Tak naprawdę jest to taki pseudo-starter, ponieważ fermentacja trwa zbyt krótko, jednak jak się okazuje na moje potrzeby wystarcza...
1. Uwadniam drożdże (jakieś pół paczki i ok. 100 ml wody)
2. Z wysładzania odbieram około 4~4,5 l brzeczki, ~10° Blg, zagotowuję, chłodzę do 20~25° C.
3. Dodaję brzeczkę do drożdży, mieszam, wstrząsam, napowietrzam z całych sił.
4. Odstawiam, aż proces produkcyjny dobiegnie końca i reszta brzeczki będzie gotowa na przyjęcie drożdży, zwykle trwa to około 10~12 h. W tym czasie tak często jak tylko mogę (i mi się przypomni) wstrząsam starterem.
Jako naczynie do starteru wykorzystuję balon 5 l po winie.