
Pierre Celis
Members-
Postów
4 691 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
7
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Treść opublikowana przez Pierre Celis
-
[Blog Kopyra] Summer Ale Piwo Festiwalowe Craft Beer Week z browaru Twigg
Pierre Celis opublikował(a) temat w Blogosfera
Już w najbliższy weekend Craft BeerWeek, w sobotę dwa m [...] Wyświetl pełny artykuł -
Tak, Piwo à la Grodziskie, jakkolwiek świetne i bardzo [...] Wyświetl pełny artykuł
-
Jasny Grom to pierwsze piwo z browaru Perun. Miałem oka [...] Wyświetl pełny artykuł
-
[Smaki Piwa] Nakládaný hermelín, część III. Ostatnie starcie.
Pierre Celis opublikował(a) temat w Blogosfera
Przed nami trzecie spotkanie z marynowanym camembertem, w Czechach znanym pod nazwą nakladany hermelin. Dla przypomnienia, w części pierwszej znajdziecie podstawowe informacje o hermelínach oraz piwach pasujących do wersji marynowanej. W części drugiej przedstawiłem przepisy oraz informacje o marynowaniu sera.... Continue Reading → Wyświetl pełny artykuł -
[Docent] Kingpin Geezer czyli inna odsłona piwnego espresso
Pierre Celis opublikował(a) temat w Blogosfera
Kontraktowy Kingpin nie rozpieszcza nas zbytnio swoimi premierami. Od startu, który miał miejsce we wrześniu ubiegłego roku, świat ujrzały zaledwie trzy piwa. Teraz jednak nadszedł czas na kolejną pozycję, tak samo jak poprzednicy naładowaną przeróżnymi składnikami. Mamy zatem Geezera w typie Irish Espresso Stout 16,5°. Najciekawszym zabiegiem wydaje mi się dodanie kawy pod koniec gotowania brzeczki w postaci świeżo zaparzonego espresso. Do tego wanilia burbońska, laktoza oraz dębowe płatki whisky, a także wędzony torfem słód. Jak zagrało to połączenie? Zgodnie z tym, co chłopaki napisali na swoim profilu, temperatura ma znaczenie. Zresztą przecież nie tylko w przypadku tego piwa. W piwie zaserwowanym zaraz po nalaniu zwraca uwagę dominacja kawowej kwaskowości oraz zdecydowanej paloności. Dopiero po pewnym czasie wychodzi charakterystyczna, nadająca temu piwu kolejny wymiar, wędzona torfowość. Akcentów wanilii, laktozy i płatków nie przyuważyłem. Za miesiąc ma ukazać się „turbodoładowana” wersja tego piwa o ekstrakcie 19° Blg ze zwiększonym udziałem każdego z wymienionych składników. Premiera Geezera miała miejsce właściwie w dwóch lokalach. Ta oficjalna odbyła się w Jednej Trzeciej i po kilku godzinach przeniosła się do Piwnej Sprawy. Ciekawe posunięcie, nie pozwalające się zbytnio znudzić. W obydwu lokalach podawano oczywiście gratisowe przekąski, a dodatkowo w Jednej Trzeciej można było zapodać sobie kofeinowego shota zrobionego z tego samego gatunku kawy (Yellow Bourbon), który użyty został w Geezerze. Dzięki takiemu posunięciu można było przesiedzieć przy piwie kolejną noc, a po krótkim śnie machnąć tę relację I tradycyjnie już bonusowe wideo: Wyświetl pełny artykuł -
[Docent] Szwejk z Bojanowa – dobry pils za trzy złote?
Pierre Celis opublikował(a) temat w Blogosfera
Pod koniec lutego w sklepach Żabka oraz Fresh Market pojawiło się produkowane specjalnie dla tych sieci piwo Szwejk z Browaru Bojanowo. To nawiązanie do historii browaru z początku XXI wieku kiedy to browar był właśnością spółki ITAL POL Sp. z o.o. i nosił nazwę „Pierwszy Czeski Browar w Polsce w Bojanowie”. Produkowano wtedy piwo o nazwie Szwejk, a później Szwejka (tutaj opisy na browar.biz). Teraz Szwejk jest piwem lekkim, o ekstrakcie 10° Blg. Takich piw w krajowym wydaniu ciągle brakuje na naszym rynku. Czy Szwejk okaże się mitycznym pilsem za 3 złote? Zapraszam do oglądania! Wyświetl pełny artykuł -
Zgodnie z obietnicą na 50k subów publikuję kolejny odci [...] Wyświetl pełny artykuł
-
Z okazji przekroczenia liczby 50 tysięcy subskrybentów [...] Wyświetl pełny artykuł
-
Shit happens, jak zwykli mawiać mieszkańcy północnoamerykańskiej prerii. Odcinek rodził się w bólach, ale w końcu jest. Jakość obrazu pozostawia wiele do życzenia, zatem widzów o słabych nerwach uprasza się o wyłączenie wizji i pozostawienie wyłącznie fonii. Lista pytań jak zwykle pod filmem. Lecimy! 1. Jakie negatywne skutki na piwo, może mieć dłuższe przetrzymanie nad […] Post Q&A #7 :: Pytania i odpowiedzi pojawił się poraz pierwszy w Piwolog radzi .... Wyświetl pełny artykuł
-
[Piwny turysta] Wild Boar Brewery z okolic Bowness-on-Windermere
Pierre Celis opublikował(a) temat w Blogosfera
Pozostając w klimacie przydrożnych gospód, zapraszam was… …w okolice Windermare, gdzie przy drugorzędnej szosie znajduje się zajazd, słynący od wielu lat z wyrobu własnych serów i wędlin. Z czasem zakład ten rozszerzył swoją działalność także o własną karczmę, która w ciągu kilku lat zyskała powszechny rozgłos w całym Lake District. Niejako idąc za ciosem, właściciele lokalu, aby urozmaicić swoją ofertę, w połowie 2013 roku zainstalowali na terenie lokalu niewielką instalację warzelną. Co ciekawe nie jest to typowa instalacja warzelna, jaką widzi się, w co drugim angielskim brewpubie. Postawili oni na prototypową warzelnie, która ze względu na schludny wygląd, mogła być udostępniona na widok publiczny, w samym sercu tegoż lokalu. Przyznacie, ewenement na skalę krajową. Mimo, że piękna instalacja nie tworzy dobrego piwa, a utalentowany piwowar, estetyka tego miejsca jest wręcz zachwycająca. Całość wnętrza została utrzymana w łowieckim klimacie, który jest podsycany przez zabytkowy kominek, umiejscowiony w centralnym punkcie głównej sali. Z pewnością dodatkowym atrybutem są szalenie wygodne skórzane fotele, które wspaniale pozwalają odetchnąć po trudach podróży. Na chwilę obecną browar oferuje swoich gościom dwa gatunki piw. Są nimi Bitter (4,0% alk.) oraz Pale Ale (5,4% alk.). Okazały się one na tyle zachwycające w smaku, że nie pozwalały oderwać od siebie uwagi choćby na chwilę. Aromatyczne, pełne wręcz ekscytujące były to piwa. Zabawne, ale po dziś dzień nie mogę o nich zapomnieć. Pamiętajcie proszę, będąc w Kumbrii nie omieszkajcie do nich wstąpić. Zapewniam was, nie pożałujecie! . Po prawej zbiorniki fermentacyjne, w głębi warzelnia. . Warzelnia . Fermentujący Bitter . Pale Ale i Bitter Wyświetl pełny artykuł -
[Docent] Artezan Château czyli kwasowy gangbang w Hopsters
Pierre Celis opublikował(a) temat w Blogosfera
Minął przeszło rok od premiery drugiej warki artezańskiego Château. To piwo było pierwszym polskim sour ejlem i interpretować je można jako Flanders Red Ale. Ostatni raz próbowałem tego piwa w czerwcu 2014 roku podczas wizyty u Hasintusa czyli Jacka Materskiego z Artezana. Po tamtej degustacji doszedłem do wniosku, że piwo trafiło do sprzedaży o kilka miesięcy za wcześnie, bo dopiero wtedy pokazało cały swój potencjał. A jak sprawił się przeszło roczny egzemplarz tego piwa? Tym razem degustujemy w swobodnej atmosferze razem z Albrecikiem czyli Albertem Materskim oraz Cyprianem z Hopsters! Wyświetl pełny artykuł -
Dzieje się sporo. O części newsów, z tego natłoku, wręc [...] Wyświetl pełny artykuł
-
[Blog Kopyra] Moje warzenie – wywiad z Łukaszem Kielbanem z Czasu Gentlemanów
Pierre Celis opublikował(a) temat w Blogosfera
Wiecie dobrze, że nie degustuję na blogu piw domowych, [...] Wyświetl pełny artykuł -
Kolejna wariacja na temat bestsellera Artezana. Po Czar [...] Wyświetl pełny artykuł
-
[Małe Piwko Blog] Starcie z legendą – Level 2 – Rauchbock
Pierre Celis opublikował(a) temat w Blogosfera
Długo wyczekiwany, drugi odcinek Starcia z legendą, tym razem w stylu Rauchbock. W szranki ze słynną Schlenkerlą Urbock z niemieckiego Bambergu staną reprezentanci Polski: Kormoran Rauchbock i PINTA Jak w dym. Czy tym razem polska myśl piwowarska zatriumfuje nad legendarnym kanonem stylu? The post Starcie z legendą – Level 2 – Rauchbock appeared first on Małe Piwko Blog. Wyświetl pełny artykuł -
Kolejne piwo z Chmielogrodu, kolejne piwo autorstwa Bar [...] Wyświetl pełny artykuł
-
Powtórka jednego z dwóch najlepszych piw Artezana z ubi [...] Wyświetl pełny artykuł
-
ŽAPA to Žatec American Pale Ale. W sumie dość dziwna na [...] Wyświetl pełny artykuł
-
[Małe Piwko Blog] Tydzień z… browarem Bazyliszek – Rafineria (RIS)
Pierre Celis opublikował(a) temat w Blogosfera
Na zakończenie tygodnia z browarem Bazyliszek degustuję największe piwo z oferty – Rafineria Russian Imperial Stout, oraz podsumowuję swoje wrażenia po spróbowaniu 8 piw z Bazyliszka. The post Tydzień z… browarem Bazyliszek – Rafineria (RIS) appeared first on Małe Piwko Blog. Wyświetl pełny artykuł -
Pewnie niejeden z nas zastanawiał się ile tak naprawdę alkoholu ma piwo, ile alkoholu zawierają np. dwa wypite 6-procentowe piwa. Wydaje się, że odpowiedź jest prosta. Przecież na etykiecie jest napisane 6%. Ale w praktyce nie jest łatwo wyobrazić sobie ile to tak naprawdę jest. Trudność sprawia fakt, że procenty odnoszą się do czystego, 100-procentowego etanolu, którego przecież nie pijamy. A z drugiej strony 4, 5 czy 6 procent nie wydaje się dużo, to przecież małe liczby. W praktyce nie jest więc łatwo uzmysłowić sobie ile właściwie alkoholu konsumujemy pijąc jakieś piwo. Potrzebujemy jakiegoś punktu odniesienia, a czysty alkohol czy spirytus nim nie są. Na potrzeby naszego uzmysławiania sobie ile alkoholu jest w piwie przyjmijmy więc prostsze założenie i zapytajmy się: Ile wódki jest w piwie? Wódka jako czysty 40-procentowy alkohol jest łatwo dostępna, pewnie niejedna osoba czystą wódkę piła, będzie więc łatwiej wyobrazić sobie wielkość i moc alkoholu, jaka jest w piwie. Na potrzeby naszych rozważań przyjmijmy, że wypijamy dwa piwa o zawartości 6% alkoholu mierzone standardowo dla piwa czyli objętościowo. Dwa piwa dają nam dokładnie 1 litr trunku, wyliczenia są więc prostsze. 6% alkoholu w 1000 ml piwa to dokładnie 60 mililitrów czyli ponad ćwierć standardowej szklanki. Aby z 6-procent czystego alkoholu, mocniejszego nawet niż spirytus osiągnąć 40-procentową wódkę musimy rozcieńczyć go wodą. By wyliczyć ile wody trzeba dolać możemy posłużyć się różnymi kalkulatorami, jakie są w sieci, domowym sposobem przemnożyć ilość etanolu x 2,5 albo zastosować prosty wzór: ((Ma / Mp) - 1) x Oa Gdzie: Ma = moc alkoholu % Mp = moc pożądana % Oa = objętość alkoholu l Wychodzi: 100/40=2,5-1=1,5*0,06=0,09 l czyli 90 ml. Oznacza to, że aby osiągnąć 40% alkohol mając 0,06 l (60 ml) czystego alkoholu musimy dolać 0,09 l (90 ml) wody. Razem wyjdzie nam 0,150 l czyli 60% objętości standardowej szklanki 250 ml lub 30% objętości butelki wódki 500 ml. Zobaczmy więc ile wódki jest w dwóch piwach o deklarowanej zawartości alkoholu 6%: http://1.bp.blogspot.com/-_uh5al84yM8/VOizSp6WHFI/AAAAAAAACAg/8sJsJ9t0DvY/s1600/DSC_0708.JPG Całą szklankę lub połowę butelki wódki będziemy mieli we krwi jeżeli wypijemy 4 butelki piwa o zawartości alkoholu 5%. Cztery piwa 10% zastąpią całą butelkę wódki, albo nawet mniej niż 4, gdy uwzględni się fakt, że im czystszy alkohol tym wolniej się on wchłania. View the full article
-
Pewnie niejeden z nas zastanawiał się ile tak naprawdę alkoholu ma piwo, ile alkoholu zawierają np. dwa wypite 6-procentowe piwa. Wydaje się, że odpowiedź jest prosta. Przecież na etykiecie jest napisane 6%. Ale w praktyce nie jest łatwo wyobrazić sobie ile to tak naprawdę jest. Trudność sprawia fakt, że procenty odnoszą się do czystego, 100-procentowego etanolu, którego przecież nie pijamy. A z drugiej strony 4, 5 czy 6 procent nie wydaje się dużo, to przecież małe liczby. W praktyce nie jest więc łatwo uzmysłowić sobie ile właściwie alkoholu konsumujemy pijąc jakieś piwo. Potrzebujemy jakiegoś punktu odniesienia, a czysty alkohol czy spirytus nim nie są. Na potrzeby naszego uzmysławiania sobie ile alkoholu jest w piwie przyjmijmy więc prostsze założenie i zapytajmy się: Ile wódki jest w piwie? Wódka jako czysty 40-procentowy alkohol jest łatwo dostępna, pewnie niejedna osoba czystą wódkę piła, będzie więc łatwiej wyobrazić sobie wielkość i moc alkoholu, jaka jest w piwie. Na potrzeby naszych rozważań przyjmijmy, że wypijamy dwa piwa o zawartości 6% alkoholu mierzone standardowo dla piwa czyli objętościowo. Dwa piwa dają nam dokładnie 1 litr trunku, wyliczenia są więc prostsze. 6% alkoholu w 1000 ml piwa to dokładnie 60 mililitrów czyli ponad ćwierć standardowej szklanki. Aby z 6-procentowego czystego alkoholu, mocniejszego nawet niż spirytus osiągnąć 40-procentową wódkę musimy rozcieńczyć go wodą. Możemy posłużyć się różnymi kalkulatorami, jakie są w sieci, domowym sposobem przemnożyć ilość etanolu x 2,5 albo zastosować prosty wzór: ((Ma / Mp) - 1) x Oa Gdzie: Ma = moc alkoholu % Mp = moc pożądana % Oa = objętość alkoholu l Wychodzi: 100/40=2,5-1=1,5*0,06=0,09 l czyli 90 ml. Oznacza to, że aby osiągnąć 40% alkohol mając 0,06 l (60 ml) czystego alkoholu musimy dolać blisko 0,09 l (90 ml) wody. Razem wyjdzie nam 0,150 l czyli 60% objętości standardowej szklanki 250 ml lub 30% objętości butelki wódki 500 ml. Zobaczmy więc ile wódki jest w dwóch piwach o deklarowanej zawartości alkoholu 6%: Całą szklankę lub połowę butelki wódki będziemy mieli we krwi jeżeli wypijemy 4 butelki piwa o zawartości alkoholu 5%. Cztery piwa 10% zastąpią całą butelkę wódki, albo nawet mniej niż 4, gdy uwzględni się fakt, że im czystszy alkohol tym wolniej się on wchłania . Czytaj całość na blogu autora
-
Z tej okazji obszerny wywiad. Jaki chmiel już czeka na [...] Wyświetl pełny artykuł
-
Dzisiaj oczywiście cała Polska żyje Oscarem dla Idy, my [...] Wyświetl pełny artykuł
-
Czy kiedykolwiek doczekam się czasów, kiedy to po ciężkim dniu pracy będę mógł autem wyskoczyć za miasto na obiad serwowany wraz z piwem? Śmiem niestety w to wątpić. Na całe szczęście, taka opcja jest dopuszczalna w prawie całej Europie. Związku z tym, warto uskuteczniać tą formę rekreacji na obczyźnie. Jednym z najlepszych kierunków, gdzie można w pełni rozkoszować się wykwintnymi smakami lokalnej kuchni a jednocześnie delektować się wybornymi piwami, jest bez wątpienia Wielka Brytania. Właśnie w tym kraju funkcjonują dziesiątki przydrożnych browarów restauracyjnych, w których nie tylko oferowane jest znakomite piwo, ale także wyśmienita kuchnia. Zapraszam was do kumbryjskiej wsi Winster, gdzie działa od 1850 roku gospoda „The Brown Horse Inn”. To właśnie w tej gospodzie serwowane są słynnie na całą okolicę potrawy bezpośrednio nawiązuje do kumbryjskiej tradycji kulinarnej. Tamtejsze menu w głównej mierze jest wypełnione potrawami z ryb i jagnięciny. Jednak, to nie wszystko, co może zaoferować nam ten lokal. W 2009 roku, włodarze tego szynku, uruchomili na tyłach gospody mini browar „Winster Valley Brewery”. W tym oto celu zakupili warzelnię o znanego brytyjskiego producenta PBC Brewery Installations, o wybiciu 2,5 baryłki. Mimo, że browar ograniczył się w ofercie tylko do klasycznych gatunków piw, okoliczni piwosze z uznaniem zaaprobowali tą koncepcję. Co widać, szczególnie w godzinach popołudniowo-wieczornych, kiedy to, lokal jest tłumnie oblegany przez stałych klientów. Ze względu na niewielkie moce produkcyjne browar oferuje piwa w systemie rotacyjnym. Przemiennie na piwnym kontuarze pojawiają się takie gatunki, jak: Pale Ale (3,9% alk.), Dark Ale (3,5% alk.), Bitter (3,7% alk.), Golden Ale (3,5% alk.), Red Ale (4,1% alk.), Blonde Ale (3,2% lk.) oraz…i tutaj mała ciekawska…jasny lager (4,2% alk.). Przyznacie sami, schemat. Ale jaki jest to schemat! Wszystkie piwa, które udało mi się spróbować, genialnie nawiązywały do najlepszych swoich wzorców. Piwa okazały się genialnymi w swojej prostocie. Ah, gdy mieć taki lokal na własnej prowincji. Marzenia… . . Dark Ale i Blonde Ale Wyświetl pełny artykuł
-
[Docent] I’m so horny czyli kawowa orgia w Kuflach i Kapslach
Pierre Celis opublikował(a) temat w Blogosfera
Piwo i kawa – to połączenie współgra od dawna. Ostatnio jednak widzimy coraz większą aktywność piwnych rzemieślników w tworzeniu piw z dodatkiem kawy. Naturalnym stylem dla połączenia tych dwóch szlachetnych napojów wydaje się stout. PINTA nie byłaby jednak sobą, gdyby nie przyeksperymentowała w temacie. Tak właśnie powstał Espresso Lager 18° czyli po prostu mocny dolniak z kawą Czy takie połączenie zdało egzamin? Owszem! To co mnie zadziwiło w tym piwie to absolutny brak odczuwalnej mocy. To piwo nie jest ciężkie jak wskazywałby balling, wręcz przeciwnie, jest zdradziecko pijalne. Dopiero po kilku wypitych szklankach czuć mocne zaburzenie równowagi A jak kawa? W zapachu życzyłbym jej sobie zdecydowanie więcej ale nie zapominajmy że to lager, więc i ten „czysty” aromat z lekkim kawowym akcentem jest akceptowalny. W smaku natomiast jest jak najbardziej odpowiednio – wyraźna kawa i to co mnie cieszy, czyli brak kwaskowości palonych słodów czy też kawy właśnie. Bardzo eleganckie piwo. Dodatkową atrakcją, oczywiście oprócz obecności chłopaków z Pinty była ekipa krakowskiej palarni kawy Coffee Proficiency. Dzięki nim można było się przekonać jak smakuje chociażby Atak Chmielu czy też Czarna Dziura z dodatkiem różnych rodzajów kaw. Dla mnie jednak prawdziwym hitem wieczoru był motyw zapodany przez Ziemka, a mianowicie kilka mililtrów mleka 3,2% dodanego do I’m so horny! Rewelacyjny efekt wizualny i oczywiście smakowy. Siła w prostocie! A co PINTA przygotowuje na kolejny miesiąc? Obejrzyjcie materiały wideo! Wyświetl pełny artykuł