Skocz do zawartości

Undeath

Members
  • Postów

    7 690
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    40

Treść opublikowana przez Undeath

  1. Nie szkodzi lepiej wyjaśnić nieścisłości W sumie mógłbym dzisiaj tego Pilsa zlać ale dam mu jeszcze 3-4 dni. Jak tak dalej pójdzie, to setną warkę uwarzysz razem z dwusetną Oj tam oj tam Miałem drożdże to warzyłem W tygodniu zlewam Marcowe na cichą to będę miał drożdże do setnej warki, którą planuje na przyszły weekend jak tylko ekstrakt słodowy przyjdzie.
  2. Do ciebie nie zagrzmiałem, akurat przelanie na cichą tam było okej zagrzmiałem do dodatkowego napowietrzania piwa, albo jak niektóre osoby zaproponowały do dodania jeszcze cukru do fermentacji... Ja przelałem z dwóch względów na cichą po pierwsze żeby uzyskać drożdże do następnych warek po drugie, od 4-5 dni nie schodził niżej ten pils więc co zjadło to zjadło nie było sensu przetrzymywać dłużej go na burzliwej. Wiesz przy przelewaniu na cichą staram się nie napowietrzać piwa, lekko zawsze się to samo zrobi, nie są to też takie ilości tlenu żeby wznowić fermentację, liczę na to że o 0,5 blg jeszcze zejdzie ten Pils nie więcej, mój błąd i go już nie naprawię... Jak się poczułeś urażony w tamtym temacie to sory, ale nic tam nie napisałem, że fermentacja cicha to zły pomysł i nie piłem w żaden sposób do ciebie. Czasem jak widzę jakie bzdury ludzie piszą, to się zagotowuje Powiedz sam: Albo tekst o tym że jak drożdże uciekły z wiadra to nie dofermentują piwa... Cicha jeszcze raz napiszę służy do klarowania piwa głównie i dofermentowanie w niej ma służyć powstaniu warstwy ochronnej CO2 nad piwem tak żeby nie doszło do infekcji, a nie dodatkowemu dofermentowaniu piwa to nie jest burzliwa...
  3. jak to się ma do wypowiedzi z wątku "3 tyg burzliwej a blg wysokie"? Nie rozumiem, a co to ma wspólnego z tym wątkiem? Możesz rozwinąć bo nie rozumiem o co ci chodzi? Zadałem za mało drożdży i mi nie od fermentowało prawidłowo, tu jest tylko mój błąd że nie rozbujałem większej ilości drożdży, nie rozumiem co ma do tego ten temat co przytoczyłeś... zlałem na cichą, a przy dekantacji piwa zawsze się trochę natleni młode piwo, do tego drożdże dojedzą trochę brzeczki na cichej. Ja nie dodałem cukru do brzeczki jak pisali w tym wątku, anie nie natleniałem ponownie młodego piwa majtając fermentorem! Cicha ma służyć do klarowania piwa i tak jak w tym wątku pisałem potrzebuje ono spokoju, niech się masztat wypowie co stało się z tamtym piwem w wątku.
  4. A jeszcze w wiadrze czeka na rozlanie W garażu 4C czeka. Myślę że na przyszły weekend dam go do kega
  5. 01.02.2014 warka 102 Pils kolejna wersja (receptura własna) SKŁAD: Bestmalz Pilzneński - 3 kg Bestmalz Caramel Pils - 0,5 kg Bestmalz Monachijski - 0,5 kg Bestmalz karmelowy 30 - 0,2 kg Aurora 9,4% 35 g Traditional 4,5 % 45 g Bobek 3% 20 g Drożdże Wyeast 2308 Munich Lager I z startera około 300 ml. Śrutowanie: Za pomocą wiertarki 4,2 kg słodów w jakieś 5 minuty. ZACIERANIE: woda do zasypu - 12 l 63-61C - 35' 73-71C - 40' 75C - 5' WYSŁADZANIE: 12l + 10l =22l - 75C około 40 minut GOTOWANIE: 80' Aurora 20 g 30' Aurora 10 g i Bobek 20 g 15' Traditional 15 g 5' Traditional 15 g 0' Traditional 15 g w 85C do chłodzenia Po gotowaniu parametry piwa: Wyszły 22l o gęstości 11,5 Blg, przy wydajności 67% oraz IBU 44 Odczyt z refraktometru: 12,0 Brix Chłodzenie chłodnicą zanurzeniową do 18C w 20 minut około 55 litrów. FERMENTACJA: Temperatura zadania drożdży 19C i na dwór do 10C Planowana burzliwa: 10 C - 18 dni cicha 14 dni - 5C [EDIT] 19.02.2014 zlana na cichą warki 102 Pils kolejna wersja wyszło 22 litry przy 3,2 blg (6,4 brix przed korektą) całkiem przyzwoicie, w smaku czysty i bardzo fajna goryczka, w aromacie chmiel przeważa, to co zauważyłem dobrze drożdże zbierają się na dnie i piwo jest mega klarowne. [EDIT] 02.03.2014 poszedł do 42*0,5l butelek przy 3 blg (6,2 brix przed korektą), ładny chmielowy aromat, bardzo czysty smak, ale goryczka trochę za mocna, po nagazowaniu mam nadzieje że zelżeje, ale aromat ma bardzo fajny. KOMENTARZ: - Czas pracy 6 h całkiem wolno
  6. Zrobiło się małe posiedzenie na Teamspiku jak ktoś jest chętny to kilka osób siedzi
  7. Sprawdziłem na brewkitach jak dodawałem go kilogram do podbicia ekstraktu wg instrukcji.
  8. Hym... czyli kolejny mit piwowarski powtarzany bez sensu? Ale z drugiej strony produkty przemiany cukru - zwykłej sacharozy przez drożdże piwowarskie nie jest za bardzo smaczny i daje często aromaty bimbrowe i rozpuszczalnikowe w większych ilościach, dobra to nie temat na to można pogadać gdzie indziej...
  9. Z tego co czytałem w opracowaniach, drożdże mogą się przez pokolenie nauczyć zjadać cukier, i nastawiają się na jego przyswajanie, przestając brać składniki z brzeczki, nie wiem na ile jest to prawda ale wydaje mi się to trochę nieścisłe biorąc pod uwagę, że to mniej więcej te same cukry. Ja tam wolę dać im brzeczki niż cukru, a każdy zrobi jak chce.
  10. Na alledrogo jest sody kaustycznej pełno, opłaca się kupić większe ilości tego bo dość sporo idzie Mi już z wora 25 kg zostało 15 kg w ciągu półroku... tylko w sumie ja robię dość często piwo. Kreta trzeba uważać bo dodają teraz do niego glin który syfi wiadro trochę, jest jeszcze attack który zawiera 40% NaOH, i tak najbardziej opłacalny jest czysty tu kupowałem, najtaniej, szybko i porządnie zapakowane, ma też mniejsze ilości: http://allegro.pl/soda-kaustyczna-granulki-naoh-25-kg-najtaniej-fva-i3932347683.html
  11. I to nie jest za dobre żeby dawać cukier do jedzenia dla gęstwy, odradzam tak robić. Zaczekaj jeszcze dobę jak nie ruszy to dodaj tą pozostałą gęstwę.
  12. TeamSpeak dla osób nie wiedzących ( ja też używałem pierwszy raz) jest banalnie prosty w obsłudze, jest też wersja polska jak będzie potrzebna pomoc to piszcie. Łukasz dodaj jeszcze adres serwera tak żeby nie musieli ludzie w niedzielę na ostatnią chwilę szukać
  13. To, że masz taką temperaturę w fermentorze to nic dziwnego, jeżeli fermentacja jest mocno burzliwa to nawet podniesie ci 5C temperaturę! Chodzi kolego o temperaturę, że masz za wysoką... Takie piwa lepiej fermentować w temp. około 20C (w fermentorze) czyli 17C gdzieś otoczenia to najoptymalniejsza temperatura dla tego szczepu drożdży. W wyższych temperaturach, niestety mogą się pojawić posmaki rozpuszczalnikowe, bimbrowe i alkoholowe (mogą ale nie muszą koniecznie) zmniejszy to pijalność takiego piwa. Co do zadawania drożdży też zrobiłeś lekki błąd, drożdże dodajemy w takiej temperaturze w jakiej ma fermentować piwo, nie powoduje to opóźnienia startu drożdży.
  14. To mnie trochę rozbawiłeś z rana, z NaOH jest ten problem, że nie czujesz jak ci skórę żre Pamiętaj, że w nawet w małych stężeniach może ci rozwalić skórę i możesz doznać poparzenia chemicznego, na początku nic nie będziesz czuł potem dopiero zaboli! "Groźniejsze jest oparzenie zasadami (np. soda kaustyczna), ponieważ substancje te dłużej działają i wnikają w głąb skóry tworząc szkliste obrzmienia." Jak już ci gdzieś chlapnie to duża ilość wody i neutralizowanie kwasem (ocet, kwasem cytrynowy). Niestety to są minusy NaOH ale nie ma co się zniechęcać, rękawiczki gumowe i okulary ochronne, delikatne postępowanie i można działać. Polecam NaOH do takich butelek, on umyje i wyżre wszystko nawet to co oxi nie domyje I właśnie tego bym się trzymał to że kilka razy się udało to nie wyznacznik, za którymś razem okaże się jednak że w butelkach kwasy!
  15. a swojego koźlaka jak chmieliłeś? "15' Lubelski select 20 g" Oczywiście nikt nikomu nie zabroni nachmielić na aromat jak ktoś lubi ale tradycyjny koźlak nie powinien go posiadać w ogóle. Wiesz ja też umiem się czepiać do wielu rzeczy, a to przytoczenie z mojej receptury jeżeli nie wiesz dlaczego tak zrobiłem jest trochę nie na miejscu. Jeżeli o to dlaczego pisałem że chmielić na 15' to uwierz mi aromat się na tyle zutylizuje, że jego nie poczujesz w gotowym piwie, dochodzi tutaj długość chłodzenia, jeżeli szybko nie zejdzie się poniżej 60C, chmiel oddaje swoją goryczkę nie aromaty, a większość piwowarów chłodzi jednak za pomocą wanny. Dlatego w takich przypadkach na aromat chmielić najlepiej na 5' i na 0', ja zresztą też jak chcę uzyskać dobry aromat chmielowy wrzucam go po wyłączeniu palnika. Druga rzecz W34/70 dają bardzo czyste profile piw (i też często płaskie) i każdy składnik jaki dodasz to poczujesz go potem w gotowym piwie, a jednak w koźlaku ma przeważać słodowość i melanoidowość. Miałem to samo co leszczu mój poprzedni koźlak przeszedł eliminacje a w finale został odrzucony za zbyt dużą melanoidowość, a zrobiłem tylko jedną dekokcję W tym roku zrezygnowałem z dekokcji zobaczymy różnicę, została mi jeszcze jedna butelka poprzedniego koźlaka porównam sobie
  16. Koźlak nie jest chmielony na aromat! http://www.wiki.piwo.org/Traditional_Bock Polecam nachmielić na 25 IBU np. 70' Marynka 20 g , 30' Marynka 15 g i 15' Lubelski 10 g nic trudnego, najłatwiejsze chmielenie jakie może być Gorzej jest zapewnić mu prawidłową fermentację oraz doprowadzić do melanoidowości, ale widzę że będziesz robił dekokcję to tego problemy raczej nie będziesz miał.
  17. Właśnie też miałem pisać, zadbaj o dobre sklarowanie się piwa i nie refermentuj w kegu tylko sztucznie nagazuj to pozbędziesz się problemu drożdży Niezły sprzęcik ułatwiający życie. Daj znać jak pójdzie ci z domowym randallem bo jestem zainteresowany też tym
  18. Kolego na forum nie przeklinamy, zagwiazdkuj to słowo http://www.piwo.org/...tion=boardrules Co do receptur nie zmusimy nikogo do ich ujawnienia każdy zrobi jak chce. Po za tym tych jest tyle w sieci, że nie rozumiem problemu... Popróbować uwarzyć jedno piwo, drugie za trzecim razem już będzie idealne - praktyka czyni mistrza
  19. Kurde kto to tyle tych memów na trzaskał? Bez przesady...
  20. I jest już drugi mem http://memegenerator.net/instance/45376661?urlName=Kopyr-Kopcio&browsingOrder=New&browsingTimeSpan=AllTime
  21. Co nie zmienia faktu, że ten wątek służy do tego, że jak stoisz nad garem, przelewasz piwo, dwie doby drożdże nie ruszyły, i nie wiesz co zrobić... ogólnie do bardzo szybkiej pomocy! Wiele osób z doświadczeniem, które chętnie pomogłby, rezygnuje z subskrypcji tego wątku i pomagania młodym przez właśnie takie posty i problemy. Tu się pisze jak nie wiesz co zrobić, w danym momencie, jak potrzebujesz bardzo szybkiej pomocy!!! Twój problem jest prosty i wiele razy o tym się mówiło bulkanie rurki nie jest wyznacznikiem fermentacji! Może bulkać przez różnicę temperatur, ciśnień itp. Nie koniecznie zaczęło fermentować!
  22. O Wawka mi się skasowała jakimś cudem, już uzupełnione, co do CDA na Żywcu też jest, już przelinkowałem na opis Polski.
  23. Tomku dziękujemy zrobiłeś nam dzień http://memegenerator.net/Kopyr
  24. Undeath

    Chlebek

    Ja coś nie mam szczęścia ostatnio do zakwasów, wszystkie mi się zakaziły jak robiłem nowe to też... edit (zakażenie polegało na zapachu rozpucha i skiszenia oraz lekkiej podejrzanej błonie na powierzchni zakwasu, na poprzednich nigdy tak nie miałem oraz tak nie pachniał) nie mam pomysłu już co zrobić, słoiki wymyte w NaOH, wyparzone itp. Trochę mnie już to denerwuje, muszę od kogoś chyba dostać gotowy zakwas bo sam nie wyhoduję. Za to zacząłem robić drożdżowe chlebki i też są super, do tego bułki wyrabiam i też świetne wychodzą, tylko to na samej mące pszennej, a mam jeszcze wór żytniej No nic spróbuję jeszcze raz mam nadzieję że tym razem wyjdzie, może to też wina mąki? Zakwasy robiłem na tej z Melwita, spróbuję teraz zrobić na tej z młyna. Jak robiłem na zakwasie Biniu to też to zauważyłem, że niedokarmiony zakwas po około tygodniu dwóch mocniej wyrastał chleb, niż ten co się o niego dba Co do mąki, używałem tej melvity żytniej, jak odkryłem młyn obok w miejscowości i wziąłem stamtąd mąkę to smakowo niebo, a ziemia, plus do tego chleb mi szybciej wyrasta. W chlebie mąka ma wielkie znaczenie moim zdaniem, może nie takie jak słód w piwie ale jednak...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.