Skocz do zawartości

WiHuRa

Members
  • Postów

    5 592
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    39

Treść opublikowana przez WiHuRa

  1. Xenocyd - Kawowy Stout Kolor: czarny, nieprzejrzyste Piana: dość wysoka ale grubopęcherzykowa, opada do obrączki Aromat: jest kawa - dość delikatne, nie jest to aromat świeżo mielonej kawy a raczej już takie przepalonej, być może to efekt połączenia z aromatem palonych słodów, w tle trochę estrów Smak: rześki, lekki z delikatnym ciałem, wyraźna kwaśność która z biegem czasu zaczyna pozostawać, goryczka średnia przechodząca w cierpkość Nasycenie: może to efekt podróży, dość głośny syk i sporo piany ale nagazowanie w porządku Ogólne wrażenia: Aromat kawy już dość słaby i nie do końca takie jakiego się spodziewałem, jak dodawałeś kawę i jaką ? W smaku poziom kwaśności w drugiej fazie degustacji trochę zaburzył dość dobry balans w piwie. Dziękuje za piwo.
  2. Dyskusja jest potrzeba i jak widać miała dobry wpływ na regulamin.
  3. Wydaje mi się, że nadinterpretujecie regulamin. Jest w nim o mowa o uprzedniej zgodzie Grupy Żywiec. Tzn. nie zamyka się droga do zwycięstw a jedynie wymagana jest zgoda GŻ na ewentualną promocję w innym browarze. Oczywiście, można zakładać czarny scenariusz, widzieć szklankę w połowię pustą, ale można też inaczej. Poza tym, nie dyskredytujcie GCh, zdobycie tego trofeum to naprawdę spore wyróżnienie i pokonanie sporej konkurencji. Chciałbym mieć ten problem i wygrać jeszcze w innych konkursach. Czytałeś regulamin ?
  4. WiHuRa

    CLO2

    Padają często pytania młodych piwowarów, co jest najlepsze do dezynfekcji. CLO2 często jest traktowane jako ten najdroższy produkt, do tego podobno jakieś skomplikowane rozrobienie, no i przecież drogo, cena około 34 zł. Wczoraj tak patrzę na swoje butelki CLO2 i wychodzi na to, że po pierwszym sezonie używania zużyje około 1/4 środka (24 warki, startery, butelkowanie). Czyli koszt na 1 mój sezon = 8,5 zł a koszt na 1 warkę = 0,35 gr. Patrząc na realne koszta, wysoką skuteczność środka i to że nie trzeba go płukać jest to moim zdaniem najlepszy aktualnie środkiem dezynfekcyjny na rynku. Wszystkim, którzy jeszcze się nie przekonali, a zwłaszcza tym, którzy mają częste problemy z infekcjami, gorąco polecam.
  5. Co do drożdży, to bardzo dobra praktyka. Drożdże mają pracować a nie siedzieć w lodówce, choć wymaga to trochę koordynacji i trzymania się planu. Po raz pierwszy będę butelkował podczas warzenia, siła wyższa, chce już jak najszybciej zakończyć sezon.
  6. A bo tacy tajemniczy jesteście, o wszystko trzeba pytać
  7. A kiedy system zamierza wysłać tą informację ?
  8. Ten sezon skończy się bardzo wysokim wzrostem produkcji. Przez poprzednie dwa sezony uwarzyłem 26 warek (734l) zaś w tym, trzecim sezonie będą aż 24 warki (około 600l). Co najlepsze piwo wcale nie zalega a wręcz przeciwnie, ale to akurat "zasługa" kegów. Mimo, że nie butelkuje wiele i tak pracy było co nie miara w porównaniu z poprzednimi latami. I jakoś czuję to na barkach, a może to po prostu ciepłe majowe dni sprawiają że co raz mniej chce się warzyć ? Do tej pory w kwietniu kończyłem sezon. W każdym razie już zdecydowałem, że odchodzę od zwyczajowego 2x20l w jeden dzień. Przy systemie dotychczasowej pracy (zacieranie w garnku, przekładanie zacieru, dolewanie wody do wysładzania, przelewanie brzeczki przedniej do warzelnego, usuwanie młóta z kadź na następną filtrację itd. - czyli wszystko "ręcznie") jest to dość niezła wyrzynka fizyczna, zwłaszcza że w dzień warzelny zazwyczaj odzyskiwałem drożdże z poprzedniej warki więc dochodziło jeszcze mycie kegów, kegowanie, mycie fermentorów, przygotowanie gęstwy itd. Mam już trochę sprawdzonych receptur i te głównie będą robione w wybiciu 40l. Zaś testowe i na rozruch drożdży w wybiciu 20l. Planuje też urzeczywistnić w końcu mój system 3 stopniowy, który sprawi że filtracja, wysładzanie oraz podgrzewanie brzeczki przedniej odbędzie się tylko pod nadzorem "oczu". A mi pozostanie w tym czasie wygodnie sobie usiąść i popykać sziszę
  9. Na kiedy przewidziane eliminacje a na kiedy finał ?
  10. U mnie tak sama brzeczka rozdzielona na dwa fermentory. W drugim Białe walonki z FM, pachną owocowo.
  11. Temperatura to dobry trop choć to tylko trop. U mnie tak samo, ze startera, pierwsza warka wali siarką. Temperatura otoczenia 18°C.
  12. Tak, dobry pilzner w browarze to podstawa.
  13. White Porter Piana: biała, nietrwała, szybko się redukuje praktycznie do zera Kolor: wpadający w pomarańcz, mętnawe Aromat: po otwarciu ulatnia się siarka, chwile się utrzymuje ale po chwili zanika, później już tylko mocne estry aż takie landrykowe Smak: lekkie orzeźwienie, kwaskowe, cytrynowe, cierpkawe, praktycznie bez goryczki, mimo kwasowości i cierpkości finisz słodki (ciekawe) Nasycenie: lekko szczypie, potęguje efekt orzeźwienia Ogólnie wrażenia: Właściwie to nie wiedziałem czego się spodziewać. Piwo okazało się całkiem przyjemne w smaku, osobiście za taką ostrą estrowością w aromacie nie przepadam. Najbardziej intrygująca była cierpkość smaku przechodząca w słodki finisz. Dziękuje za piwo.
  14. WiHuRa

    AIPA

    "Chcę czuć w piwie wszystkie jego zalety, cytrusy za bardzo tłumią inne walory piwa. " Jak chcesz czuć inne akcenty piwa to nie używasz lub w niewielkiej ilość takich chmieli. Proste. Jak można mieć pretensje do chmielu że przykrywa inne walory ? To po co go sypiesz do piwa ? Każdy surowiec ma swoje walory, wady i to piwowar decyduje o tym co chce aby było "na wierzchu". Robiłem AAA które miało słodowość , skórkę od chleba i przyjemną nienachalną cytrusowość. Chmiel wcale nie przykrył wszystkiego, kwestia umiejętności użycia. A AIPA - taki styl, opiera się na bombie tych chmieli. Pretensje do AIPA, że jest AIPĄ jest śmieszne.
  15. Warzenia w weekend nie było, niestety ale ogarnęło mnie jakieś lenistwo piwowarskie, trzeba wnet kończyć sezon i trochę odpocząć. Zabutelkowałem jedynie #44 Urbock i #45 Porter, i tak stały już na cichej bardzo długo bo 24 dni. Za tydzień prawdopodobnie zrobię coś a'la Big Brew Day. W planie dwie warki, #48 Grodziskie i #49 White IPA, w tym samym dniu butelkowanie #46 Saison i zakegowanie #47 Biały Jasiek.
  16. Mycie takich zawijasów to dopiero byłaby katorga.
  17. Proponuję poczytać trochę podstaw o tym stylu za nim weźmiesz się za jego warzenie.
  18. Grodziskie nie chmieli się na zimno. Głównym elementem tego piwa jest wędzonka, przykrywanie jej chmielem z chmielenia na zimno jest bez sensu.
  19. Tak, masz rację. Ale niestety poziom tego uwędzenia jest bardzo niski stąd też tak słaby aromat.
  20. Smokey George to biedny kuzyn w porównaniu do mojego 100% Peated Ale, aromat o wiele silniejszy ale tego samego typu zapach. Co do whisky, identyczny aromat jest w single matlach takich jak Ardbeg, Laphroig i inne z wyspy Islay. To piwo, jak już pisałem, jest głównie dla fanów takiej whisky, którzy znają już takie aromaty i to ich kręci. Ja właściwie to mógłbym tylko wahać to piwo
  21. Torfu będzie jak na lekarstwo.
  22. Od razu mogę Ci powiedzieć. Ze słodem trafiłeś kulą w płot.
  23. WiHuRa

    Napełnianie butli co2

    U mnie 10 zł za 1,5 kg butlę.
  24. #49 Grodziskie IPA 7,5°Blg, 22l 18.05.2014 Beersmith: IBU - 60, EBC - 4,7 Zasyp: Pszeniczny wędzony Weyermann - 3,00 kg (100%) Modyfikacja wody: - brak Zacieranie i filtracja: woda do zasypu 8l 90 min - 67-62°C dodano 6l wrzątku 01 min - 75°C Korekta PH, 4ml kwasu mlekowego bez pomiaru Wysładzanie 19l wody o temperaturze 80°C z 4ml kwasu mlekowego Gotowanie: 65 min 50 min - 40g Iunga 4,2%AA 10 min - 4g mech irlandzki Krótsze gotowanie po tym jak się kapnąłem że zamiast Lubelskiego wrzuciłem Iungę. Fermentacja: Wyszło 21l - 7,5°Blg Schłodzone chłodnicą do 18°C i w tej temperaturze zadane oryginalne drożdże Grodziskie. Starter 1l z skosu. Fermentor stoi w garażu gdzie jest 18°C. Piwo przelane do gara bezpośrednio hlustem bez dekantacji. Komentarz: - pomyłka przy chmieleniu i stąd takie IBU, po gotowaniu goryczka wysoka ale nie jest tak źle, dobrze że to była Iunga bo daję przyjemną goryczkę, - ogromny przełom i mnóstwo osadu -------------- 19.05.2014 W garażu temperatura skoczyła do 20°C -------------- 21.05.2014 W garażu temperatura skoczyła do 21°C -------------- 23.05.2014 W garażu temperatura skacze >22°C -------------- 01.06.2014 Przelałem na cichą. Bez pomiaru. Bardzo ładna wyraźna wędzoność, wysoka goryczka. -------------- 05.06.2014 Wędzonki już nie prawie nie czuć. Wrzuciłem na zimno 50g Mosaic.
  25. Schłodź jak najniżej to osad powinien się lepiej zbić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.