Piwne Podziemie zadebiutowało na początku grudnia i w przeciągu niecałego miesiąca zaoferowało nam cztery piwa. W styczniu tempo było podtrzymywane – pojawiły się kolejne dwa, a to wcale nie jest ostatnie słowo jeśli chodzi o ten miesiąc. Zobaczmy zatem jak smakują nowe propozycje od rzemieślników z Rożdżałowa!
Hopface Killah (Spanish Cedar Aged AIPA, 15,5° Blg, 6,4% alk.) – podobnie jak Hops, Death and Taxes, piwo to leżakowane było z kawałkami drewna cedreli wonnej. I to jak najbardziej czuć! Zarówno w aromacie jak i w smaku mamy specyficzny, korzenny akcent. Jednak dla tego piwa charakterystyczna jest dość intensywna słodycz, której ziołowa goryczka nie jest w stanie zbalansować. Coś dla wielbicieli piw o solidnej słodowej podbudowie, ja wolę wytrawne odmiany. Ale za cedrelę zdecydowany plus.
Pełna ocena piwa na browar.biz
Coffeelicious (Coffee Milk Stout, 15,8° Blg, 6,4% alk.) – miałem wrażenie że to podrasowana wersja Blackaliciousa w stylu American Stout, bo parametry obydwu piw są identyczne. Jednak tu mamy po pierwsze kawę, po drugie laktozę. I to w jakim wydaniu! Aromat świeżo zmielonych ziaren kawy jest urzekający. Smak pełny, totalnie kawowy z lekko zaznaczoną goryczką i zaokrąglającą smak, stonowaną słodyczą laktozy. W dodatku po ogrzaniu wyłania się fascynujący smak czekolady. Wspaniałe piwo!
Pełna ocena piwa na browar.biz
Wyświetl pełny artykuł