e-prezes

Skład nie jest obowiązkowy, ale można dokładniej wyliczyć (mniej zapłacić) akcyzy. Tam gdzie masz rozliczenie od wybicia brzeczki płacisz za wszystko co uwarzysz i sam ponosisz ryzyko strat technologicznych. Obie wersje mają swoich zwolenników i przeciwników, a przy dużych realizacjach opłaca się jednak skład.

Znajomy handluje z chińczykami od kilku lat. Sprowadza podzespoły do swoich elektrotechnicznych realizacji, bywa tam przynajmniej raz w roku, czasem na ichniejszych targach. Czasem jakiś błąd to właśnie ichniejsza ignorancja, ale czasem niewiedza. Dla nich handel jest na poziomie naszych czasów prosperity w latach 90-tych. Kupowałem tam raczej drobniejsze rzeczy (do 100$), ale nigdy nie bawiłem się w reklamacje. Jak jest dobra firma to wymienia sprzęt elektroniczny 1:1 i nie bawi się w naprawy, ale to nie sprzęcie za 100$ mówimy. Mimo wszystko bałbym się coś kupić w ciemno.

U mnie dziecko jest poniżej 3 lat i bardzo krótko się czymś interesuje, więc tylko raz brała udział przy śrutowaniu. Na warzenie to jednak bym się jej bał zabrać. Ma ona taki rozkład dnia, że ciężko to pogodzić z warzeniem wtedy kiedy nie śpi. Odkąd mam zmechanizowany kociołek ze sterowaniem temp. wiem, że mogę warzyć po nocnej zmianie drzemiąc w czasie zacierania. Jednak dalsza część pracy wymaga zaangażowania i często po takich warzeniach jestem kompletnie wyj...y. To mnie dodatkowo zniechęca do dalszych prób. A jeśli druga połowa tego nie toleruje/słabo toleruje to ciężko o zrozumienie. Wiem jednak po waszych postach, że da się to logistycznie rozwiązać. I tak będę czynił.

Można samemu wyliczyć punktację. Tylko które konkursy brać pod uwagę, a których nie?

Ja jeszcze Vetter-a w BP nie uświadczyłem to i pewnie Koźlaka nie dostanę.

Jak dochodzi dodatkowa zmienna - dziecko (ew. dwójka) to może być problem z wygospodarowaniem tych kilku godzin. Zresztą nie mówimy tylko o warzeniu, ale rozlew czy mycie butelek.

Widząc jak wiele czasu niektórzy poświęcają piwowarstwu (z dobrym skutkiem) zastanawiam się co na to ich hobby ich rodziny, jak znajdują czas pomiędzy pracą i domem. Podzielicie się opiniami?

A ja nie używam do filtracji rurki z oplotu tylko z ponacinanej PVC do gorącej wody.

Grzesiek się nie odzywa...

Wielu nie chce się, nie ma takiej możliwości lub zwyczajnie woli by ktoś to profesjonalnie za nich zrobił. Ja tam się cieszę, że jest taki sklep, taka firma, a że przy okazji dzielą się uwagami na forum to chyba dobrze. Jeśli ktoś może mieć zastrzeżenia to właściciel serwisu piwo.org. Nikt henry nie broni CI robić to samo.

A ta firma to nie jest przypadkiem nowy pomysł Mateusza Dubiela lub Piotra Wójcika z już nie istniejącego serwisu piweczko.org ?

Mam podobnie, ale gdy potrzebuje miękkiej mieszam ja z demineralizowaną. Ostatnio przygotowuje przed warzeniem filtrowaną na wkładach Brita (ponowne użycie tych wkładów, które już swoje "pierwsze życie" mają za sobą).

Ja to zamierzałem (warka poszła na destylat), ale widzę, że pomysł został już zrealizowany.

No proszę, dość spora grupa osób... do roboty i działać! Jest 5 weekendów do Świąt. Coś da się wybrać. Jak w ciągu tygodnia się dogadacie funduje słód na jedną warkę piwa. Sami rozlosujecie dla kogo...

Ja gdzieś czytałem, że efekt chmielenia na zimno można osiągnąć w krótszym czasie. Kwestia dawki i rozprowadzenia (bez tlenu) po całym roztworze. Mimo klarowania było lekko opalizujące. Użyłem granulatu wsypanego bezpośrednio do balona na cichej. U mnie stęchłych aromatów nie miałem, tylko tekturowy i to wyczuwalny dopiero na konkursie.

Piotra nie znam. Tylko Andrzeja. To rodzina?

A kto, Browar Żywiec?

Rzeczywiście załamka! A co do sukcesu samego Kormorana to gratulacje jak najbardziej... Dziwi mnie jednak tak słaby udział browarów w tym konkursie, bo co konkurs dominują browary amerykańskie i niemieckie (bo jest sporo kategorii pod nie).

No to spróbuję w weekend.

Konkurs był przekładany wielokrotnie z wiosny, więc każdy kto chce mógłby w nim wziąść udział. Kategorie były znane wcześniej. Tu masz tylko regulamin i termin dostarczenia piwa. Zdążysz...

A mnie zastanawia jedno... po co piec tę dynię? W domyśle wiem, aby odparować część wody, ale czy nie można zrobić to inna metodą? Np. szybkowar, albo jak w mojej metodzie w sokowniku. Tylko zamiast cukru dać ekstrakt słodowy, melasę lub glukozę...

Może dla wielu jest medialną wyrocznią, ale o piwie to ona wie tyle co nic i na ten temat niech się nie wypowiada. Gastronomicznie mam czasem zastrzeżenia do tego co promuje w TVN, ale bez możliwości sprawdzenia smakowo to tylko zwykły szum wokół własnej osoby.

W sklepach ze zdrową żywnością a jak nie ma to na bank w sklepach z produktami z kuchni świata. Akurat w Krakowie jest.

Tylko słód czy wszystko przemieliła? tylko słód.....ale jakoś tak dziwnie mi się wydaje. Ponieważ wszystko dostałem w jednej torbie(prócz czekoladowego, którego było kilka ziarenek), gdy kupowałem dwa tygodnie temu w Piwowinie miałem ześrutowany każdy słód osobno. Podpisany i wiadomo było co jest co. A tu wszystko razem w jednej reklamówce, tak jakoś trochę delikatnie mówiąc od niechcenia. AAA i jeszcze jedno........narzekanie na to że ludzie płacą kartą a nie gotówką, ponieważ prowizje są wysokie od płatności kartą. To w każdym sklepie. Marże operatorów spadły, jest ich więcej a praktyka zakupów za min. 10 czy 20 zł niezgodna z regulaminem usługi, a mimo to ciągle jest źle. Widoczne obroty słabe... A czy powiedziałeś, że nie chcesz zmielonych razem? Uznała, że wszystko do jednego piwa. Skoro kupowałeś u nich i była to pilna sprawa założenie wg. mnie słuszne.

Akurat w tym nie kupowałem, ale jestem klientem praktycznie wszystkich i nie widzę powodu do narzekań. Nawet nie jestem w stanie wszystkiego wykorzystać, tyle tego jest. Także niesłuszna uwaga.