Skocz do zawartości

Franekkkk

Members
  • Postów

    477
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Franekkkk

  1. Pewnie z biegiem czasu aromat wędzony słabnie. Jeżeli tak, to po dłuższym czasie w moim Grodziszu będzie ledwo wyczuwalny
  2. I tu wkrada się paradoks, ponieważ piwo, które wygrało było rozlewane tydzień przed konkursem
  3. Ale musi pachnieć chmielem na strychu
  4. Kilka osób ode mnie z rodziny wspomina 3 rzeczy odnośnie Grodzisza: 1. Aromat wędzony 2. Mocne nagazowanie (bardzo dużo gazu, aż się beka ) 3. Czasami strzelało Zatem odnosząc się do pkt. 3 piwo Przemka i Macieja było pod względem nagazowania idealne Przy okazji laureatom oraz innym współuczestnikom konkursu moje gratulacje
  5. Mój chyba miał za słaby aromat wędzony. Mój Grodzisz był bardzo delikatny, ale dobry. Jestem z tej warki bardzo zadowolony. @ Slotish: napisz jak Ci smakuje Franberg
  6. Jeżeli te naloty to faktycznie kamień to Clorox ich nie wyżre' date=' co najwyżej wybieli. Do usuwania kamienia trzeba użyć środków zawierających kwasy, najlepiej przyzwoitej mocy kwas fosforowy, np. dostępnego w sklepach środka o nazwie Tytan. NaOH (czyli Kret) nie jest obojętny dla emalii (szkliwo reaguje z silnymi zasadami - to dlatego w garnkach używanych do gotowania bielizny emalia jest chropowata)[/quote'] A może jeżeli to kamień to zwykły kwasek cytrynowy?
  7. Franekkkk

    Życzenia urodzinowe

    Makaron wszystkiego najpiwniejszego, sto lat :beer:
  8. Tu jest artykuł o cenach jęczmienia -> http://notowaniacen.pl/Ceny-jeczmienia/jeczmien-wzrost-cen-na-targowiskach-27-08-10.html Droższy surowiec, droższy produkt (w tym przypadku słód). Pewnie wzrośnie podobnie jak ceny jęczmienia ok 5-10%
  9. to też jest dobry sposób bo przecież w przypadku wody 1 ml = 1 g
  10. Wykorzystaj fermentor z podziałką objętości. Jak dokładnie wyszorujesz i wyczyścisz to garnek będzie bardzo dobry
  11. Przypuszczam, że na cenę jęczmienia jak i innych zbóż wpłyną susze i pożary w Rosji. Bliski sąsiad a zarazem dość duży eksporter.
  12. Wanna z zimną wodą + lód do chłodzenia, w przypadku braku chłodnicy. Z krótkiego Twego posta wnioskuję, że przy przelewaniu do fermentatora chcesz zastosować jałową gazę by wszelkie 'barambole' usunąć. Pytanie czy dodawałeś chmiel w szyszkach i to luzem podczas chmielenia (bez siateczki). To wtedy warto zastosować. Jeżeli obawiasz się osadów gorących to wystarczy odpowiednio przelewać. Wg mnie lepiej przelewać spokojnie acz zdecydowanie bacząc by to co na dnie gara tamże pozostało i to lać ze sporej wysokości, żeby się brzeczka napowietrzyła. Edit: zazwyczaj przelewam z dość sporej wysokości i zakażenia nie złapałem.
  13. Wrzuciłem całą paczkę' date=' 2 oz. czyli chyba 6 papryk na 40L warki. Chipotle to jest nazwa wędzonej papryki jalapeno, chyba najbardziej popularnej ostrej papryki tutaj. Jednak po wędzeniu papryka traci dużo na ostrości, ma smak bardziej "ciepły" niż "pikantny". Paprykę pokroiłem żeby warka wymieszała się z nasionami papryki - to jest w smaku ta "ostra" część papryki. Sama papryka chipotle dodaje smaku wędzonego w piwie, ale ja też dodałem 1 lb. słodu wędzonego, czyli 0,45 kg na 40 L warki.[/quote'] Bardzo lubię takie eksperymenta. Zawsze jestem ciekaw jak jakiś dodatek wpłynie na efekt końcowy. Dlatego robiłem doświadczenia z różnymi dożdżami fermentującymi brzeczkę, zastosowaniem pszenżyta jako surowca niesłodowanego, dodatkiem rodzynek podczas cichej fermentacji. Dwa pierwsze eksperymenta przeprowadzałem wraz BaronemVonŻukiem. Poszukam takich papryczek u siebie w okolicy i uwarzę warkę tak ok 5 litrową, żeby zobaczyć cóż za specjał wyjdzie
  14. Ja w moich warkach korzystałem tylko z Gerty i jestem bardzo zadowolony. Jedyne butelki które nie nadają się do kapslowania Gertą to małe 0,33 od Żywca. Na górze szyjki mają małe, cienkie wybrzuszenie szkła, które przy kapslowaniu kruszy się.
  15. @scooby_brew Ile dodajesz tej papryczki chlli? (chyba to jest papryczka chilli ) Całe opakowanie? Czy usuwasz nasionka? Chyba to w nich siedzi dość sporo 'ostrości'. Jestem bardzo ciekawy jakie wyjdzie to piwo
  16. Pamiętam, jak na uczelni badaliśmy zawartość alkoholu w piwie metodą destylacyjną (do badań w kole naukowym). Wtedy piwo poddawaliśmy odgazowywaniu poprzez intensywne wytrząsanie w duużej kolbie erlenmayera. Kilka minut to trwało Wtedy piana nie wychodziła z kolby destylacyjnej.
  17. Porter mocne, dobre, ciemne. Trochę długo musi poleżakować ale na zimowe dni będzie jak znalazł
  18. Franekkkk

    u bnp

    bnp zastosowałeś ryż bez kleikowania? z tego co pamiętam to ryż kleikuje w temperaturze ok 80 °Blg czyli wtedy gdy enzymy są nie aktywne
  19. Te kilka centymetrów piwa raczej nie wpłynie aż tak negatywnie na piwo, ba możliwe że tak jak wspomniał wsaczuk powietrze ożywi drożdże i pobudzi do lepszej pracy w czasie fermentacji. Przecież oddychanie tlenowe jest przez drożdże bardziej preferowane niż fermentacja (korzystniejszy bilans energetyczny). Poza tym chyba podczas produkcji piwo ma taki kontakt z powietrzem, że te trochę powietrza nie pogorszy sytuacji
  20. Pirosiarczyn sodu nie wymaga płukania bo jest stosowany jako konserwant do żywności. Zatem nie jest szkodliwy A jak wpływa na smak i zapach to się nie wypowiem bo nigdy nie stosowałem.
  21. Ktoś wybiera się na konkurs? Ja potwierdzam, że będę
  22. Postaram się wziąć udział i oczywiście przybyć, tym bardziej, że mam blisko
  23. Pewnie ktoś kto kupi będzie się spodziewał klarownego, takiego jak ze sklepu piwa, a dostanie piwo mega mętne i pachnące intensywnie drożdżami po tym jak będzie podczas rozlewania ruszał tą kilku centymetrową warstwę drożdży pewnie, żeby się nie pieniło, jakiś absurd :) raz widziałem jak facet łyżką w restauracji ściągał pianę z piwa
  24. Jak pierwszy raz robiłem piwo z dodatkiem przypraw korzennych (świąteczne) to podczas burzliwej jak i trochę cichej waliło siarkowodorem jakby Boruta we własnej osobie siedział w fermentatorze Jako, że jestem poznaniakiem i nie podejmuje takich drastycznych kroków jak śmierdzi siarą to wylewam, czy widzę lekki film na powierzchni to wylewam Po zabutelkowaniu i potem po leżakowaniu okazało się, że wyszło wspaniałe piwo!! Zgodzę się z Kopyrem, że zapach z rurki to za mała informacja by osądzić o pijalności piwa. Burzliwa fermentacja to dopiero półmetek, a i mogło się zdarzyć, że rurka nie domyta i to z niej śmierdzi a nie z fermentatora.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.