którzy mi pomagali (zarówno pochwałą jak i krytyką) bardzo dziękuję, możecie liczyć na wzajemność i do następnego sezonu!

Jacek! 100 lat i zdrowia!

Warka #54 zabutelkowana - 47 X 0,5 l i 3 X 1 l z 150 g cukru. Koniec sezonu.

Ja też, ja też!

Ale kto wszedł nie wiemy Nie wiem kiedy ogłoszą listy finalistów, może ktoś ma jakieś informacje?

Gratulacje dla wszystkich nagrodzonych! Dagome, już mam ślinotok na myśl o Twoim Grand Championie!

Józek! Żeby Ci nigdy browara nie zbrakło -

Shooter - 100 lat i 1000 warek, oczywiście bez kwasa

Możesz też spróbować naciąć złoże nożem, powinno pomóc.

Wszystkim solenizantom 100 lat i

Te chmiele które wymieniłeś to chmiele, generalnie aromatyczne. Żal by mi było takich chmieli na goryczkę. Na goryczkę daj np. magnum. Jest tańszy, a te daj w większych ilościach na aromat. i Drożdże proponuję us-05, a nie s-04.

Zdecydowanie 3x za dużo żelatyny. 5 gr na 20 litrów.

Zasyp dobry ale jako początkujący musiałbyś osiągnąć wydajność na poziomie 82% wg brewtargeta. Proponuję proporcjonalnie zwiększyć zasyp do łącznie prawie 5 kg: pilzneński - 3 kg monachijski - 1,4 kg amber - 450 g. Wtedy nawet przy wydajności 71-72% osiągniesz 22 litry 12°Blg. Przy tym chmieleniu będziesz miał 25 IBU przy tej gęstości to piwo do picia, przyjemne i łatwe w odbiorze. Drożdże proponuję US-05 i zacieranie w 68°C przez 60 minut.

Nie ma sprawy, powodzenia.

Na youtubie kiedyś wypatrzyłem jak koleś napowietrzał brzeczkę do whisky blederem. Bardzo sprzawnie mu to szło.

Zacieraj godzinę w temperaturze około 67°C. Potem mash out w temperaturze 78°C. Powinieneś otrzymać około 28 litrów brzeczki po wysładzaniu. Chmiel 30 g marynki na 60 minut i 30 g lubelskiego po 45 minutach gotowania (czyli lubelski gotujesz 15 min.). Potem schłódź - powinieneś otrzymać około 23 itrów brzeczki około 11,5-12°Blg. W temperaturze około 20°C zadaj zrehydratyzowane w wodzie drożdże. Przedtem możesz napowietrzyć np zdezynfekowanym blenderem lub mikserem. Fermentuj w temperturze około18-19°C. Wielkość warki około 23 litry OG około 12°Blg FG około 3°Blg IBU 32 Barwa 9,4 EBC Przy wydajności 75% ale tym się nie przejmuj może być mniej. Powodzenia

Zlałem na cichą przy ok. 2,5°Blg. Niestety już nie czas na piwowarzenie - małe, złośliwe, latające gnomy w postaci muszek owocówek zburzyły mój spokój. Mam nadzieję, że żadna się tam nie zaplątała. Teraz "crash cooling" w 3°C. Zobaczymy jak się wyklaruje.

W "normalnych" sklepach ja się nie spotkałem. Tu masz od sprawdzonego sprzedawcy.

Cena 600 zł za plastikowy pojemnik fermentacyjny o pojemności 50 litrów jest chyba żartem. Żartem jest też odpowiadanie na pytania w tak chaotyczny sposób. Zamieść zdjęcia, opis i cenę. Dodam, że w browamatorze pojemnik stożkowy ze stali nierdzewnej, o pojemności 50 litrów kosztuje 1499 zł, to oczywiście więcej jak 600, ale taki pojemnik jest niezniszczalny. Każdy piwowar domowy wie, że plastikowe pojemniki trzeba często wymieniać, bo się rysują.

Ja stosuję 100 ml wody i 3 g żelatyny na 20 litrów wody, a po rozpuszczeniu żelatyny dodaję jeszcze 100 ml chłodniejszej wody i taką mieszankę aplikuję do piwa schłodzonego do ok. 15°C. Po trzech dniach można butelkować. Piwo, które robiłem na kolschach i było po cichej mętne, teraz jest krystaliczne. Osad zbity na dnie butelki. Można nalać delikatnie znad osadu i zostawić na dole sam osad z odrobiną piwa.

Jak napisali poprzednicy i mogę się z nimi tylko zgodzić - do kolscha dobre drożdże to podstawa. Ostatnio Wyeasty bardzo mi podpasowały, bardzo specyficzne drożdże i myślę, że dużo piwu dają. Można na nich robić szeroką paletę piw tj. blond ale, kolsch, alt, czy wreszcie grodzisz. Może warto zainwestować? Ja piwa na tych drożdżach klarowałem żelatyną, efekt więcej niż zadowalający. Reasumując: IMHO s-33 to najgorsze drożdże z jakimi miałem do czynienia. Odfermentowują płytko, a z drugiej strony produkują wodniste piwa. Jeśli miałbym wybrać użyłbym US-05 w niskich temperaturach, ale tak w ogóle polecam zakup Wyeast Kolsch. Naprawdę warto.