Skocz do zawartości

stachu68

Members
  • Postów

    620
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez stachu68

  1. Ja również przestaję się udzielać w tym temacie, najlepiej przenieść watek do hyde parku bo nic w piaskownicy nie wnosi
  2. a co ma mleko do piwa? tyle samo co piernik do wiatraka? Nigdzie wcześniej nie napisałem, że piwo kwaśnieje od burzy Napisałem, że warunki atmosferyczne podczas burzy mogą wpływać bardziej korzystnie na rozwój niektórych drobnoustrojów niż innych Dla piekarskiego zakwasu najlepsza jest równowaga między bakteriami mlekowymi i octowymi, lub przewaga tych pierwszych. Jeśli rosnąca temperatura i spadające ciśnienie przechylą tą równowagę w drugą stronę to mamy kwas octowy. Gdy dbamy o czystość sprzętu piwowarskiego i czystość procesu produkcji to żadna obca bakteria do zamkniętego fermentora nie wejdzie i piwu nie zaszkodzi, bez względu na pogodę za oknem. Infekcje nie biorą się z "niczego", to o czym mówią "ludowe przesądy" dotyczy żywności wystawionej na działanie powietrza i latających w nim żyjątek
  3. Undeath , w zamieszczonym przez Ciebie linku jako ekspert wypowiada się fizyk. Myślę, że należałoby w tej materii zasięgnąć porady mikrobiologa
  4. Po pierwsze kiśnięcie zakwasu dotyczy piekarni gdzie naprawdę produkuje się na zakwasie, a takich miejsc ubywa.Po drugie doświadczony piekarz bez trudu poradzi sobie z tym problemem Po trzecie jedynym kataklizmem przerywającym produkcję w piekarni jest chyba tylko brak zasilania , ewentualnie niedyspozycja pracowników
  5. a jednak nie wszyscy zadowolenitaka gęstwa zawiera sporo martwych drożdży, lepiej ją zebrać do sterylnego naczynia i przepłukać czystą wodą, martwe drożdże opadną na dno
  6. Kwestia smaku albo... wody? Moje warki #18, #19, #22, #24, #25 zawierające chmiel Perle mogę każdemu polecić jako udane
  7. Producenci żywności czystej mikrobiologicznie lub wręcz sterylnej, mogą spać spokojnie.Psują się produkty "żywe", najczęściej już fermentujące albo zawierające w składzie bakterie mlekowe czy octowe. Wydaje się, że atmosfera burzowa bardziej odpowiada tym drugim. Ku utrapieniu producentów, niestety.
  8. Jest faktem niezbitym, potwierdzi to każdy piekarz, że zakwas na chleb podczas burzy (a także przed burzą) psuje się (kiśnie) w tempie ekspresowym. Wynika to raczej ze spadającego wówczas gwałtownie ciśnienia atmosferycznego, walącym piorunom nic do tego Fermentujące piwo mogłoby zareagować podobnie. Zabutelkowane piwo jeśli nie miało infekcji można zepsuć chyba tylko przechowywaniem w zbyt wysokiej temperaturze (ale jaka to temperatura?) i przez nasłonecznienie. Czas też ma znaczenie, ale autor wątku pisze o raczej młodym piwie.
  9. nadmierne buzowanie młodego piwa przy butelkowaniu może być oznaką niedokończonej fermentacji, grozi przegazowaniem a w skrajnych przypadkach granatami inna przyczyna to nalewanie pionowo, lepiej ukośnie po ściance butelki
  10. W instrukcjach brewkitów zwykle piszą, żeby po fermentacji burzliwej 7-10 dni od razu butelkować bez "cichej." Swoje pierwsze piwo z puszki właśnie tak zrobiłem, wlałem w PETy 1,5 litrowe (po wodzie gazowanej - to ważne!!), a potem z braku cierpliwości w miesiąc wypiłem . Nie miało szans się utlenić ani nawet porządnie wyklarować
  11. Ja alta chmielę tylko na goryczkę, ostatnio Hallertau Taurus i efekt bardzo mi się podoba
  12. moje polskie ale #30 mogę polecić z czystym sumieniem tylko musisz troszkę zwiększyć ilość zasypu i chmielu
  13. podobna ale są najlepsze po 4-5 tygodniach od butelkowania, tyle że ja też zwykle przeprowadzam pierwsza próby smakowe po dwóch tygodniach jak dobre to sobie nie żałuję
  14. to bardzo często stosowana praktyka wrzucania chmielu aromatycznego w chwili wyłączenia palnika/grzałkichyba każdy piwowar to stosuje
  15. hehe, ja też planuję wysłanie dwóch piw na konkurs, bardziej z ciekawości co o nich powiedzą profesjonalni sędziowie niż z nadzieją na nagrody
  16. dokładnie tak ale najważniejsze żeby tobie smakował
  17. zrobiłeś czy butelkowałeś miesiąc temu? podobno jasne ejle są najlepsze po 4-5 tygodniach od zabutelkowania
  18. cytat z http://piwnygaraz.pl/kolejnych-11-zapachow-w-piwie/ : Jeszcze taki protip: w przypadku piw domowych unikajcie używania wybielaczy, serio serio. Fenole zawsze mogą się trafić w piwie, co w połączeniu z niedopłukaniem jonów chloru da nam piękną aptekę. Są znacznie lepsze środki na rynku i wcale nie są takie drogie.
  19. A brzeczka dobrze natleniona? Moim zdaniem temperatura nie za niska, poczekaj do jutra Na przyszłość polecam do niskich temperatur Danstar Nottinghamy
  20. a dla tych którzy nie lubią pszenicznych jak autor wątku i ja?
  21. napisali, że 7kg, 9kg lub 10kg, zależnie od modelubardzo podobna zasada działania do Grifo HD, w sumie chyba niewiele się różnią a cena znacznie wyższa
  22. No to musisz połączyć przyjemne (urlop wypoczynkowy) z pożytecznym-odwykiem (nieobecność na spotkaniu piwowarów)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.