Skocz do zawartości

BuDeX

Members
  • Postów

    1 695
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez BuDeX

  1. 29.07.2014r. #122. Belgian Pale Ale. Rockin Smurf II Słód pale ale - 2,1 kg Płatki monachijski - 1,5 kg Słód wiedeński - 1,0 kg Słód Biscuit - 0,2 kg Słód Aroma - 0,1 kg Słód special B - 0,1 kg Zacieranie 62* - 30 min 72* - 40 min 78* - 10 min Chmielenie: Chmiel Styrian Goldings, granulat, 30g - 10min Chmiel Iunga, granulat, 13g - 60min Objętość brzeczki - 21l Zadane drożdżami Wyeast 1214 Belgian Abbey (gęstwa) w temp. 21 stopni. OG = 12.0 FG = 3.0 Potencjalna zawartość alkoholu w piwie: 4,8% Rozlane do kega 10.08.2014r. - KWAS!! Edit: cudowne ozdrowienie? Po 2 miesiącach podłączyłem kega i piwko jest dobre. Bez oznak infekcji.
  2. 28.07.2014r. #121. Dunkelweizen. Słód monachijski 1,5 kg Słód pszeniczny 3,0 kg Słód CaraGold - 0,2 kg Słód czekoladowy 600 - 0,2 kg Słód czekoladowy 1000 - 0,1 kg Zacieranie 44* - 20 min 62*- 40 min 72* - 30 min 78* - Chmielenie: Chmiel Hallertau Tradition , granulat, 20 g - 60 min Objętość brzeczki - 20l Zadane drożdżami Mauribrew Weiss (gęstwa) w temp. 19 stopni. OG = 12.0 FG = ??? Potencjalna zawartość alkoholu w piwie: ??? Rozlane w kega 09.08.2014
  3. Przecież pogratulowałem Jednocześnie uznałem, że to dobra okazja, aby podyskutować na temat, który zadałem. Nie jest to w żadnym razie uderzenie w autora receptury.
  4. Nie, nie, ja mówiłem o swoich metryczkach gdzie taką adnotację dostałem Raz prosto z mostu: Piwo nie w stylu. Drugim razem właśnie chmielenie na aromat za wysokie dla stylu. Pewnie stąd rozpętałem całą tę dyskusję
  5. Racja, tylko wysyłasz piwo na konkurs i dostajesz metryczkę z adnotacją "nie w stylu"
  6. Tutaj się nie zgodzę. Warząc dla siebie, czy nawet konkursy konsumenckie, czy PiwoWar Battle - ok, liczy się efekt. W regulaminie konkursów mamy zapis: "Kategoria Witbier 16A wg BJCP" Aromat: "...Słaby przyprawowo-ziołowy aromat chmielowy jest opcjonalny, ale nigdy nie powinien przysłonić innych cech..." jest jeszcze taki zapis, ale tu chyba nie chodzi już o aromat chmielowy: "Aromaty przypraw powinny dobrze mieszać się z owocowymi, kwiatowymi i słodkimi aromatami i powinny być całkowicie mocne" Witbier jest specyficznym piwem, według mnie właśnie przyprawy, curacao, pomarańcze, czy inne owoce powinny nadawać aromat, a nie chmiel. Jak zostało napisany mocno cytrynowy. Jakieś cuda się u Was dzieją Chodzi mi o nadawanie witbierowi aromatu mocno cytrusowymi odmianami. Wydaje mi się, że to nie chmiel powinien nadawać aromat w tym piwie.
  7. Na Wrocław mogło być wszystko, bo była wariacja nt. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że po miesiącu 40g chmielu było niewyczuwalne. Właśnie w tym rzecz, chmiele są mocno cytrynowe, takiego aromatu, z mojego doświadczenia nie da się uzyskać dodając tylko curacao z kolendrą.
  8. Gratulacje za zajęte miejsca i uwarzenie zapewne świetnego piwa. Tylko jedno mnie tu drażni, mianowicie 40gr mocno aromatycznych amerykańskich chmieli w witbierze. Z jednej strony "wirbier z amerykańskimi chmielami, to nie klasyczny witbier", a z drugiej miejsca na podium w konkursach. W żadnym razie nie umniejszam tutaj Twoich zasług, tylko czy ta Ameryka mieści się "w stylu"? Sam wysłałem wita na konkurs do Olsztyna dodając tylko kolendry, curacao i skórek pomarańczy, jak aromaty uzyskane w ten sposób mają konkurować z piwami chmielonymi amerykańskimi odmianami?
  9. Wszystko w sensie, to co można było upuścić przez zawór bezpieczeństwa. Nic już nie syczało. Już całkowicie się zgubiłem w tych kombinacjach. Zrobiłem jak mówiłeś i ciągle leci sama piana.
  10. No i klops. Wypuściłem już cały gaz. Postanowiłem nalać piwo i dalej piana szaleje, a najdziwniejsze, że w żadnym piwie mimo piany nie ma gazu. Do imprezy zostało 24h. Jakieś złote rady, coby się nie skompromitować? Piwo cały czas w lodówce. Na zegarach 1,2 i 1,4 bara.
  11. Chyba nie odhaczyłeś, że wręczałeś mi podziękowanie w Żywcu, bo wczoraj otrzymałem drugi raz Jeszcze raz dziękuję, bo wersja z Żywca nienajlepiej zniosła festiwal
  12. Dzięki za potwierdzenie
  13. Przekonałeś mnie. Kegi zamówione. Dzięki
  14. Zdecydowanie lepszy. Po co tracić energię na późniejsze ponownie schłodzenie piwa. Ok. Zostawię w kegeratorze i bedę upuszczał gaz. Rozumiem, że przepływ gazu ma być zamknięty? Gdzieś czytałem o minimalnie otwartym 0,5 bara, ale pewnie już mi się wszystko miesza po wczorajszych przebojach, więc wybaczcie pytanie
  15. Stoi w kegeratorze. Jest schłodzone.
  16. No tak. Chodziło mi właśnie o jakieś rady jak upuścić ten nadmiar co2, powstały zapewne przy turlaniu, żeby do soboty mieć możliwość napić się piwa
  17. Sytuacja została opanowana. Niestety nie do końca wiem co było przyczyną. Najpierw pozamieniałem przewody piwne i gazowe między kegami, bez skutku. Upuściłem ciśnienie z obu kegów i sprawdziłem, czy odpowiednie złączki są prawidłowo podłączone. Było ok, gaz - gaz, piwo - piwo. Następnie sprawdziłem drożność przewodów i złączek oraz czy nie uszkodziłem szybkozłączki piwnej. Wszystko wydawało się być w porządku. Trochę desperacja mnie ogarnęła. Jako, że jedno z piw to pszenica, po raz kolejny upuściłem gaz i zabrałem się za wymuszone gazowanie metodą bnp, czyli turlałem kega. Po pierwszym zabiegu w wężu piwnym pojawiło się piwo. Minimalnie, powiedzmy, że 2cm przewodu za złączką było wypełnione piwem, więc czynność powtórzyłem. Właściwie bez efektu. Później już cudowałem na wszelkie sposoby zamieniając przewody w kegach nawzajem. Upuszczałem gaz i wbijałem ponownie. Podłączyłem przewody, wstawiłem piwo do kegeratora i już tak od niechcenia kończąc tę nierówną walkę chwyciłem za kran i....poleciało piwo. szok, cud. Dlaczego poleciało, a wcześniej lecieć nie chciało? nie mam pojęcia. Gorzej, że leci w zasadzie sama piana i to szalonym strumieniem nawet przy skręconym kompensatorze. I tutaj prosiłbym o pomoc. Czy po sekwencji bliżej, lub dalej nieokreslonych działań uda się w jakiś sposób spowodować, żeby w sobotę z kranu poleciało piwo, a nie wściekła piana z domieszką piwa?
  18. Ktoś kupował kegi z tego ogłoszenia? Ze zdjęć niewiele widać, informacji zero. Może ktoś przetarł szlaki?
  19. Jesli nie masz watpliwości, że gęstwa jest w porządku, to ja zdecydowanie zadałbym nottinghamy.
  20. Chmieliłeś to piwo na zimno? Mi kiedyś chmiel zatkał przepływ w kranie i nic nie leciało Chmieliłem, ale przed rozlewem przefiltrowałem tradycyjnie przez pończochę. Wydaje mi się, że nic się nie dostało do kega, choć to też może być jakiś trop.
  21. W kegu na pewno jest piwo w ciekłym stanie skupienia, chociaż nie mam pewności, czy w całej objętości Do soboty muszę to jakoś rozwikłać, bo goście nie będą zachwyceni, że piwo co prawda jest, ale wypić go nie sposób Skoro piwo pojawia się na grzybku, to problem może faktycznie być w szybkozłączce, lub przewodzie.
  22. Wydaje mi się, że szybkozłączki nie są uszkodzone i dobrze podłączone. Sprawdzę to jeszcze na spokojnie w domu. Tak jak pisałem wyżej, nie leci kompletnie nic. Jedyny ślad piwa jest na grzybku po odłączeniu czarnej szybkozłączki. Spróbuję jeszcze pozamieniać przewody z drugim kegiem. Przewody mają 1,5 metra. Poprzednim razem wszystko było ok.
  23. Czy cały czas podajesz CO2 do kega? Tak, cały czas. Jakieś 1,5 bara od tygodnia.
  24. Ciśnienie w kegu jest, bo minimalnie upuściłem przez zawór bezpieczeństwa. Piwo było tylko na grzybku po odłączeniu przewodu piwnego. Ani w przewodach, ani tym bardziej w kranie piwa nie było. Gaz do kega dochodzi.
  25. Jednak słabo u mnie z obsługą kegów. Podpiąłem tydzień temu APA do kega. 3 razy wpuściłem i upuściłem gaz, po czym ustawiłem reduktor na 1.5 bara, podpiąłem szybkozłączkę i zostawiłem w spokoju w kegeratorze. Wczoraj urodziny, no to myślę sobie, że dobra okazja żeby spróbować, czy wszystko w porządku. Podpiąłem przewód piwny, chcę nalewać i ...nic. Kompletnie nic. Otworzyłem drzwiczki lodówki i piwo nawet nie pojawia się w przewodzie piwnym. Dlaczego?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.