Skocz do zawartości

Undeath

Members
 Pokaż profil  Zobacz aktywność

  • Postów

    7 690

  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    40

 Typ zawartości 

Treść opublikowana przez Undeath

  1. Undeath
    Tak, były takie ale z balingiem powyżej 16 blg Poniżej po przeglądnięciu notatek z degustacji nie widziałem takich.
  2. Undeath
    Oczywiście, że ma prawo -piwo może się szybciej zestarzeć, od słońca może wyjść skunks, może też się utlenić itp. Nie ma też jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie przypadki różne są jedno jest wiadome wysoka - pokojowa temp. nie służy lagerom i ich starzeniu się. Zresztą alesom też nie Co widać po marketach i kraftowych piwach, które nie są pasteryzowane.
  3. Undeath
    Po zakończonej refermentacji nie ma szans na produkcje estrów, natomiast w jej trakcie jest to całkiem możliwe. Miałem przypadki nie raz, że powstawały te estry w trakcie refermentacji - z głupoty i przyzwyczajenia, że refermentacje trzeba robić w temp. pokojowej. Teraz robię w temperaturze fermentacji lagera i wg. metryczek z konkursów estrów u mnie nie stwierdzono (wcześniej dwa razy jako wadę miałem zaznaczone). No niestety lagery to kunszt piwowarski i idealne ciężko zrobić Do tego w takim lagerze przez czysty profil jest wszystko łatwiej wyczuwalne.
  4. Undeath
    Nada się. Tylko jak masz zamiar portera robić też w 16C to lepiej sobie odpuść
  5. Undeath
    Na pewno jest bardziej powtarzalne i czyste w aromacie A czy lepsze to nie wiem przyślij skrzynkę piwa to zobaczę co lepsze hehe
  6. Undeath
    Sam sobie zaprzeczasz dalej Tu nie ma co wierzyć wystarczy logika - gdyby dało radę uzyskać przyzwoitego lagera na alesowych drożdżach to powiedz mi czy browary by się męczyły w schładzanie tanków i fermentacje w niskiej temp.? Przecież to spory wydatek energetyczny takie koncerny jak Ab in Brew, carlsberg czy submiller gdzie rządzą księgowi zapłaciłby krocie za takie drożdże A tak to jakoś wszystkie chłodzą tanki i lecą w temperaturach rzędu 10C na typowych drożdżach lagerowych. I tu nie ma co się czarować większość to magiczny PR i jestem pewien że wszystkie marki Polskie - tyskie, warka, żywiec, lech jakby się udawało robić piwa w 16C już dawno by to robiły @Pindin sposób technicznie jest dobry ale ma małe minusy - trzeba robić pomiary. Używałem też takich leniuszków jak Bawarian Lager i one po 10 dniach dopiero przerabiają te 80-90% cukrów. Nie każda fermentacja jest taka sama i czasem uda się w te 3-4 dni, a czasem nie. Lagerowe drożdże z reguły są wolniejsze niż alesy. Technicznie da radę to rozwiązać - pomiary plus sterownik temp. rozwiązałby sprawę - w momencie zwalniania fermentacji delikatnie podnosić temp. Tylko to już zabawa, a kolega chce jak najprościej.
  7. Undeath
    Kwas nadoctowy jest też okej. Ah te magiczne butelki konkursowe
  8. Undeath
    Możesz nazwać konia psem ale dla większości to dalej będzie koń. Pewnie ten Pils, Koźlak i marcowe miało mało wspólnego z tymi piwami. Lagery definiuje czysty profil z lekkimi estrami, który nie jest osiągalny na alesowych drożdżach. Robiłem piwa na Nottinghamach w temp. 12 C piwo wychodziło ale dalej nie było lagerem. Najniżej na US-05 robiłem w 14C i dalej było sporo estrów na tych drożdżach. Zdarzało mi się też odwrotnie robić lagery w 13-14C i nie były to rasowe lagery, owszem piwo wyszło ale nie było "konkursowe". Jak komuś odpowiada taki stan rzeczy to może śmiało tak robić. W swojej karierze sędziowskiej piłem też nie raz lagery zrobione w podwyższonej temp. i powiem, że bardzo często wychodzi alkohol spirytusowy oraz rozpuszczalnik. Piwa takie nie raz pobierałem z depozytu we Wrocławiu, choć piwowarzy nazywali je lagerami często gęsto nie miały nic z nimi wspólnego. Z doświadczenia powiem, że 12 C to dla mnie maks dla Lagerów, w tej temp. idzie jeszcze zrobić przyzwoite piwo. Powyżej wychodziło sporo estrów i alkohol często. Przeglądając notatki innych piwowarów takich jak Vettisa czy Bart3q (zwycięzca Pilsa niemieckiego we Wrocławiu) też zobaczysz, że utrzymują temperatury nie wyższe niż 10C, a to już chyba coś znaczy.
  9. Undeath
    Tutaj były informacje o nim: Coś podobnego do ClO2 z tego co kiedyś czytałem tylko w proszku. Minus tego to płukanie tego środka ze względu na możliwość powstawania chlorofenolu w piwie, co jak w wątku który podałem dla mnie eliminuje go z dezynfekcji Do mycia się nadaje jak najbardziej.
  10. Undeath
    Dokładnie nie wiem ile. W opakowaniu biedronkowego OXI jest miarka i tak nasypuje do każdej butelki gdzieś 1/10 miarki na oko. A sposób opisała Dori tutaj:
  11. Undeath
    Ja wsypuje do butelek odmierzoną miarką ilość i zalewam wodą. Potem to wylewam po 2-3 h i zależy czy trzymam kilka dni butelki czy nie to przepłukuje wodą.
  12. Undeath
    Nie raz takie coś ludzie mieli na forum : 117 stron takich samych problemów Ogólnie zakażenie czym? Nie wiem. Jeżeli piwo jest dobre nie przejmowałbym się czasem tak jest że infekcje nie wychodzą w smaku ani zapachu. No ale czasem śmierdzą więc wtedy doradzam kibel. Standardowo polecam sprzęt przelecieć NaOH - ługiem sodowym.
  13. Undeath
    Rozumiem No to wprowadziłeś się w błąd z tym starsanem i miedzy innymi dlatego też powstał ten artykuł, który mówi wyraźnie, że nie ma jednego środka - remedium na wszystko. Najskuteczniejsze jest NaOH +Starsan to taka baza moim zdaniem obecnie. Sam starsan nie ma właściwości myjących - nie wyżera tak jak NaOH brudów i bakterii. Natomiast jest bardzo skuteczne jeżeli chodzi o dezynfekcje doraźną. Co do mycia Amerykanie mają inny środek na to nazywa się PBW ale jest cholernie drogi. Swego czasu miałem PBW i go używałem jest tak samo skuteczny jak ług. Jego plusami jest też to, że nie jest tak żrący dla ciała - można go dotykać po myciu. Niestety jest jednorazowy. Amerykanie używają właśnie PBW + Starsan, nigdy samego starsanu.
  14. Undeath
    Tak wszystko ługuje przed starsanem
  15. Undeath
    To nie wina starsanu tylko czegoś innego dziedzic. Druga sprawa star san to 50% kwasu fosforowego plus dodecylbenzene sulfonic acid i opatentowane rzeczy powodujące pienienie. Więc używanie kwasu fosforowego trochę na wyrost jest skoro to to samo co Starsan. Powiem Ci też, że jesteś pierwszą osobą, która mówi, że ma infekcje po starsanie - moim zdaniem przyczyna tkwi gdzie indziej. Na temat tego środka mam ogólnie sam pozytywny odzew w przeciwieństwie do ClO2, Despreja i piro. Sam stosuje Starsan już od ponad roku i żadnej infekcji nie zanotowałem i to nie tylko w piwie ale winie i cydrach też. Do mycia butelek najlepszy jest OXI potem na ostatni etap można Starsanem zdezynfekować gdzie sprawdza się dobrze. Trzeba rozróżniać te etapy - mycie NaOH, OXI, podchloryn i dezynfekcja OXI, Starsan ClO2, desprej itp. Starsan słabo myje butelki jeżeli w środku są resztki po drożdżach i piwie. U siebie myje wszystkie butelki w OXI i jeżeli butelki stoją kilka dni do rozlewu to przed samym rozlewem przepryskuje Starsanem. Odkąd tak robię nie zanotowałem wadliwej butelki jak do tej pory. Wcześniej to bywało różnie nawet po moczeniu w NaOH zdarzały się wpadki.
  16. Undeath
    27.10.2017 warka 271 Świateczne (receptura własna) SKŁAD: Bestmalz Pale ale - 6 kg Bestmalz Black - 0,3 kg Wyermann jęczmień palony - 0,2 kg Strzegom czekoladowy 400 - 0,2 kg Wyermann Carahell - 0,2 kg Wyermann Caramunich typ 2 - 0,1 kg Cukier kandyzowany 0,5 kg - własnej roboty. Marynka 7% - 71g Przyprawy: 1 ziarno kardamonu, łyżeczka imbiru, 2 łyżeczki cynamonu, łyżeczka gałki muszkatołowej, 12 goździków, 7 kulek ziela angielskiego, przyprawa do piernika jedna łyżeczka. Drożdże: 1450 Dany's Favorite gęstwa po bitterze około 150 ml, Śrutowanie: 7 kg w kilka minut. ZACIERANIE: woda do zasypu - 24l 66C- 50' 10' - 74C mash out WYSŁADZANIE: 7+7= około 14 litrów z korektą 5 ml kwasu mlekowego do 5,2 pH GOTOWANIE 80': 80' Marynka 50 g 10' Marynka 21 g, Cukier Kandyzowany 5' Przyprawy Po gotowaniu parametry piwa: Wyszły 27l o gęstości 18 blg przy wydajności 68% oraz IBU 35 Odczyt z refraktometru: 18,7 Brix SG: OG - 1.074 Chłodzenie chłodnicą zanurzeniową do 19C w 30 minut około 120 litrów. FERMENTACJA: Planowana burzliwa: 21C - 21 dni FG - 1.0?? wiadro I [EDIT] - Czas pracy 7 h - Na początku chłodzenia nie zauważyłem, że źle podpiąłem szybkozłączkę do chłodnicy. Nalało mi się kilka litrów wody - planowałem 19-20 blg około 23 litrów no cóż bywa.
  17. Undeath

    Dziki chmiel

    Undeath odpowiedział(a) na zjebus temat w Surowce

    Tylko jaki jest tego sens? Wrzucisz 1 kg świeżej szyszki to zawsze z 1 litr brzeczki straty masz, a sam widzisz, że nie pachnie. Wrzucałem świeżą szyszkę marynki, lubelskiego i sybilli na aromat i zawsze coś wychodziło z ich aromatu w piwie. Jeżeli więc z dzikusa nie ma aromatu to po w ogóle go dodawać? Jest jeszcze jeden minus im więcej szyszki to piwo może zrobić się "zielone" czyli pachnieć trawą/rośliną/roztartą łodygą... Więc dalej nie rozumiem po co? Ani goryczki nie dał ani aromatu do bani z takim chmielem w piwie
  18. Undeath

    INFEKCJE

    Undeath odpowiedział(a) na cyjarz temat w Piaskownica piwowarska

    Ta błona może być od garbników z drewna. Natomiast otwierając wiadro aż się prosisz o porządną infekcje
  19. Undeath
    Kupiłem 2 tygodnie temu warzyłem w środę i wydajność była okej na Ale.
  20. Undeath
    Warto nie warto, przecież nikt Ci nie zabroni... Nie mamy jeszcze Policji piwnej, która za każde odchyły od normy przychodzi i wylewa Ci piwo Możesz zrobić coś podobnego jak zasyp na stouta, ale zmniejszyć ilości palonych słodów - w dolnej fermentacji będzie to mocniej wychodziło niż w alesach więc nie należy przesadzać. Coś źle czytaleś też bo w Szwarcu/tmavym i porterze paloność jest dopuszczalna. Nie dopuszczalne są nuty popielaste i spalenizny.
  21. Undeath
    Aha ale od kiedy taśma nie przepuszcza gazu? Może puszcza Ci przy gumce, w którą jest wstawiona rurka? Różnie to bywa, a nie raz tak miałem. 16C to nie jakaś mocno magiczna temp. dla US-05 spokojnie powinny sobie poradzić. To czy gęstwa czy z paczki też zbytniego znaczenia tutaj nie ma Wpisz w wyszukiwarkę forumową "czapa drożdżowa" "albo "piana na fermentacji" zobaczysz, że takich przypadków jak Twój były już setki Nie patrz na bulkanie i uchodzenie gazu - jest piana to piwo fermentuje, a sprawdzisz z czasem jaka jest zmiana cukrów to wyznacznik fermentacji. Jak stanie na jakiejś wysokiej wartości wtedy bym sie zaczął martwić.
  22. Undeath
    Rozumiem, że chodzi Ci o pszenicę niesłodowaną? Trochę chyba jednak nie w temacie to napisałeś
  23. Undeath
    US-05 potrafią zbudować trwałą czapę piany, która zostanie nawet po sklarowaniu piwa. Moim zdaniem masz gdzieś delikatną nieszczelność. Ja bym się nie przejmował zbytnio bo to nie powód by zbywał sen z oczu Fermentacja trwa w najlepsze zostawić w spokoju i tyle.
  24. Undeath
    A nie jesteś czasem wyczulony jakoś na to? Czasem tak jest, że musi się człowiek przyzwyczaić do aromatów. Belle Saison to słaby przykład bo one generalnie są bardzo czułe i o alkohol na nich łatwo. Moim zdaniem wypróbuj jakiś jeszcze inny szczep drożdży - S-04 albo Nottingham czy dzieje się to samo. Jeżeli nie fermentacja winna to składniki - zmień też wodę bazową użyj biedronkowej. Wykluczaj czynniki i dojdziesz co jest winne. Rodzina Ci nie pod pija piwa? Potem dolewają wody z wódką żebyś się nie domyślił XD
  25. Undeath
    Dalej coś masz z temperaturą fermentacji albo z stresem drożdży. Aldehyd octowy też może pobijać wrażenie alkoholowości w piwie. 18C to temperatura otoczenia piwa czy w wiadrze? Jak masz możliwość obniżyłbym ją jeszcze trochę i zobaczył czy coś to da. Jeżeli nie to zmieniłbym szczep drożdży - wypróbuj WLP 090 SDS. Ciężko jednoznacznie stwierdzić co w Twoim wypadku poszło nie tak. Takie 14-16 blg raczej nie powinny z zasady iwanić alkoholem bo nie są to super mocne piwa ile tam % będzie? 6-7? Coś musi podbijać to wrażenie alkoholu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.