Undeath

Już się robi dodam nawet do ogólno Polskiej imprezy mam nadzieje że o to chodziło co do mojej osoby to : 1. Josefik 4+2 2. Undeath + żona + 1 osoba dorosła + 2 się zastanawiają (wszyscy piwowarzy ale się nie udzielają na forach)

A może zeskanuj koszulkę na płasko żeby lepiej było widać? Bo zdjęcie zawsze jest pod jakimś kątem! A kto robił te koszulki? Może ma jeszcze oryginalny projekt warto by się może odezwać do tej osoby...

A jak z koszulką i zrobieniem loga idzie? Czy kolega Orzech działa coś w tym kierunku czy nie wiadomo?

Jestem za choć trochę brzmi jak VIP czyli elita piwna, a może to odstraszać innych piwowarów Na spotkaniu uda mi się jednak pojawić choć nie z Wrocławia, będę opcją dywersyjną jak to ktoś nazwał

No ładnie za późno się dowiedziałem tak to bym otworzył jakieś winko ale tak przy zlewaniu piwa głupio jakoś było piwa się nie napić Spijam teraz mojego dubbla też tyle że ma 8 miesięcy.

Trochę roboty miałem ale udało mi się dzisiaj zlać dwa piwka na cichą: 1. warkę 83 Pumpkin Ale wyszło 22,5 litra przy 3,7 blg (8,2 Brix), aromat super lekko cynamonowy ale czuć inne przyprawy i przede wszystkim dość mocno dynię, postoi z tydzień półtorej bo dość mętne po burzliwej było. 2. warkę 84 ESB wyszło 21 litrów przy 5 blg (9,4 Brix) dodałem na cichą 30 gram EKG, drożdże bardzo fajny profil nadają piwu powiedziałbym typowo angielski, podobają mnie się one, niestety zaplanowałem na nich tylko jeszcze stouta Próbowaliśmy też mojego Dr Rudi single hop na spotkaniu we Wrocławiu, okazało się że ma infekcję kanalize, szkoda piwo było bardzo fajne, a najlepsze jest to w tym że jeszcze nie wszystkie butelki jego posiadają ten aromat, wczoraj otwierałem i dzisiaj po dwie butelki, okazało się że tylko w jednej był aromat kanalizy. Nie wiem czy to wina ogólnej infekcji czy po prostu niedomytych butelek piwo idzie do szybkiego spicia i tak i siak nie będę ryzykował smrodu w szklance, a póki jest pijalne lepiej je zutylizować. Niestety pszenica też trochę była porażką z butelek waliła szmatą i była nijaka, w aromacie tylko pieczone jabłko i może gruszka brakowało jakiejkolwiek piany w smaku brak goryczki, słodka i mdła prawdopodobnie też niedokładnie umyte butelki, muszę przyłożyć się do tego albo zacząć je myć ClO2! Z kega natomiast piwo z ładną pianą lecz za mało goryczkowe, lekki banan i goździk na wierzchy właśnie pieczone jabłko, w smaku już o wiele lepsza była od wersji butelkowej. Do poprawki i przyłożyć się do mycia butelek. W piwnicy powoli pustki, trzeba rozpocząć sezon zimowy No to wliczając Dr Rudi single hop do infekcji mam już 5 na 84 piwa w tym 3 mega nie pijalne, żadne piwo nie zostało wylane z tego powodu komuś zawsze smakowało Do przelania na klarowanie czeka cydr, a w planach następne Jesienna zawierucha z resztek Potem Stout, Świąteczne i AIPA oraz Koelsh i Alt resztę się wymyśli na bieżąco. W listopadzie myślę już że zacznie się powoli sezon dolniaków.

Nie mogę się powstrzymać : Pomysł ciekawy ogólnie coś trzeba będzie pomyśleć o tym, bo mam akurat krajalnice

Hyh? Ale infekcja nie koniecznie od razu musi się w smaku objawiać Z początku tylko w aromacie może być. Jak piwo smakuje bardzo dobrze to w czym problem? Pić z zatkanym nosem i tyle, no aromat warzywny tak jak pisałem jest wynikiem DMS-u, a czasem ten zapach jest też efektem infekcji... ale skoro jej nie masz to nikt nie wróży z kryształowej kuli i nie powie ci skąd się znalazł ten aromat w piwie bez żadnych informacji o nim! Tak jak pisałem daj jakiemuś doświadczonemu piwowarowi do spróbowania bo tak to zgaduj zgadula.

Jest różnica pomiędzy koncentratem, a piernikowym zapachem bo to pierwsze raczej oznacza DMS czyli gotowane warzywa, ale zapachu typowo pomidorowego nie miałem jeszcze w piwie zazwyczaj jest to gotowany kalafior, brokuł a przede wszystkim kukurydza. Piernik natomiast oznacza fenole czyli dość przyjemne aromaty wynikające z pracy drożdży, natomiast nieprzyjemny zapach fenolowy jak gabinet dentystyczny to jest już typowe zakażenie tzw. apteka. Musiałbyś więcej dać informacji o piwie albo dać jakiemuś bardziej doświadczonemu sensorykowi do spróbowania ale zazwyczaj jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o infekcję. Tu masz więcej info na temat tego co mówiłem: http://piwnygaraz.pl/11-zapachow-w-piwie/

No najlepiej jakieś drożdże przeznaczone do cydrów, kolega jaras polecał mi jakieś ale nie pamiętam już Obecnie testuję : http://twojbrowar.pl/prestashop/pl/drozdze-piwowarskie-suche/1078-cider-m02-mangrove-jack-s-.html właśnie klaruje cydr co idzie jak krew z nosa... Są też http://winohobby.biz/pl/p/product/859 z tego co czytałem w miarę dobre. piwnych drożdży nie polecam do cydru był kwaskowaty i mocno wytrawny ciężko pijalny Jak nie masz na jakich zrobić to zrób na winnych

Zlewaj na cichą, niektóre szczepy drożdży tak mają że nie opadają na dno. Piszesz że masz 2,5 blg więc spokojnie jest już odferementowane, a jak to drożdże US-05 to taki kożuch w co drugiej warce jest

Przecież wy tam w Stanach jecie (nawet nieświadomie) tyle cukru, że spokojnie wystarczy do fermentacji. Wystarczy kilka Coca Coli dziennie i 10 batonów. A my tu w Polsce jemy tylko buraki i cebule więc jesteśmy chodzącym zacierem do bimbru. Weź się zastanów zanim coś napiszesz bo sam nie lubisz generalizować, a właśnie sam powtarzasz stereotypy z lamusa jakieś. A po za tym trąci mi to też trochę mitem choć doktorem nie jestem żeby to stwierdzić. Współczuje gościowi chodzić cały czas pijanym

Allah akbar! Booom! i po fermentorze a ile ciepła przy takim wybuchu Chodzi o przewody terrarystyczne dla gadów do terrariów albo akwariów Kilka osób takimi się bawiło na forum z tego co pamiętam.

Padł pomysł żeby stworzyć temat z listą spotkań cyklicznych oraz okazyjnych, które nie łapią się pod temat imprez oraz konkursów, z podziałem na poszczególne województwa, z zaopatrzeniem w odpowiednią datę najbliższego spotkania. Myślę że przypadnie wam on do gustu, nowi jak i starzy użytkownicy będą mogli znaleźć łatwo spotkanie z ich regionu, a także jeżeli sami organizują takie spotkanie sprawdzić czy nie koliduje z jakimś innym spotkaniem z tego rejonu, oraz zgłosić je tutaj lub do mnie na PW. Dotyczy to także spotkań terenowych oddziałów PSPD, tak aby nowi członkowie wiedzieli co dzieję się w ich regionie w związku prowadzoną przez stowarzyszenie działalnością. Chętnie wysłucham wszelkich uwag odnośnie tematu Województwo dolnośląskie Cykliczne spotkania piwowarskie "Oceń swoje piwo" w ZUPie, Wrocław następne spotkanie 9.11.2013 13.10.2013 Spotkanie organizacyjne grupy operacyjnej „Wrocław” 31.12.2013 Sylwester dla piwowarów w Miliczu / Szkaradowie Województwo kujawsko-pomorskie 2013.10.11 Spotkanie piwowarów Browar Jan Olbracht Toruń Województwo lubelskie Cykliczne Bitwa na piwa, Biała Podlaska następne spotkanie to się okaże Województwo lubuskie Województwo łódzkie Cykliczne Spotkanie łódzkiej grupy piwowarów następne spotkanie to się okaże Województwo małopolskie Cykliczne Niedzielne Dyskusje Piwowarskie - Pub Strefa Piwa Kraków następne spotkanie to się okaże Województwo mazowieckie Spotkanie MOT PSPD w BrowArmii o 18 8.10.2013 Województwo opolskie Województwo podkarpackie Cykliczne Pokazy warzenia piwa oraz spotkania piwowarów - Kuźnia Pub, Rzeszów następne spotkanie to się okaże Województwo podlaskie Województwo pomorskie Cykliczne PiwoWAR Battle w gdańskiej Degustatorni następne spotkanie to się okaże Województwo śląskie Cykliczne Spotkania piwowarów z Górnego Śląska następne spotkanie 5.10.2013 7-X warzenie zwycięskiego swarzbiera przez Staśka w Redenie 7.10.2013 2013.10.04 Spotkanie piwowarów Śląska Cieszyńskiego Województwo świętokrzyskie Województwo warmińsko-mazurskie Cykliczne spotkania BroWarmiacy do wspólnego kufla! następne spotkanie to się okaże Województwo wielkopolskie Województwo zachodniopomorskie

Bogi to jest temat z nową edycją konkursu, zmienili się też organizatorzy jego teraz zajmuje się oddział terenowy małopolski PSPD, wcześnie prowadził go tiero, a wiadomo, że nie ma czasu bo zajmuje się czymś innym obecnie Wszelkie zażalenia kierował bym do niego i prosiłbym o nie zaśmiecanie tego tematu i wylewanie swoich pretensji do organizatorów, nie znam sprawy pomiędzy wami ale prosiłbym załatwiać takie rzeczy w odpowiednim temacie : http://www.piwo.org/...ajkowy__st__140 albo prywatnie na PW. Fakt, że to jest nie wporządku wg. poprzedniego regulaminu bo każdy miał dostać metryczkę, ale mam nadzieję że nowi organizatorzy dopilnują żeby nikt nie został pominięty w tym roku w możliwości wglądu do oceny jego piwa. Posty przeniosę do odpowiedniego tematu i proszę o kontynuowanie jego tutaj.

Panowie temat jest o grzaniu piecem opałowym, a nie o klocku dla górnika z którego zrobiliście takie OT że tylko dziękować wam za to, na pewno osoby które szukają informacji o grzaniu swoich garnków CO będą wam wdzięczne, za przekopywanie się przez wasze nie związane z tematem wypowiedzi. Jake jest znanym forumowym zawadiaką o dziwnych poglądach i jego wypowiedzi nie związane z tematem ignorujcie po prostu bo to psuje atmosferę naszego forum! Wracając do tematu jest to dobry sposób i nie ma przeciw wskazań Znajomy z wioski który ma piec kuchenny działa właśnie na opał drewniany i węglowy gotując wszystkie obiady, paszę dla zwierząt itp. sprawdzałem kiedyś na wodzie jak trzyma temperaturę i było całkiem znośnie, na przerwy w zacieraniu gar trzeba by było ściągnąć z blatu grzewczego, ale całkiem przyzwoicie to wychodziło. Co do podgrzewania, trwa to czasem trochę dłużej do zagotowania, ale czas jest dość podobny jak przy gazowym grzaniu. Więc jakbyś miał możliwość to używaj tego, ale zawsze lepiej w odwodzie miej jak coś gaz A tu ciekawostka z ostatniego sposobu grzania brzeczki, za pomocą rozgrzanych kamieni http://www.piwo.org/...e__hl__koalicja

1. Josefik + 5 osób 2. Undeath + Żona, być może + 1 osoba

Hehehe To o to wam chodziło A ja cudownie wróciłem o 1:30 do domu dopiero bo jakiś pijany typ musiał nam we Wrocławiu przed Mikołajkami wpaść pod pociąg i staliśmy 90 minut w polu Dobrze, że nic się idiocie nie stało i nie musieli go zeskrobywać z kół bo byśmy stali 5 h. Dzięki za spotkanie do następnego razu

Przed chwilą zlałem też Warkę 82 Polskie Ale wersja 3 weszła do 8*0,5l butelki oraz 18,5 l do kega z ciśnieniem 2 bary w 15 C przy 3 blg poleży do urodzin, w smaku takie trochę nijakie póki co, za mało goryczkowe troszkę wodniste, zobaczymy co z niego wyjdzie.

Niestety Przemek ma rację, piwo ciężko zmęczyć do końca, w aromacie pieprzu brak, jest go delikatnie troszeczkę retronosowo i szczypie też ostrość z pieprzu w język, ale nic a nic z niego w zapachu. Natomiast aromat jest faktycznie takiej sztucznej chemii, nie jest to infekcja i apteka tylko jakby detergent, w pewnym momencie jakby trochę proszkiem do prania mi zajechało, ciężko mi określić ten aromat, w smaku natomiast jest lekko wodniste, goryczka ostra lekko jak wczesniej pisałem piołunowa. Czas długi piwo nie leżało bo to dopiero 4 miesiące ma, ale wcześniej o wiele lepiej smakowało i pachniało. Nie wiem jaki wpływ jakość pieprzu ma na starzenie się piwa, użyłem normalnego sklepowego, ale niestety jestem rozczarowany efektem po tym czasie. Dobrze, że to ostatnie piwko z warki, ogólnie będę chciał je powtórzyć bo wcześniej było całkiem niezłe, moja żona lubiła je bardzo wypić. Spróbuj się zastosować Budex do powyższych wskazówek, a ja teraz w sezonie zaplanuje jednego lagera pieprzowego dla próby Zobaczymy jakie będziemy mieli efekty!

Warto zrobić w małym balonie albo w wiadrze mi po porterze 22 blg udało zebrać 16 litrów o gęstości gdzieś około 9 Blg zrobiłem z tego Imbirowy cienkusz Chmielenie: Najpierw gotowałem 20 minut dla odparowania wody 60' Marynka 9 g i Lubelski 1 g (pozbywam się resztek) 15' Lubelski 5 g i Premiant 5 g oraz skórka cytryny 8 g i imbir świeży starty 35 g Wyszły 13 litrów o gęstości 10 blg oraz 22 IBU. Warto więc wysłodzić więcej i zrobić lekkie piwko, może nawet jakiegoś milda zrobić.

Jak najbardziej Krzyko, nawet wrzuciłbym na 5 dni przed rozlewem ten chmiel na zimno Jakiej ilości chcesz go użyć i jaki chmiel?

Jeżeli piana jest to drożdże pracują Martwić się należy jeżeli nic się nie dzieje!

No ja też tak odbieram to co Dagome napisał, i mniej więcej podobną zasadę stosuje, wydawało mi się że to jest jasne z tego co piszę, a nie neguję tego... Tylko mam zastrzeżenie do tego, że po przekroczeniu danego czasu chmielenia na zimno w temperaturze fermentacji burzliwej nigdy efekt trawiastości mi nie wystąpił, natomiast w niskiej temperaturze tak. Rozumie, że to gwara jest? Sorki tak mnie to trochę zawsze razi jak ktoś tak pisze/mówi... wiem że sam doskonale ortograficzny nie jestem

A co to znaczy poniżej 10°C ? To może być 0°C albo 9°C a chyba 3°C nie robi aż takiej różnicy ? Faktycznie źle się wyraziłem chodzi bardziej o czas chmielenia na zimno w danej temperaturze niż o samą temperaturę cichej fermentacji. Lecz nie zauważyłem posmaków trawiastych w piwach które chmieliłem na zimno i przetrzymywałem w tej samej temperaturze co burzliwa fermentacja nawet do 10-14 dni (od 16-22C), więc wydaje mi się że to zachodzi tylko w niższych temperaturach.