-
Postów
2 934 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez crosis
-
-
Wczoraj, czyli 2015-06-16, do butelek poszła warka #110 - Lemon Song - zeszła do 2 BLG.
Zabutelkowano z dodatkiem 140 g cukru, weszło do 28 butelek.
Przy okazji zdegustowałem sobie #108 - Rapid Fire. Wyszło tak sobie. Mocna goryczka, mimo to lekko jakby łodygowa. Zdecydowanie zbyt mało kontry do niej, choć może piwo się jeszcze ułoży. Aromat generyczny, brytolski.
Za to #106 - Concrete Jungle wali starym chmielem jak cholera. Ostatni raz kupiłem zapas z jakiejś akcji.
-
To proste:
1. Mieć dobry pomysł
2. Mieć dobre pojęcie o prowadzeniu takie biznesu
3. Zrealizować konsekwentnie pomysł
4. Zapewnić dobrą ekipę, dobry klimat i dobre piwa
5. Konsekwentnie realizować plan i rozwijać lokal
Viola.
Pytanie z cyklu: "hej, powiedzcie mi jak zrobić biznes tak, żeby osiągnąć sukces" powinno się traktować jak trolowanie. Serio.
-
Przesadzacie.
Robi to sporo osób bez doświadczenia piwowarskiego, więc widać można - nie bądźmy purystami, nie zawsze potrzeba spławika i całej reszty.
Mimo wszystko zależy mi jednak na stabilnym leżakowaniu, więc pofermentuję ze dwa tygodnie, dosłodzę ksylitolem i zabutelkuję z dodatkiem cukru do refermentacji.
-
Klasyczne hefe z kwiatkami fermentuje jak szalone - w sumie wystarczyło mu jakieś 4 godziny żeby ruszyć. Za to dzikusom w szampanie i w dzikim hefe zajęło to trochę dłużej - ale ładnie już koncertują. Ciekawe jaki będzie ostateczny efekt, na razie z rury pachnie genialnie
-
Dzisiaj zrobiłem szampana z kwiatów czarnego bzu, wg tego przepisu.
Wyszło mi, że uniwersalny przelicznik ot 10g kwiatków na 1 litr trunku. Proste jak konstrukcja cepa.
240 g kwiatków, 24 l wody, 15 obranych cytryn i 8 łyżek figowego octu balsamicznego. A, i 2 kg cukru.
I ten przepis natchnął mnie na warkę, która będzie jutro. Chodzi o zrobienie lekkiej pszenicy z kwiatkami, a potem zadanie jeszcze kolejnej porcji kwiatków i fermentację na dzikich drożdżach z nich.
#113: Crazy Life - Wild Elderflower Weizen - 9 BLG, 24 l
Skład:
1,75 kg - pale ale Bestmalz
1,75 kg - pszeniczny Bruntal
0,15 kg - owies NS (nie wchodzi do zasypu)
20 g Saaz 2014
4 ml kwasu mlekowego
4 g CaCl2
Zacieranie:
39->44°C - 20' (tylko pszenica) - 9 l wody
+8,5 l wody53°C - 10'
płynne przejście do 73°C i 40' przerwy
mash out
Chmielenie:
60' - gotowanie
30' - 5 g Saaz20' - 5 g Saaz, 50 g kwiatków czarnego bzu
15' - 10 g Saaz, 75 g kwiatków czarnego bzu
5' - 100 g kwiatków czarnego bzu
Po schłodzeniu:
150 g kwiatków czarnego bzu (żeby wystartować fermentację)
-
No i się udało. Zapach i smak brzeczki - genialny. Kwiat czarnego bzu jak złoto. Mam nadzieję, że po fermentacji będzie też czuć, że to hefe...
Co ciekawe, bez podbił ekstrakt miło
-
To raczej nie powinno być źle - generalnie ja bałbym się słabego przełomu, a większa ilość białek może wpłynąć na trwałość piwa...
-
Efekty krótkoterminowo mogą być niewyczuwalne. Potrzymałbym te butelki przynajmniej pół roku (a przynajmniej część).
-
I co i co? I mamy pszenicę z kwiatem czarnego bzu!
Warka #112 - Flower in the sun - Elderflower Weizen - 13,5 BLG, 24 l
Skład:
2,55 - pszeniczny Bruntal
2,3 - pale ale Bestmalz
0,2 - Caramel Malt Bestmalz
0,15 - owies NS, na poprawę filtracji (nie wchodzi w zliczenie zasypu)
Drożdże 3638 - Bavarian Wheat
5 ml kwasu mlekowego5 g CaCl2
4 g siarczanu magnezu
Chmiel Saaz 2014 - 30 g
Zacieranie:
39->44°C - 20' (tylko pszenica) - 9 l wody
+8,5 l wody53°C - 10'
płynne przejście 11' do 64°C i 10' przerwy
73°C - 20'
mash out
Chmielenie:
FWH: 10 g Saaz
30' - 5 g Saaz20' - 5 g Saaz
15' - 10 g Saaz, 5g/l kwiatków (baldachów) czarnego bzu - czyli ~115 g
5' - 5g/l kwiatków (baldachów) czarnego bzu - czyli ~115 g
Degustacja
-
Jak do tej pory miałem tak z 1214, Aredenny zawsze pięknie mi opadały. Co ciekawe, z wiadra ściągnąłem w miarę klarowną brzeczkę do wiadra do butelkowania. Zabutelkowałem, w butelkach podobnie - osad najpierw wchodził na ścianki, ale po pół roku leżakowania dubbla jest już ładnie zbity na dnie. Wniosek?
U mnie w tym przypadku cicha wcale nie była potrzebna.
-
Warka #107 - Cemetery Gates poszła wczoraj w butelki. Generalnie płytkie odfermentowanie, ale mam tak ile razy dodam świeże pędy.
Zeszło do 4 BLG, co daje mu 3,5% ABV. Natomiast samo piwo - zasyp testowany już raz. Jak zawsze czekoladowy 400 w ilości 10% wniósł piękne aromaty czekoladowo-toffi-kawowe. Całość wytrawna, przyjemna, lekka. Świerku brak.
Fido - dostaniesz słoiczek, zapraszam do siebie.
Z kolei #108 - Rapid Fire poszedł na cichą z dodatkiem 50 g WGV. Oj jest moc. Mocna goryczka, zeszło do 2 BLG - wytrawne, lekkie ciało, miedziany kolor. Aromat bardzo fajny, mocny, ale generyczny - przypomniały mi się piwa pite z pompy na Wyspach. Teraz tylko 3 dni i w buteleczki... i byle tego nie przegazować.
Amap i tak powie, że przechmielone, ale co zrobić. Ten typ tak ma
-
No u mnie część ma podobnie, ale i tak wygląda to całkiem nieźle. W pełni kwitną już chocolate habanero, white habaner, lemon habanero, red savina, naga morich, hot paper lantern i fatali. Generalnie: będzie piekło.
-
-
Właśnie JacekKocurek. Może Ty rzucisz trochę światło na temat, której metody liczenia wzrostu komórek należy używać w kalkulatorze:
http://www.brewersfriend.com/yeast-pitch-rate-and-starter-calculator/
Z tego co słyszałem, do warunków domowych odpowiedniejsza jest C. White'a, bo w praktyce my nie natleniamy brzeczki, a co najwyżej ją napowietrzamy, a w praktyce tylko za pomocą mieszadła pozbywamy się CO2 z niej.
Co za tym idzie, możemy osiągnąć tylko określoną gęstość hodowli, więc zwiększanie ekstraktu startera w określonej pojemności nie przyniesie niesamowicie większej ilości komórek.
Jestem laikiem w tym, ale tak mi tłumaczyło parę osób.
-
Coś czuję, że masz tam niezłą goryczkę
sądząc po smaku brzeczki - jednak się mylisz chmiel do lambiora jak znalazł
-
dobra, a nb?
A blend mam już u siebie. Stoi i czeka, przy okazji pójdzie do leżącego na płatkach i zainfekowanego bakteriami Old Ale.
-
nb - dobrze wiedzieć, że zamówiłeś już llb
że ke?
-
Już o tym rozmawialiśmy jaras... nie oceniaj wszystkich po sobie
A, zapomniałbym - dzięki amap za pomoc z tym! Twoje receptury były nieocenione
-
A tymczasem borem lasem - degustacja:
Oko: ciemne, niemal czarne z lekko czereśniowymi akcentami pod światło, nie przejrzyste. Piana buduje się ładna, drobna, lekko przyciemniona, znika dość szybko, ale nie do zera: zostawia ładną kołderkę. Nie koronkuje.
Nos: zapach cieszy i zachęca. W pierwszej chwili lekka, kwaskowata nuta od palonych słodów, ładnie komponująca się z minimalnymi czekoladowymi nutami. Zapach trąci piwnicą, ale w pozytywny sposób - taki przyjemny, lagerowy. Jest chmiel, ale raczej generyczny, ciężko go samego wyodrębnić jakąś szczególnie mocną nutą. Nie ma mocnych nut słodowych. Gdzieś tam majaczy alkohol, ale całość ładnie komponuje się w przyjemny, niezbyt skomplikowany bukiet.
Usta: piwo bardzo lekkie, ale nie wodniste, w ustach kremowe, ładnie układa się na języku, wypełnia smakiem. Minimalna kwaskowatość podkreśla jego wytrawność, palone słody grają wyraźny, ale nie przeszkadzający akcent w całości. Finisz szybki, wytrawny, z lekko alkoholową goryczką.
Lubię takie schwarze. Nie są przepalone, wręcz przeciwnie, lekkie, ciemne piwo, którym można cieszyć się i cieszyć - do obiadu, do kolacji, co śniadania. Na grilla i na rower. Zresztą, piłbym wszędzie.
-
A wczoraj, czyli 2015-05-27 zatarłem sobie... lambiora
A co.
#111 - Wild Child Of Mine - Lambic - 15 BLG, 24 l
Skład:
1,5 kg - aromatic Bestmalz
1,25 kg - pale ale Bestmalz
0,80 kg - pszenica NS
0,75 kg - wiedeński Strzegom
0,75 kg - Caramel Pils Bestmalz
0,50 kg - czerwony Strzegom
120 g chmielu perle 2012, leżący w piwnicy, suchy, powinien być bez goryczki
Zacieranie:
40°C - zasyp
3' grzania do 44°C
44°C - 5'
6' grzania do 53°C
53°C - 10'
11' grzania do 66°C
66-60°C - 100' (przygoda z policją i pijaną laską na spacerze z psami)
Chmielenie:
60' - gotowanie
FWH - 50 g Perle
10' - 70 g Perle
Fermentacja burzliwa:
potem:
Leszcz lambic blend:
5112 Brettanomyces bruxellensis5526 Brettanomyces lambicus5335 Lactobacillus3068 Weihenstephan Weizen3463 Forbidden Fruitdrożdże do sherry (Biowin)3711 French Saison -
-
Starter pachnie różnie, ale rzadko przyjemnie. Często mocno daje siarkowodorem. Natomiast zapachy infekcyjne jak: kwach, DMS, kanaliza (merkaptan) wskazują raczej na infekcję.
-
Nie idźmy w tę stronę
-
Hehehe, a mówią, że whirpool to strata chmielu
Gorycz-ka
w Piaskownica piwowarska
Opublikowano
Jak masz tak bardzo zmętnione po takim czasie, to możesz mieć (poza fatalną goryczką tego chmielu) jeszcze jakąś infekcję. I pewnie tak jest. Po prostu uwarz kolejne piwo