Skocz do zawartości

leszcz007

Members
  • Postów

    2 643
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez leszcz007

  1. szukajcie a znajdziecie http://www.ncbi.nlm....pubmed/23971792 http://www.thefreeli......-a0257677067
  2. płukałeś czymś gęstwę (ClO2), może zbyt długo leżała?
  3. strasznie dziwne, robię ta tych drożdżach od jakiś 4 lat przynajmniej po 3-4warki w sezonie i nigdy czegoś takiego nie miałem.
  4. kurde,a mnie akurat nie ma we Wrocku, a wybrał bym się trzeba będzie zrobić samemu
  5. jak chcesz zwiększyć goryczkę, to musisz ten chmiel trochę pogotować, żeby się aa zizomeryzowały. Pamiętaj, że w fermentującym piwie goryczka będzie słabiej wyczuwalna niż w gotowym produkcie. Wynika to z obecności cukrów, które zaburzają percepcję goryczy.
  6. CE = Chinese Export, było już wałkowane na forum
  7. i co z tego, jak większość rzeczy obecnie dostępnych, produkowanych w, Chinach, Tajwanie, Wietnamie itd. a tylko składane na terenie UE. Tak samo jest np z "Włoskimi" taboretami gazowymi. Ponownie pytam co z tego?
  8. Śliwkowe jest po pierwszych testach. Piwo ledwo się nagazowało, ale piana utrzymuje się fajnie. W smaku dość wytrawne i wodniste (OG=11, FG=1,2) także ciała w nim brak, czuć lekki kompot z suszu,a goryczka trochę za bardzo się wybija. W aromacie wyczuwalny chmiel oraz wędzoność oraz śliweczki, niestety aromaty są na średnim poziomie. Poprzednia Śliweczka była lepsza, bardziej wyczuwalna. Przypuszczam, że to sprawka drożdży, poprzednie zawsze robiłem na górniakach i było dobrze, a teraz mnie podkusiło i zrobiłem inaczej.
  9. możesz sobie spojrzeć w moje zapiski, to o czym wspominałem masz na przykład tu oraz tu. Robię podobnie praktycznie z większością piw o ekstrakcie powyżej 16blg. Cała sprawa jest dość prosta. Jak skończę zacierać i zaczynam filtrację, to to co leci jako pierwsze idzie osobno, później zaczynam wysładzanie najczęściej na 3 razy. Pierwsze dwie porcje wysłodzin idą na standardowe piwo, a ostatni cienkusz idzie na piwo smakowe (ostatnio było śliwkowe), lub piwo "obiadowe" max 7-8blg i dobrze chmielone na aromat.
  10. da się i robię tak dość często, głównie z podziałem poszczególne partie wysładzania. Brzeczka przednia - piwa mocne (doplebock, porter, triple). Wysłodziny - piwa standardowe, a na sam konie cienkusz. Wszystkie trzy zawsze gotuję osobno.
  11. to w/g BS2 to miałeś 11blg coś cię oszukało "szkiełko lub oko". Fizyki/chemii nie oszukasz
  12. Co wchodziło w skład tego zestawu? bo jakoś nie mogę uwierzyć w te 22blg
  13. też przerabiałem, było dobrze prze 3-4 warki, później to samo
  14. Ja w zeszłym roku miałem podobny problem warząc piwa na trzy wesela, najlepiej na weselu poszła american amber ale . Jako piwo weselne robiłem także pszeniczne, Irish Red Ale, wspomniane AAA, oraz Witbiera, jednak AAA wygrało. W ciągu wesela zeszło 60l
  15. Dokładność to mały problem, spokojnie mogę go sobie wzorcować. A tego co mi jest potrzebne, to całkowita wodoodporności oraz oraz nie brak wrażliwości na temperaturę zewnętrzną. Ten ponoć ma obie te cechy. jeżeli ktoś ma jakąś alternatywę spełniającą moje wymagania to proszę o informację
  16. no niestety jeszcze tak nie mogę, ale w planach jest usunięcie tej niedogodności w związku brakiem cierpliwości do mojego termometru z biotermu do najbliższej listy zakupów dołączam takie cacko
  17. tylko, że jak jeszcze muszę dojechać do domu, bo warzę u znajomych w garażu dla tego dopiero jak skończę
  18. ogólnie, dzisiaj od samego początku coś mi nie idzie Nie było kaszy, musiałem wziąć mąkę, zalało mi termometr (miałem na szczęście zapasowy), skończyły się pasku pH (musiałem skorzystać z kalkulatora), zapomniałem cylindra miarowego (trzeba przeliczyć z gęstości masę kwasu mlekowego), ale na szczęście jakoś sobie radzę.
  19. za późno, mąka już w garze
  20. w praktyce tak się robi, w teorii powinieneś odjąć wodę zawartą w pszenicy. Pszenica ma wilgotność od 8 do 15%, a płatki trochę mniej. Także teoretycznie płatków powinno się dać mniej, ale kto by się tym przejmował
  21. o widzisz, o tym nie pomyślałem, następnym razem mam alternatywę
  22. tylko nijak mi do niej po drodze, zwykle kupowałem w którymś piotrze i pawle, ale tym razem nie było
  23. Objeździłem wczoraj kilka sklepów, w których wcześniej kupowałem kaszę kukurydzianą i okazało się, że wszędzie "wyszła" także dzisiaj do piwa idzie polenta
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.