Skocz do zawartości

scooby_brew

Members
  • Postów

    1 680
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez scooby_brew

  1. 1. Rozwadniaj suche drożdże. Wymieszaj saszetkę drożdży w 1 szklance ciepłej wody ok. 35-40°C + 1 łyżeczka cukru przez ok. 30 min. 2. Napowietrzaj brzeczkę. Podnieś gar, przelej brzeczkę "z góry" z gara do fermentora, potem spowrotem do gara i ponownie spowrotem do fermentora. Możesz też użyć innych sposobów napowietrzania np. "bujanie" zamkniętego fermentora, pompka akwaryjna, mieszadło z wiertarką itp. Napowietrzanie z wężyka nie jest wystarczające. 3. Ilość i jakość drożdży. Nigdy nie dziel saszetek suchych drożdży na pół, zawsze rób starter dla drożdży płynnych (włącznie z aktywatorami Wyeast).
  2. Mój kranik jest chyba najprostrzym rozwiązaniem na świecie, aż trudno uwierzyć że wytrzymał przez tyle lat. Gumowy wąż przeciągniety przez otwór odpływowy z tanim kranikiem plastikowym. Z drugiej strony wężyk jest włożony w filtr z rurek CPCV. Wszystko jest na wcisk bez kleju, tak że filtr łatwo jest rozłożyć i umyć. Nacięcia są od dołu filtra, plus kilka dodatkowych nacięć od góry żeby wypuścić powietrze i żeby filtr leżał płasko na dnie. Cała wielkość coolera jest ok. 52L, wystarczy na warki 40L chociasz cooler 60L byłby lepszy. Doszedłem do wniosku że zarówno kadź warzelna jak i MLT musi być ok. 1,5 razy wielkości warki. Tzn warzysz warki 20L, najlepszy jest garnek i cooler 30l. Warki 40L - kadź warzelna i cooler 60L.
  3. Crosis, jake, trochę przesadziliście. Po co obrażać tego człowieka? Może on woli warzyć z puszki i dla niego najważniejsze jest zaoszczędzenie paru złotych na butelce, przecież w tym nie ma nic złego. Może po prostu nie zna innego sposobu. Może lepiej było by napisać bardziej przyjazną email, wspomnieć o PSPD, o konkursach piwowarskich, Grand Champion itp? Zaprosić go do siebie, albo do twojego klubu piwowarskiego, pokazać jak się warzy ze słodów i może z tego byłby materiał na drugą część tego artykułu. PS. I ponieważ witryna HotMoney.pl jest n.t. pieniędzy, tzn. "gdzie zarobić i jak zaoszczędzić", można by dziennikarzowi podpowiedzieć że piwo ze słodów uwarzysz już za ok. 80 zł. za 20l.
  4. WY1272, używam je od pewnego czasu jako drożdże "domowe" zamiast US-05. Kilkakrotnie zrobiłem porównanie tych drożdży z US-05 tzn uwarzyłem warkę 40L, w jednym fermentorze 20L dodałem WY1272, w drugim US-05. Są to drożdże bardzo podobne, tylko że WY1272 są bardziej słodkie w smaku. US-05 ma posmak bardziej kwaśnych pomarańczy a WY1272 słodkich pomarańczy (nieco mniejsza atenacja). Podczas fermentacji krausen jest mniejszy niż w US-05, i piwo klaruje się szybciej. Słyszałem kilka pogłosek z kąd te drożdże pochodzą, zwykle uważa się że są to zmutowane drożdże Chico (US-05, WLP001, WY1056). Niektórzy twierdzą że zmutowano je w browarze Anchor, inni że w New Belgium albo w Bell's. Bez wątpliwości, są to zdecydowanie najlepsze drożdże do IPAs i innych amerykańskich ales. Wyeast 1272 American Ale II to te same drożdże co WLP051 California Ale V.
  5. Najczęściej używa się folii aluminiowej, czasami korek z rurką.
  6. Marakuję (męczennicę jadalną, passion fruit) najlepiej wykorzystać do pszenicznego typu amerykańskiego, najlepiej z chmielem Citra który ma także te smaki. Możesz też uwarzyć Citra IPA z marakują, ale ty chcesz lekkie piwo, więc american wheat jest chyba najlepszy. Ja bym uwarzył coś takiego: Hawaiian Passion Wheat 15-17 IBU 12-12,5 blg 20 l 2,5 kg słód Pils 2,0 kg słód pszenny 0,5 kg monachijski 25 g chmiel Hallertau 60 min 25 g chmiel Citra 0 min zacieranie 66°C, 60 min drożdże: Wyeast 1272 (najlepsze), albo US-05, Wyeast 1056, Kolsch, lub American Wheat 1 puszka marakuji 7 dni przed butelkowaniem (jeżeli masz świerzy owoc to ja bym wrzucił do blendera i potem wygotował przez 5 min). Tutaj masz podobną recepturę: http://www.homebrewe...-wildfire-wheat Tutaj masz przykład "komercyjny": http://konabrewingco...ilua-wheat-ale/
  7. 12-12-12 czy 21-12-12 to nie ma znaczenia, chodzi o to żeby mieć pretekst na uwarzenie jakiegoś "specjalnego" piwa. Wydaje mi się że na początku było 12-12-12, może potem zmienili prognozę. Aha, i chodzi tu o to że Majański kalendarz kończy się na tej dacie i podobno przewiduje koniec Świata. Tutejszy kanał Discovery trąbi o tym bez przerwy od ok. roku. Powracając do piwa, obecnie jestem zdecydowany albo na Imperialny Black IPA albo Belgijski Dark Strong (trappis/duble/itp). Ostatnio smakowałem belgijskie Chimay Grand Reserve i Ommegang Abbey Duble, i obydwa by pasowały na tą okazję. Były by to piwa których "normalnie" nie warzę, czyli było by to coś innego od "normalki" w moim browarze. Z drugiej strony, wiem że Darth Vader to sprawdzone piwo lubiane przeze mnie i przez praktycznie wszystkich którzy je smakują. Łatwo będzie to Dark IPA przerobić na Dark IIPA.
  8. Metamorfoza kwiatkow w szyszki: 1. Kwiatek, podobny do kwiata marihuany (pokrewienstwo) 2. Kwiat zmienia sie w szyszke:
  9. Macie jakieś plany na Apokalipsę 12-12-12? Tak się zastanawiam nad stylem, może Ciemny Imperialny IPA? Darth Vader jest jednym z moich ulubionych piw, może coś podobnego tylko zrobić z tego "Imerialny" IPA, tzn. dodał bym więcej słodów może płatków kukurydzianych i cukru z kukurydzy (dla ABV i takż żeby utrzymać styl "Majów")? Może jakiś ciemny mocny belgijski? Może ponownie wędzony porter z papryką chipotle tylko tym razem zrobić z tego porter "imperialny"? W końcu koniec Świata nie zdarza się tak często...
  10. scooby_brew

    dziki chmiel

    Zawsze jest warto poeksperymentować, przynajmniej będziesz miał dobrą zabawę! Na początek wrzuć kilka szyszek prosto do kufla z piwem, to ci da rozeznanie czy to wogóle nadaje się na późne chmielenie czy nie. Zrób to samo z Lubelskim i Marynką, porównaj smaki. Potem zrób eksperyment. Zrobił bym to tak, że uwarzył bym warkę czegoś lekkiego, np. Pilsa, Cream Ale, Kolsch albo pszenicznego. Na goryczkę chmiel standartowo chmielem kupnym, a po gotowaniu przelej do 2 fermentorów i chmiel gorącą brzeczkę w jednym fermentorze 25g Lubelski i w drugim 25g chmielu dzikiego. To ci da porównanie co do jakości chmielu (może to być po prostu dziki Lubelski). Jeżeli nie nadaje się na późne chmielenie, to można by pokombinować czy można by to użyć na goryczkę (dzika Marynka?). Wrzuć 25g na 60 min gotowania do Pilsa albo pszenicy i jeżeli będzie goryczka w sam raz, tzn że ma niskie IBUs, podobne do Lubelskiego. Jeżeli bedzie za dużo, to masz wyższe IBU jak Marynka.
  11. Crystal i Liberty nie nadają się do IPA, bo mają bardziej "europejski-kontynentalny" profil, mają smak w stylu Saaz i Hallertau, i nadają się bardziej do lagerów, pszenicznych lub cream ales. Columbus jest czystym chmielem goryczkowym podobnym do Magnum i nadaje się na goryczkę do IPA. Centennial i Cascade dają typowe dla IPA smaki pomarańczy/cytrusów i nadają się na późne chmielenie do IPA. Dopasuj sobie to bardziej dokładnie w programie do odpowiedniej goryczki jaką lubisz: 25g Columbus 60 min 25g Centennial 30 min 25g Cascade 15 min 25g Centennial 10 min 25g Cascade 0 min 25g Centennial na zimno 25g Cascade na zimno
  12. Orzeszki coli? Tzn. masz na mysli jagody coca (kokainy)? To było by chyba nielegalne, a może masz na myśli orzeszki cocoa (kakao)?
  13. Takie cosik wpadło mi do głowy: aby w dziale "Poznajmy się" moderatorzy piwo.org zaczęli zmieniać tytuły powitań nowych piwowarów dopisując imię piwowara w nawiasach, n.p.: - "Witam wszystkich (TomekS.)" - "Pozdrowienia z Brzosowa (JoseLoco)" - "Witam serdecznie (art91)" - "Witam! (spoko_pifko)" itd. Pewnie nie da się "poprawić" wszystkich tytułów, może tylko kilkanaście-kilkadziesiąt nowszych, ale to by dało przykład przyszłym członkom forum i po czasie pewnie oni sami zaczną tak robić w swoich nowych postach powitaniowych.
  14. Ja warze przez cały rok, m.in dlatego że w piwnicy mam 18-20°C zimą i latem. W sam raz na piwa które lubię, tzn. Ales. Dzisiaj na zewnątrz mam 40°C, w domu 23°C (klimatyzacja), a w piwnicy 20°C. Latem warze na zewnątrz na decku, żeby nie ogrzewać domu, a zimą w garażu. Nawet jeżeli masz temp. ~25°C ciągle możesz fermentować, np. amerykańskie pszeniczne.
  15. Nie spiesz się, co chcesz wydedukować po smakowaniu ciągle fermentującego się piwa bez chmielu?
  16. Guinness Draught ma ok. 20% jęczmienia palonego. Pomimo tego jest to piwo wyjątkowo łatwo pijalne, taka ciemna wersja session beer. Może to z powodu płatków jęczmiennych, może woda? Dla mnie osobiście, Guinness Draught jest za słabe alkoholowo, a Guinness Extra Stout ma za wysokie ABV. Gdy ja warzę Dry Stout, robię to na ok 4.8-5.0% ABV.
  17. Właśnie zakupiłem nowy album Neil Younga i Crazy Horse "Americana". Zdaje mi się że to pierwsza współpraca Crazy Horse i Neil Younga od co najmniej kilku lat. Jest to zbiór tradycyjnych piosenek amerykańskich jak "Oh Susannah", "Clementine" i "This Is Your Land", chociasz jest tam też "God Save The Queen" Neil Young & Crazy Horse: Jesus' Chariot (She'll Be Coming Round The Mountain"): [media=] [/media]
  18. Całe szczęście że zrobiłeś starter bo wyraźnie w saszetce miałeś bardzo małą ilość żywych drożdży. Bez startera to piwo byłoby narażone na późny start fermentacji, infekcje, wysokie blg końcowe itp. Napewno starter ruszy, tylko poczekaj trochę dłużej. Undeath, nie wiem czy to by coś pomogło bo z tego co czytałem drożdże się nie rozmnażają w saszetce, tylko się po prostu "budzą" (przynajmniej te które jeszcze żyją). Propagator to nie starter. Jedyne, co można zrobić aby polepszyć taką sytuację to zacząć od małego startera, może pół litra i potem powiększyć go do 1 litra.
  19. Przepraszam, ale dlaczego ja niby nie jestem ""jednym z większych browarników na tym forum" ???!
  20. W warzeniu utlenienie (oxydacja) następuje podczas natleniania gorącej brzeczki, wczesne natlenianie nieschłodzonej brzeczki itd, (różnica między natlenianiem i utlenianiem). Smak kartonu, brudnego ręcznika, czasami też sherry. Łatwo to dostać też od starego ekstraktu płynnego.
  21. scooby_brew

    Mam lodówkę :)

    Zamiast rurki wstaw blow-off tube (Tomek-Pasieka tweierdzi, że to po polsku się nazywa "bulkator wężykowo-naczyniowy). Duże browary też tego używają, z mniejszą rurką zabierze ci mniej miejsca u góry.
  22. Wydaje mi się że ten smak o którym tu mówisz to nie jest smak drożdży, ale smak utlenionego ekstraktu. Jest to posmak starego kartonu i owoców zmieszanego z cherry/wiśniówką. Puszki niestety nie chronią ekstraktu od utlenienia. Tego niestety nie da się uniknąć w płynnym ekstrakcie. Chociasz zwykle to pojawia się w starym ekstrakcie, występuje często nawet w nowym. Jedyne co możesz zrobić to przerzucić się na suchy ekstrakt (nie ma tego smaku ale jest znacznie droższy), robić "pełne gotowanie" tzn gotować 20l wody przez 60 min (podobno pomaga, chociasz nie jestem pewien jak). Ten posmak jest wyraźniejszy w jasnych lekkich piwach jak pils lub serveza i mniej zauważalny w ciemnych i mocno chmielonych piwach jak stout lub IPA.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.