Skocz do zawartości

Undeath

Members
  • Postów

    7 690
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    40

Treść opublikowana przez Undeath

  1. Zlałem właśnie warkę 142 Wild AIPA, a właściwie to siodło powinna się nazywać... Wyszło 40*0,5l butelek przy 3,2 blg - 1.013 FG. W aromacie mega końska, do tego mango i sporo dzikości, piwo lekko nagazowane więc można prawie że pić z fermentora, dostało 1g cukru zobaczymy nagazowanie, ale piwo jest bardzo fajne w smaku, gładkie, lekko słodkie z średnią goryczką i jest kwas Dalsze testy jak się nagazuje. Fermentacja cicha trwała jedynie dwa miesiące
  2. Zajrzyj do regulaminu Podejrzewam, że nie wiesz, że Bimbelt to Piwolog czyli Marcin Stefaniak
  3. Dobry wieczór to znowu ja, a w moim szkle AIPA .cpp od kolegi Kret11: Barwa Jasny brąz, prawie bursztyn. Mętna. Piana: ładny biały kożuszek, niestety do końca zostaje otoczka, ale oblepia szkło jest drobnopęcheżykowa Aromat: Po otwarciu czuć mocnego ananasa, potem wychodzi lekkie utlenienie. Aromat ogólnie delikatny, jest lekka nie przyjemna nuta rozpuszczalnikowo-alkoholowa, drażni nos. W trakcie picia i ogrzewania alko wychodzi lekko pojawiają się dojrzałe owoce. Smak : Pierwsze co to mocny karmelek, później dochodzi goryczka dość stonowana balans w stronę karmelu. Piwo daje odczucie alkoholowe na języku, które następnie jest dominowane przez goryczkę która nie zalega. Odczucie mam słodkie, dość pełne to piwo, wysycenie okej Ogólne wrażenia: Piwo generalnie większych wad nie ma, ale jest dość ciężkie w odbiorze, trochę przez alkohol trochę przez słodycz... Ogólnie jakbym dostał to piwo nie powiedziałbym że to AIPA Brak zdecydowanie aromatu i porządnej goryczki.
  4. Budex sprawdź bo ciężko wróżyć z kart, ale moim zdaniem będzie git nie powinno być przegazowane... Jak chcesz to upuść najwyżej gaz przez zawór bezpieczeństwa i sprawdź ile tego gazu jest w rzeczywistości i do wypchnięcia uzupełnij go później.
  5. Używam kegów już ponad 2 lata i przestają brudzić po kilku użyciach/umyciach... Ja tam zbytnio się tym nie przejmuje bo zwykła gąbka i ciepła woda wystarczy żeby to zmyć. Obecnie dawno już guma z nich mnie nie wybrudziła, ale nie zdziwię się jak zacznie, bo jednak to jest proces utlenienia jej i dlatego to robi Ktoś dobrze zauważył tak samo niektóre gumowe obicia w motorach/rowerach itp. mają.
  6. Witam, 2 tygodnie temu sprawdziłem 6 miesięczny roztwór Star sanu który używałem ciągle, przelewając z kega do kega przez ten okres czasu, był trochę mętny oraz już zabrudzony resztkami osadów z kega, ale dalej aktywny się wydaje bo pH mam ciągle poniżej 3. Ostatnio zająłem wszystkie kegi to poleciał do kibla już. Teraz będę go rozrabiał z wodą destylowaną albo jak dostanę w fermentorze od kumpla wodę RO wtedy jeszcze wydłuża się jego czas działania. Filmik masz tutaj: wszystko wyjaśnia.
  7. Dobra rozumiem 1-2 blg mogła wyjść mniejsza wydajność ale nie o 6,5 blg Przecież to jest zauważalne nawet już w konsystencji brzeczki... Dlatego lubię refraktometr jak czegoś pewien nie jestem robię sobie szybki pomiar i ewentualnie koryguję resztę jeżeli odbiega zbyt dużo od tego co zakładałem.
  8. Dokładnie, jedyne rozwiązanie jakie widzę w takim przypadku, to dodanie puchy ekstraktu słodowego 1,7 kg rozpuszczonej w 2-3 litrach wody... Powinno teoretycznie zmniejszyć odczucie goryczki i zwiększyć objętość piwa. Nie wiem czy dekstryny coś same pomogą, zwiększą ci pełnię i słodycz samą piwa, a goryczka może pozostać ta sama w odbiorze, nie widziałem do tej pory żeby ktokolwiek robił tak na forum, natomiast częste jest praktykowane przy mocnych piwach (Barleywine, RIS i Bragott oraz mocne belgi) dodawanie podczas fermentacji właśnie ekstraktu słodowego i ewentualnie syropów inwertowanych/karmelowych, powinno to rozwodnić trochę piwo, zwiekszyć ekstrakt i moc, i obniżyć trochę goryczkę. Natomiast laktozy nie ma najmniejszego sensu, wprowadza ona uczucie słodyczy do piwa ale nie kontruje to goryczki, występuje to bardziej w posmaku piwa. Ogólnie na twoim miejscu ja bym sobie odpuścił już grzebanie przy tym piwie, a poprawił/przypilnował to następnym razem... Żeby więcej się tak nie machnąć. Tak z ciekawości się spytam jeszcze jakim cudem się tak aż program mógł pomylić? Między 20 a 14,5 blg jest spora różnica, takie rzeczy jednak lepiej kontrolować w trakcie procesu jak nie jesteś pewien ile wyjdzie
  9. Tu może być cały problem, za wcześnie przelałaś na cichą (i w sumie po co skoro nie miałaś zamiaru) Przy pszenicznych pominąłbym całkowicie cichą i przedłużyłbym o ten czas burzliwą. A tak to drożdże zostały za wcześnie zabrane i nie zdążyły posprzątać zbytnio po sobie i stąd też dziwne zapachy młodego piwa na cichej. Tak pszenice są kwaskowate, a tu użyłaś też dwa ekstrakty pszeniczne czyli 100% pszenicy, ma prawo być bardziej kwaśne od Pszenic 50/50 pszenica/jęczmień, do tego drożdże WB-06, które dość głęboko odfermentowują takie piwa. Ja bym się nie przejmował i tak zlewał w butelki, smak się jeszcze zmieni być może na lepsze być może na gorsze ciężko przewidzieć bo tu już indywidualne preferencje też dochodzą, oraz zdolności piwowara
  10. To jest akurat warzone pod konkurs A druga sprawa nie jestem fanem mocnego żyta i owsa w piwie. A o efektach się jeszcze nie wypowiem, bo dopiero wrzucone w butelki, za dwa tygodnie będę mógł coś więcej napisać Podzielam zdanie Bartka, że do tego stylu całkowicie wystarczy te BJCP-owskie 15-20%, tutaj ta oleistość ma być delikatna i bardziej też chodzi o większą pełnię Zobaczymy zresztą po konkursie jak sędziowie ocenią. Co do większego zasypu żyta może kiedyś spróbuje, do tej pory smakowało mi tylko Wielozbożowe i to zrobione przez mnie, a reszta żytnich potworków powyżej 50% żyta nie zachwycała jak wyżej pisałem, nie lubię za ciężkich, treściwych i oleistych piw.
  11. Spiłem sobie Pacyhop z browaru Mokry Karton: Barwa Mętny bursztyn, ogólnie trochę jak woda z kałuży Piana: Biała dropęcheżykowa, po nalaniu redukuje się do obrączki i w takiej postaci zostaje do końca. Aromat: Bardzo płaski, z początku wydawało mi się jakbym wąchał szampon mojego psa... ale po chwili wyszły jakieś tam owoce tropikalne plus porzeczka, ale ogólnie szału nie było w aromacie. Smak : Smak o wiele lepszy niż wskazywało by na to piwo Na początek lekka słodycz skontrowana goryczą, dość fajną i mocną, lekko alkoholową i zalegającą, ale przyjemną. Piwo jest średniotreściwe i dość słodkie po kilku łykach. Aromat retronosowo mocniejszy trochę wybija się za to średni alkohol przeplatany lekkimi owocami tropikalnymi plus wcześniej wspomnianą porzeczka. Po wypiciu połowy i ogrzaniu się piwa wychodzi mocniejszy alkohol Ogólne wrażenia: Piwo nie najgorsze, dość płaski aromat, ale po drugie bym nie sięgnął bo miało nieprzyjemny alkohol, do tego wygląd nie zachęcający do degustacji Ale generalnie pijalne... popracuj nad fermentacją żeby alkohol się tak nie wybijał i trochę nad lepszym aromatem.
  12. Zlałem do butelek warkę 158 Rye AIPA wyszło 38*0,5l butelek przy 3,8 blg 1.015 FG. Dość spore straty w chmielinach, ale za to młode piwo jest świetne Aromat aż kręci w nosie, brak trochę żyta w smaku jest delikatnie oleiste, ale myślę że po nagazowaniu wyjdzie ono Goryczka troszeczkę za mocna mam nadzieje że zelżeje.
  13. Chmielenie na zimno powinno dać nawet większą intensywność "aromatu" niż chmielenie na aromat podczas gotowania, ale to też nie jest jednoznaczne i zależy dużo od chmielu/ rodzaju piwa i wielu wielu innych czynników. Ogólnie naprawisz błąd przy następnym piwie, a do tego już nie dodawaj nic na zimno...oprócz tego co już dałeś, szkoda chmielu, a lubelski i marynka do najaromatyczniejszych chmieli nie należą Tak jak pisał Sławek Robust Porter to dość szeroki styl, a wersje wyspiarskie nie są mocno nachmielone na aromat.
  14. Co rozumiesz poprzez "zrekompensowanie"? Bo chmielenie na zimno ma inne zadanie niż chmielenie na aromat i jest dość spora przy nich różnica... Opisz cały problem bo nie mamy kryształowej kuli żeby wywróżyć dokładnie jak ci pomóc!
  15. Było już parę razy wałkowane na forum... : http://www.piwo.org/topic/13986-chmielenie-na-zimno-na-cicha-czy-na-burzliwa/?hl=%2Bchmielenie+%2Bna+%2Bzimno+%2Bpodczas+%2Bburzliwej&do=findComment&comment=334577 http://www.piwo.org/topic/14168-chmielenie-na-zimno-i-kilka-innych-pytan/?hl=%2Bchmielenie+%2Bna+%2Bzimno+%2Bpodczas+%2Bburzliwej http://www.piwo.org/topic/13397-metna-brzeczka/?hl=%2Bchmielenie+%2Bpodczas+%2Bburzliwej&do=findComment&comment=271153 Polecam poczytać zwłaszcza pierwszy link.
  16. Byłem w depozycie przelotem i zostawiłem 2xAIPA 2xImperial Red Ale z brewkita 1xAmecian Ale wziąłem, aipa.cpp (kret11), Pacyhop AIPA (dżazder MOKRY KARTON), american wheat (pedrobeer), Quia nominor capra III (Browar Radwanicki - koźlak), dubbel (KarKan) z numerem 16 Stan: 1x Xmas Ale (qub) - butelka bez oznaczenia 1x Cream Ale (korzeń) 1x Munich Lager (korzeń) 1x Piwo miodowo - jałowcowe (Browar Koziołek) 1x Angielska IPA (Browar Koziołek) 1x Polskie Ale (sh iunga) (Browar Koziołek) 1x Dry Stout - różne drożdże (Szuwar) 1x Ordinary Bitter (Xen) 2x Polskie ale SH Oktawia 9,5blg (jaras) 2x Weselne Olki Browar Mały kurek (basman) 1x CDA (BeerGrill) - pyszna, ostatnia butelka jaka istnieje! (Kosio: mam jeszcze skitrane 2 butelki na chacie) nie mogłem tego piwa znaleźć... 1x Witbier (Doyours Tupid) 1x Polskie Ale (Undeath) 2x AIPA (Undeath) 2x IRA - Imperial Red Ale z brewkita (Undeath) 1x Amercian Lager (Undeath) 1x szoko (Browar Radwanicki - brown ale) 1x Pale Ale lekkie 13,8 (czeburaszka710 ) 1x Pale Ale 13,5 (czeburaszka710 ) 1x Christmas Rye Ale 18,2 blg (mat) 1x Polski Ale (Typiakowe) browar Na Strychu (jacu) 1x Stout (kyniekk) 1x Hefeweizen (kyniekk) 1x Bursztynowe Pale Ale (kyniekk) 1x Słodka pszenica (kyniekk) 2x Polskie Ale (girgi) 1x belgijskie specjalne ale (pedrobeer) 1x koźlak (pedrobeer) 2xdubbel (KarKan) 1xRauchbock (KarKan) 1x sweet stout (KarKan) 1x aipa.cpp (kret11) 1x Pacyhop AIPA (dżazder MOKRY KARTON) 1xAustralian Red Ale (dżazder MOKRY KARTON)
  17. Lel, idąc tym tropem nie powinniśmy robić w tym roku lagerów bo prawdziwej zimy nie było u nas przecież śnieg leżał całe 7 dni! Słuchajcie wszyscy piwowarzy zimą można warzyć tylko lagery, niech ktoś spróbuje mi Ale-a zrobić! No i od dzisiaj konkursy w których są lagery powinny się odbywać w odstępie 6 miesięcy od kalendarzowej zimy, żeby piwa były wyleżakowane! Wihura zmień kategorię, napiszę też do organizatorów Warszawskiego konkursu żeby zmienili kategorię. Ogarnij się Marex, bo piszesz bzdury.
  18. Trochę to nielogiczne robić konkurs z lagerem w marcu.W marcu to lagery się jeszcze robi. Ja tam lagery zacząłem robić już w grudniu i nie widzę akurat problemu, a nie wszyscy czekają na temperatury wyobraź sobie, że niektórzy fermentują cały rok w lodówkach i mają warunki na lagery... A po drugie nikt nie każe brać udziału w tej kategorii, przecież masz wybór, jest Black IPA i na innych konkursach wiele stylów które nie wymagają takich temperatur i okresu leżakowania. Nie rozumiem trochę tych pretensji...
  19. Pominę milczeniem powyższe zgryźliwości, niedługo będzie strach odezwać się na forum. Proponuje odezwać się do codera - Browar Artezan mają za sobą kilka komercyjnych przykładów Sour Ale. Oprócz nich SzałPiw czyli Janek i Wojtek, może coś pomogą, na ich stronach na FB albo www powinien być jakiś kontakt, moim zdaniem tam powinieneś uderzyć. Mają oni też kilka całkiem niezłych Sour Ale na koncie. Niestety Polskie piwowarstwo jeszcze raczkuje w takich piwa i próżno szukać pomocy w takich tematach, bo średnio się ludzie jeszcze tu orientują w Sour ale. Ja dopiero zaczynam z kwasami i bałbym się w jakiś odpowiedzialny sposób pomóc
  20. Przez gazę, tetrę albo kawałek prześcieradła Kładę na durszlak i lecę filtrację, fakt że brzeczka wychodzi bardzo mętna ale można przepuścić kilkakrotnie ją przez złoże, a resztę zbić przy gotowaniu i dekantacji
  21. drożdże, bo to one przestają pracować w sposób spontaniczny. Nie zrozumiałeś a Thorin tak Dobra bo się off-top robi nie potrzebny!
  22. IMO, tylko pierwsze jest prawdziwe, a dwa następne dotyczą drożdży, a nie piany. A czym jest ta "piana"? Nie drożdżami? To nazewnictwo tylko, czepiasz się o nieistotne pierdoły akurat tutaj.
  23. proszę Cię przeczytaj to jeszcze raz i popraw bo początkującemu radzisz, a i inni czytają co piszesz. Toż z takich tekstów tworzą się mity o tym, że to piwowar decyduje o cichej fermentacji, a tak nie jest. Ano z pośpiechu źle napisałem, już poprawione. Ale przyczepię się do tego zdania, bo też logicznie jest nie poprawne A kto ma decydować jak nie piwowar o fermentacji cichej? W tym cała sztuka i doświadczenie
  24. A słód masz? Ja czasem biorę 200-300 gram pilzneńskiego zacieram w garnku małym przez godzinkę filtruję to do 2-3 litrów później gotuję przez 30 minut filtruję z osadów i robię z tego starter... Na domowe potrzeby wystarcza, a na przyszłość odzyskaj sobie z chmielin trochę brzeczki popakuj w 1 litrowe pety i zamroź, będziesz miał na takie właśnie sytuacje. Nie wiem co ci innego doradzić Domów szybko drugą saszetkę z sklepu (ale piwo pośle ci ekspresem) i tyle.
  25. A masz możliwość zrobienia małego startera? To by było najlepsze rozwiązanie... Z drugiej strony jak zrobisz lekkie piwo do 12 blg jedna paczka powinna wystartować, ale wtedy musisz szykować się na długi lag i o wiele dłuższą fermentację, (do tego ewentualne wady diacetyl lub siarka) - nie będąc jeszcze świadomy na początku swojej przygody z piwowarstwem tak zrobiłem przy dolniakach i nic złego się nie stało Ale fakt teraz na 100% bujnąłbym starter. Mieszanie szczepów nie ma sensu (chyba że to te same szczepy). Moim zdaniem najlepszym wyjściem z tego jest to co napisałem na początku porządny starter dla drożdży i żadna brzeczka im nie straszna będzie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.