BuDeX

Z tego co się orientuję to zloty miały się odbywać cyklicznie czerwiec/grudzień.

Zasyp w warkach #1, #2 i #4 jest identyczny. Róznił się tylko w warce #2, bo to była wariacja nt. wita. Różnice za każdym razem były w przyprawach, ale tego jakoś nie wiążę z wydzielanym zapachem. Ewentualnie przyprawy mogły w jakimś stopniu maskować ten smród, ale na pewno nie niweiowały go do poziomu niewyczuwalnego.

No tak tropię, bo niby cierpliwość, a jednak takie zapachy o takiej intensywności powodują pewien niepokój Inne zmienne, jeśli chodzi o etapy warzenia właściwie się nie zmieniają, więc postanowiłem przeanalizować temperaturę i tak mi wyszło

Bardzo dobre drożdże do witbiera, ale...bardzo dziwnie się u mnie zachowują, mianowicie raz śmierdzą raz nie nie mogę zidentyfikować przyczyny, ale wygląda to tak: Pierwsze użycie po wykonaniu startera, schłodzenie do 20* i fermentacja w temp. otoczenia ok. 19-20* - smród niesamowity (siarkowodór, wpadający w kanalizę, przez co ja wpadałem w panikę ), po 12-14 dniach w butelkach zapaszki całkowicie zanikły. Drugie pokolenie - fermentacja w temp ok. 18 stopni - niepożądanych zapachów brak. Trzecie pokolenie - zapachów brak, wręcz piękne aromaty od początku do końca fermentacji. Pokolenie czwarte (fermentuje od wczoraj) - smróóóóód potężny, aż strach do kuchni wejść - schłodzone do temp. 21 stopni. Temp otoczenia ok 20-21 stopni. Wydaje się, że to może być "zasługa" temperatury, ale żeby belgijskie drożdże źle reagowały na temp. ok 20-21 stopni? dziwne.

Jakiego wzoru używasz do obliczenia ilości alkoholu w mocnych piwach?

04.05.2014r. #108. Witbier. Słód pilzneński - 2,2 kg Płatki pszenne - 1,6 kg Płatki owsiane - 0,4 kg Słód Biscuit - 0,1 kg Cukier - 0,25 kg Zacieranie 62* - 70 min 72* - 30 min 78* - 10 min Chmielenie: Chmiel Smaragd, granulat, 25g - 60min Dodatki: Kolendra, 5g, - 8 min Skórki pomarańczy - 8 min Skórki cytryny - 8 min Skórki limonki - 8 min Kolendra, 5g, - 3 min Skórki pomarańczy - 3 min Skórki cytryny - 3 min Skórki limonki - 3 min Skórki z 3 pomarańczy, 1 cytryny i 2 limonek, podzielone na dwie części. Objętość brzeczki - 21l Zadane drożdżami Wyeast Forbidden Fruit (gęstwa) w temp. 20 stopni. OG = 12.0 FG = 3,0 Potencjalna zawartość alkoholu w piwie: 4.8% Rozlane do butelek 14.05.2014r.

W bitterze? Przy tej ilości najprawdopodobniej zdominuje smak piwa. Zobaczymy. Zdaje się, że u Zgody widziałem dodatek słodu brown właśnie w takiej ilości. Do brown porteru dałem 2 razy tyle zdaje się i był mocno wyczuwalny, ale nie powiem, żeby dominował. To jest piwko, które ma być dobre, a nie zgodne z BJCP To nawet nie piwo dla mnie, a dla znajomego

01.05.2014r. #107. Bitter. Słód Pale Ale 3,0 kg Płatki jęczmienne błyskawiczne 0,5 kg Słód pilzneński - 0,3 kg Słód Brown - 0,2 kg Słód Karmelowy 30 - 0,2 kg Pszeniczny czekoladowy - 0,05kg Cukier - 0,16 kg Monachijski - 0,1kg Zacieranie 66* - 90 min 78* - Chmielenie: Chmiel Target, granulat, 10 g - 60 min Chmiel Challenger, granulat, 20 g - 30 min Chmiel Challenger, granulat, 10 g - 10 min Chmiel Willamette, granulat, 24 g - 10 min Objętość brzeczki - 25 l Zadane drożdżami Wyeast Thames Valley + S-04 w temp. 18 stopni OG = 11.0 FG = ??? Potencjalna zawartość alkoholu w piwie: ??? Rozlane do butelek ???????????

30.04.2014r. #106. American Wheat. Sunshine. Słód Pilzneński 2,0 kg Słód pszeniczny - 2,0 kg Słód Monachijski - 0,5 kg Słód Carahell - 0,1 kg Zacieranie 66* - 90 min 78* - Chmielenie: Chmiel Kohatu, granulat, 15 g - 60 min Chmiel Kohatu, granulat, 10 g - 10 min Chmiel Experimental, granulat, 15 g - 10 min Objętość brzeczki - 20 l Zadane drożdżami US-05 (gęstwa) w temp. 18 stopni. OG = 12.0 FG = 3.5 Potencjalna zawartość alkoholu w piwie: 4,4% Rozlane do butelek 12.05.2014r.

Uwarzyłem CDA. Dałem do filtracji 300g Carafy I Special i 100g Carafy III Special. Brewtarget pokazuje mi barwę 37.3 SRM. Chcę zlewać piwo na cichą i chmielić na zimno, ale piwo jest brązowe. Dziwne, bo wydawałoby się, że powinno być czarne. Myślę czy nie wyekstrahować jeszcze ze 100g barwiącego i nie dolać do cichej? Czy może zostawić i po fermentacji będzie czarne? Jeśli ekstrahować, to czy wystarczy ześrutować te 100g słodu i wymoczyć przez godzinkę w 0.5l zimnej wody i dolać, czy przegotować przed dodaniem?

Moja opinia będzie się dość mocno różniła od powyższych Ładna. dość trwała średniopęcherzykowa piana. Aromat powala Za nic nie potrafię się tam doszukać podkładów kolejowych Intensywność aromatu aż zatyka 100% Peated, a nie żadne podkłady W smaku wytrawne, baaardzo pijalne. Niestety potwierdza się, że intensywność aromatu dość mocno nas oszukuje. W smaku jest co prawda to samo, co w aromacie, ale niestety intensywność dużo mniejsza niż spodziewana po dzikim ataku aromatu na nozdża Zupełnie nie rozumiem jak można mieć problem z dopiciem tego piwa do końca Piło się z przyjemnością. Dzięki za przesyłkę. Dam jeszcze chwilę mojemu wyrobowi i wysyłam paczkę zwrotną

Jesteś pewien, że to od tej trawy? Mam w planie właśnie witka z trawą cytrynową i taka opinia troszkę mnie martwi i wstrzymuję decyzję Może lepiej suszoną? Masz jakieś doświadczenia w temacie?

No to u mnie jest ze 2 razy więcej choć faktycznie brzeczkę miałem mętną jak błoto. Wiadro wyniosłem już do temp. pokojowej, bo może uda się dziś zabutelkować.

Pierwszy raz użyłem żelatyny do klarowania a'la Grodziskiego i trochę się przestraszyłem Po dodaniu 5g/20l piwa po 2 dniach mam jakieś 2l osadu w wiadrze. Wydaje mi się, że to strasznie dużo. Czy to normalna sytuacja?

Wytrwałości i powodzenia!

Nieźle Wziąłeś pod uwagę, że za 6 tygodni startuje Mundial? ;] zapasów wystarczy?

Help! Wracam sobie wczoraj lekko (rzecz względna ) spuchnięty z knajpy i wita mnie mój braciszek słowami: skosiłem trawę! No to ja szok, bo on nigdy nic sam z siebie nie robi, a już o koszenie trawy nie podejrzewałbym go nigdy! Chwila namysłu, ale jak, gdzie skosiłeś? No i okazało się, że mój chmiel skończył pod nożami kosiarki. I to niestety Sybilla, która dała najwięcej pędów i jako jedyna dała szychy już w zeszłym roku. Co można teraz zrobić? LIczyć, że może jeszcze jakieś pędy wypuści? Bo chyba jak ściął, to z tamtych już nic nie będzie. Jakieś rady?

Mniejsza ilość szyszek to rzecz wiadoma Może jeszcze coś wyjdzie. Z treciej sadzonki wyszło ich chyba z 8 Dziś lub jutro zaprowadzę tam porządek i powoli zacznę montować przewodniki

A u mnie sytuacja wygląda dziwnie. Z dwóch sadzonek wyszło tylko po jednym pędzie. Czy to źle? Wiadomo, że mniej pędów to mniej szyszek ale czy może to powodować jeszcze jakieś inne skutki?

Dokładnie to: odp #2: 1,5kg melanoidynowy, 1kg carared. Dużo za dużo Ja bym te ilości podzielił przez hmm..5

Moja rada: skalibruj się koncerniakiem i dopiero chwyć za tę IPA, bo może już Ci się receptory uodporniły na goryczkę Dużo słodów karmelowych sypnąłeś? Chmiel miałeś świeży?

Strasznie mało. Może być niewyczuwalny

Dokładnie. Pet to dobry pomysł. Jeśli nagazuje Ci się to w parę godzin (a tak już bywało), to masz pewność, że granaty murowane. Więc albo zmniejszysz ilość cukru do refermentacji, albo zrezygnujesz z niego zupełnie. Wczoraj przypomniałem sobie o tym pecie. Stał w zasadzie obok wiadra przy kaloryferze. Miałem tylko 1.5l butlę, wlałem do niej tylko 200ml (tyle co z cylindra po pomiarze blg), dałem łyżeczkę cukru. Butelka napuchła, czyli drożdże żyją. Swoją drogą - mocarze Jako, że dziś mija w sumie miesiąc fermentacji zmierzę blg i jutro zlewam na cichą z płatkami cherry. Za 2 tygodnie leci w bączki. Cukru do refermentacji chyba dam jak dla stoutu. Jeśli drożdże żyją to zbiorę ze 2 łyżki i dodam przy butelkowaniu. Powinno się udać

Tak. Za nic nie mogę się doszukać przyczyny. Ani przy zbieraniu, ani przy przechowywaniu nie wydarzyło się nic, co mogłoby te drożdże uśmiercić, a jednak padły. Po prawie 48h od zadania nie było dosłownie ani śladu działalności.

W piwnicy mam jakieś 17-18 stopni. To nie to. Słoik wypłukałem, to nie takie proste