Chłopaki, opamiętajcie się z tymi starterami z sucharów!! Chyba, że będzie to starter 10l, bo w saszetce jest tyle drożdży, że jak zastosujesz mniejsza objętość to się już i tak nie namnożą. Od razu hodowla będzie w fazie stacjonarnej (plateau) także nie ma to najmniejszego sensu. Jak uwodniłeś już drożdże to wstaw do lodówki i niech stoją, krzywda im się nie stanie. Przed zadaniem do brzeczki, możesz je pobudzić do pracy dodając im trochę wysłodzin (oczywiście gotowanych i ostudzonych).
Do porteru to proponuję użyć gęstwy, a nie bawić się w startery, chyba, że ktoś ma możliwość zrobienia 10l startera
Objętość 10l jest trochę przerysowana (niewiele, ale jednak). W celu dobrania odpowiedniej objętości startera proponuję użyć któregoś z programów