Undeath

Tak, jeżeli kupowałeś na allegro mogą tam oszukiwać. Po pierwsze mieszają stewie ze zwykłym cukrem 1/1, albo czasem nawet nie dają stewii, a sam cukier. Znajomy używa jej i mówił mi że lepiej kupować przez sklepy z żywnością dietetyczną lub samemu ją uprawiać Masz jeszcze ten słodzik? Stewia ma też charakterystyczny posmak spróbuj go zobaczysz czy jest ten metaliczny posmak, jeżeli nie masz nie kupuj więcej u tego sprzedawcy

Kegi pepsi po 120 zł: http://allegro.pl/keg-kega-beczka-po-pepsi-18l-lody-bimber-piwo-i3984994519.html i po 130 zł: http://allegro.pl/keg-pepsi-18l-i3978916551.html

Hehe to przecież jest nie możliwe, koleś ma chyba zły sprzęt pomiarowy albo nie umie się nim posługiwać Nawet przy French Saisonach odfermentowanie do 0 blg nie da takiego poziomu alkoholu, coś źle liczy pewnie.

A NaOH zalewałeś? U mnie nie mam tego zapachu... wiadra trzymałem 2-3 dni mieszając co jakiś czas z NaOH

No to jak zapowiadałem warka 101 AK-47 wylądowała na cichą 22,5 litra przy 1,7 blg (4,5 brix przed korektą) yyy no liczyłem na coś innego, efekt mnie zaskoczył bardzo, bo jabłko jabłko jabłko, otworzyłem fermentor jabłko, próbka jabłkiem zapodawała no po za nim może lekkie cytusy wyczułem, w smaku dobre no i jabłko też Drożdże pyliste i dość mało ich na dnie bardzo luźne dość skutecznie zmętniają to piwo No nic na cichą wrzuciłem jeszcze 30 gram Citry. Zobaczymy bo ciekawie się piwo zapowiada... Nie mam zamiaru na nich robić drugiej warki oddaje wszystkie drożdże... już są rozdysponowane jakby się ktoś pytał

Warka 99 Koźlak przelana na cichą wyszło 22 ltry przy 5 blg (niecałe 10 brix przed korektą) niestety nie spróbowałem piwka, bo za małą próbkę do pomiaru wziąłem, ale pachniał w porządku przy zlewaniu, mocno lagerowo i słodowo. To co mogę powiedzieć o drożdżach 2353 Munich Lager II to że dają mega klarowne piwa już po burzliwej, kryształ jak ta lala, ale z tego co widzę nie odferemtują za głęboko 3,5-5 blg to ich zakres Zobaczymy jak piwka wylądują w butelkach. Marcowe wylądowało w garażu 6 C na tydzień. Zaraz zlewam na cichą Koelsha. Pogoda lekko krzyżuje plany na dolniaki, w piwnicy mam 12 C, chyba przeniosę się do garażu jak tak dalej pójdzie... A jeszcze Drożdże Danish lager mam Poleci na nich Dortmunder Export w najbliższym czasie wg. przepisu Przemka w zeszłym roku był bardzo dobry, a dalej co z drożdżami to się pomyśli. Na dniach powstanie RauchBock i Porter. Potem Marcowe wędzone i chyba jeszcze jedno zwykłe Marcowe... jak starczy czasu to jeszcze jeden porter na amerykańskich chmielach

No tego to ja odradzam Lepiej nie natleniać piwa na cichej (pisał że jest na cichej i zapach zanika) bo dopiero wtedy prosisz się o infekcję, a tym bardziej co chwilę rozszczelnić pokrywę Najlepiej zaczekać do momentu rozlewu, jeżeli wtedy piwo będzie pachniało już dobrze to lej w butelki, natomiast jeżeli będzie śmierdzieć mocniej to już jak chcesz albo kanał albo szybkie picie! hehe dobre porównanie, a i przed rozlewem podgrzej próbkę bo wtedy ten zapach powinien się uwypuklić. I jeszcze pytanie wąchałeś z rurki czy próbkę nalaną do pomiaru?

Nawet nie chce mi się odnosić do niektórych postów za bardzo, ale chyba wam się w dupach poprzewracało... (za przeproszeniem) Mamy wolny rynek wolną wolę i ogromny wybór surowców, każdy zrobi jak chce, każdy uwarzy piwo jakie tylko będzie chciał, będzie kupował w którym tylko zachce mu się sklepie, używał surowców które chce, nie ważne czy z Polski czy z Czelabińska, ludzie mają własny rozum i z niego korzystają. Ja jestem zadowolony z takiego wyboru jaki jest teraz, konkurencji między sklepami, z nowych surowców, eksperymentów itp. przecież to powoduje, że nasze hobby jest pod tym względem wyjątkowe. Nazywanie poszukiwania swoich smaków i indywidualnych preferencji "owczym pędem" jest żenujące, pokierujcie nami bo nie wiemy jakie piwa lubimy! To wy panowie powinniście zachować umiar ale w waszych bezsensownych komentarzach. Dzięki temu, że mamy taki wybór można więcej kombinować, próbować, sprawdzać, potwierdzać teorię i to jest właśnie piękne w naszym hobby, zamiast się w taki sposób przekomarzać lepiej napijcie się piwa, każdy jakiego tylko chce!

Ogólnie chmiel mi też nie urwał tyłka, bardzo go wydaje mi się łatwo przykryć innym chmielem, ale aromat ma ciekawy pamiętam mango, marakuję i inne dojrzałe owoce, dałem go razem z Pacyfic Jade i to on dominował w piwie swoimi cytrusami i lekką pieprznością. Może jeszcze kiedyś do niego wrócę, ale teraz jestem zachwycony Galaxy i jeszcze Topaz mam do spróbowania.

Przecież to jest na 100% petainer keg, więc wszystkie puby z piwem od kontraktowców oraz rzemieślników oddają je za darmo, a tak to je zgniatają i wywalają na śmietnik. Fermentowałem w nich cydry nadają się do tego idealnie, ale nie na dłuższą metę - 3-4 użycia i do widzenia z nim dlatego że się gniecie strasznie, ciężko go przenosi i jest mało wytrzymały ma bardzo cienkie ścianki, ogólnie wiadra są o wiele bardziej podręczne. Za to jeżeli posiada fitting jest to bardzo dobry keg na piwo do kilkukrotnego użycia, opis jak je wykorzystać opisał Mariusz_Ch Ktoś sobie wymyślił dobry sposób na biznes... ale po co kupować jak są za darmo? Wystarczy tylko fitting zdjąć

Czekaj sprawdzę w mojej kryształowej kuli: Mówi że jest szansa na dobre piwo, jak i jest szansa na infekcję... Na poważnie nie możemy stwierdzić, jak nie ma błony, piwo nie śmierdzi kanałem, piwo wygląda, pachnie inaczej, to nie ma infekcji. A przy fermentacji różnie pachnie raz są to landrynki, a raz smród siary i kanału, ciężko stwierdzić. Co do pomysłu dzielenia saszetki jest to średni, o starterze następnym razem myśl kilka dni przed fermentacją, będziesz miał pewność wtedy że z drożdżami jest wszystko w porządku.

juz tam winszować, nalał tyskie burgundowe i się chwali A ty od razu musisz zhejtować, raz chciałem Przemka pochwalić, a przy tobie się nie da hehe Burgundowe podejrzewam że piany by nie miało ale kto go tam wie...

Od razu narzekają Galeria twoja sama za siebie mówiła No to winszować klarowności...

http://www.malepiwko.pl/wszystkie-wpisy/video/epokowe-wydarzenie-oficjalny-start-male-piwko-vlog/ Dla mistrzostwo typu Rejs Bareji robić lektora do własnego filmiku... zamiast nagrać drugi, ale no cóż już raz wspominałem o jego niektórych wypowiedziach, że są niesmaczne.

Jak masz miejsce to zamroź brzeczkę, wytrzyma wtedy długo albo podziel na mniejsze porcje i będziesz miała na startery.

No cóż tu więcej powiedzieć po tygodniach, miesiącach latach oczekiwań, budując napięcie powstała zaplanowana 100 warka o wdzięcznej nazwie Wędzony Porter, a zapiski do niej w linku Uh padam na pysk zaraz jakieś piwko w końcu trzeba wypić Nawet fajnie mi się takiego mocarza robiło.

To pierwsze i ostatnie zdjęcie jest niepokojące, jaką to ma formę kluski takiej czy bardzie płaskiego krążka, a reszta tych kropek wygląda jak pozostałości po fermentacji. Jakie piwo jest w smaku? I czy pachnie jakoś dziwnie? Co na pierwszym zdjęciu pływa w górnym lewym rogu?

No to już całkiem zgłupiałem jak BS jest też spore odchyły... Ja go i tak od święta używam, ale wydawało mi się że jest w miarę dokładny. No nic...

Nie musisz przeprowadzać lagerowania, wystarczy zwykła cicha. Tylko pamiętaj, że dolniaki o wiele dłużej fermentują (2 tyg. burzliwej i 2-3 tyg. cichej) i najlepiej żeby przez cały ten czas temperatura utrzymywała się w tych od 8-12C

Dlatego używam przeliczników w arkuszu... Porównałem też wieczorem ze sobą arkusze (toolkit piwowara ver 1.8; PPPP v1.5 oraz Kalkulator refraktometru - wszystkie trzy arkusze w plikowni są) różnica między nimi też występuje ale dość nie wielka bo maks. 0,3 blg, więc tak jak mówiłem te obliczenia wszystkie są niedokładne i należy przyjąć jeden z arkuszy którym będziesz się posługiwał, albo zainwestować w BS on ma też przelicznik refraktometru podejrzewam, że najdokładniejszy

Dlatego przyjmuje głównie jeden z tych kalkulatorów żeby nie mieć pomyłek przy tym... Nie ma co porównywać tego moim zdaniem bo browar domowy to nie apteka, nie przesadzajmy z dokładnością. I tak wiele współczynników bez labolatorium jest umowne a kalkulatory nasze nie dokładne

Z plikowni pobrałem ten kalkulator http://www.piwo.org/...wne-porachunki/ i nim się sugeruje od początku, a co coś źle jest liczone? Czasem jak mam pod ręką komórkę to amapa toolkita używam na androida, ale częściej ten arkusz co ci podałem.

Dzisiaj Pils znaczy się warka nr 97 poszedł do kega 19 l oraz do 7*0,5l butelek przy 4,5 Blg (8 brix przed korektą), dalej wysoko ale co poradzić, w smaku fajny nie jest nawet słodki, lekko słodowy z mocną goryczką trochę za mocną. Keg po nagazowaniu wyląduje w garażu w 4C butelki też i za jakiś miesiąc się spróbuje. Wiem o tym że nikiel lepiej chemią nie traktować, po prostu mi się zapomniało miałem wykręcić Co do CDA fakt pianę miał świetną, zalegającą do samego końca z krążkami

Nie trzeba pobierać Ale zdjęcia następnym razem na forum załącz... Co do twojego problemu wszystko jest w porządku to pozostałości po pianie drożdżowej, możesz spokojnie zlewać jak już odfermentowało. Bąble o których mówisz to CO2 uwalniający się z piwa.

Biniu coś nie doczytałeś star san to nie sam kwas fosforowy ma jeszcze Dodecylbenzenesulfonic Acid i dopiero środki powierzchniowo czynne, jego też się używa podobnie jak ClO2 i po 60 sekundach zabija wszystko włącznie z twoją rodziną No nic niech każdy robi jak lubi trzeba wypracować swój system odkażania, a NaOH + ClO2 fakt że obecnie jest najlepszy!