Skocz do zawartości

kantor

Members
  • Postów

    2 780
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Treść opublikowana przez kantor

  1. Ja obecnie trzymam tylko do pełnego skończenia się fermentacji, i w butelki, czyli dla ale'i, na nie-trudnych drożdżach (z którymi już miałem do czynienia), do 17-18°Blg, zazwyczaj gdzieś 11-17 dni. No nie do końca, ja zdecydowanie wolę np. risy czyste, niż wersje tych samych piw barrel-aged, dla mnie one są masakrycznie utlenione, pomijając już, że często mają kiepski balans, bo są "przedrewnianione" (chociaż to najczęściej domena płatkowania ale z beczek też się zdarza) i w efekcie jest wanilia, wanilia, wanilia, drewno, długo, długo nic i reszta
  2. Ja tak robię czasami, nie zauważyłem nic negatywnego, nawet jakieś konkursy takie piwa wygrywały, tylko ja nie trzymam piwa w fermentorze w nieskończoność.
  3. Przecież piwa leżakowane w beczkach drewnianych zazwyczaj są mega utlenione. Co do testu, to porównaj sobie nawet sam, dowolną warkę, zobaczysz
  4. Taaa, nalej sobie przy następnej warce do jednej butelki tylko z 2/3 piwa, zakapsluj, otwórz po 2 miesiącach, porównaj z normalną butelką.
  5. Podstawową sprawą będzie ile będziesz miał powietrza w tym fermentorze, bo jak w 33l będziesz miał 20l piwa, to raczej dość szybko będzie się utleniało.
  6. To raczej jest receptura na American Brown Ale, a nie na angielskie, więc jest ok.
  7. Widać, że pierwsze piwo low-alc
  8. Ja bym podniósł temperaturę aby dać drożdżom lepsze warunki do dokończenia fermentacji.
  9. Wg mnie to nie jest piwo do picia za pół roku
  10. To jest problem, bo większość (jak nie wszystkie) styli rześkich, pijalnych, lekkich (czyli idealnych na lato) po pół roku są cieniem samego siebie. Piwa mocniejsze, a zwłaszcza ciemne będą ok ale czy podejdą gościom. Ja bym chyba w takiej sytuacji zrobił pilsa, coś amerykańskiego, trochę mocniejszego (co najmniej z 14-15°Blg np AAA), koniecznie bez chmielenia na zimno i jakiegoś mocniejszego porterka (z 16-18°Blg, styl nie dla każdego ale jakiś miłośnik zawsze się znajdzie, a kompletni laicy zobaczą, że piwo może być ciemne ).
  11. Ja bym wręcz do Risa podkręcił ilość słodów palonych o współczynnik x1,5-2,0
  12. Siarkowodór w gotowym (przynajmniej w teorii dojrzałym, wysłanym na konkurs itp.) piwie to nie jest znowu aż taka rzadkość
  13. Też to zauważyłem, trochę to słabe i jeszcze założenie, że roboczogodzina bezrobotnego jest warta 0 zł.
  14. Pytanie nie jest sprecyzowane, więcej niż co/kiedy? Tak na poważnie, to ilość alkoholu zależy od blg początkowego i końcowego, a nie czy wrzucisz tam owoce. Pytanie z tematu jest już sensowniejszy i to zależy od tego jakie jest blg soku a jakie blg brzeczki i w zależności od tego może podnieść ekstrakt, może obniżyć albo go nie zmienić.
  15. Skończyłem pisać artykuł w zeszłym tygodniu, mogę Ci podesłać, jak tylko zostanie zaakceptowany do druku, poważnie edit: Offtopujemy strasznie
  16. Wiesz, posłużę się analogią książkową - książkę którą chcę przeczytać, czytam z przyjemnością ale za przeczytanie książki którą Ty sobie wybierzesz, żebym potem np. Ci ją streścił/przeanalizował itp, to już musiałbyś mi zapłacić edit: Ale jak mi prześlesz surowce, na jakiś styl który lubię, abym sobie coś dla siebie uwarzył, to zrobię to za darmo, naprawdę
  17. Właśnie, nie piwowarzy się kosztem pracy, tylko kosztem innego wypoczynku, np czytania książki.
  18. Przecież to hobby, jak dla kogoś hobby to np. narciarstwo to jakby wyliczał koszt swojego hobby to oprócz karnetów, dojazdu (czy co tam jeszcze się opłaca - nie jeżdżę na nartach ) powinien sobie policzyć ile roboczogodzin spędził na stoku?
  19. Kuchnia to średni wybór, wrzuć do jakiegoś pomieszczenia gdzie masz stabilniejszą temperaturę, przykryj jakimś kocem jak komuś przeszkadza widok skrzynek itp Co do czasu, to aż się nagazuje, z reguły 1-2 tyg, przy S-04 raczej pod 2, bo to szczep dobrze flokulujący i mało jest ich w butelkach.
  20. Co to ma wspólnego z piwowarstwem domowym? Jak poprzednicy tego nie uzasadnią, to wg mnie admini powinni wyrzucić temat do kosza.
  21. Nie, miód to utlenienie, być może masz szczególnie niski próg na tę cechę. Mokry karton wg mnie to nie jest znowu aż tak częsty objaw utlenienia (wg mnie występujący najczęściej tylko w lekkich, jasnych piwach chmielonych mocno klasyką - pilsy, goldeny itp.)
  22. Tak w ogóle, to ten wątek raczej jest w kategorii ciekawostki, jak najtaniej można zrobić piwo które będzie do wypicia, bo przy normalnym warzeniu to nie polecam żyłować wydajności czy używania niepewnej gęstwy bo, moim zdaniem, lepiej mieć piwo dobre technicznie za 1,5zł, niż przeciętne za 0,75zł
  23. Nie musi ale może się różnić, jednak refermentacja to kolejna fermentacja, poczekaj zobaczysz za 2-3 tygodnie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.