Tak jak pisałem wyżej słody i chmiele na AIPA przygotowane miałem od czerwca, do tego wczoraj zerwany cascade - nie mogłem więc się oprzeć i właśnie powstała:
warka 114 American IPA.
Warka wzorowana trochę na S42, która taką furorę zrobiła na zlocie piwo.org.
Zasyp:
- pilzneński 3,5kg (61%)
- monachijski 0,5kg (9%)
- pale ale 1kg (18%)
- carahell 0,3kg (5%)
- karmelowy (Litovel 150EBC) 0,3kg (5%)
- specjal B 0,1kg (2%)
Zacieranie:
67°C - zasyp
- 30' 62°C
- 30' 68°C
- 10' 74°C
Chmielenie:
- MH - 20g Amarilio granulat. Tym razem dałem od razu od początku zacierania.
- FWH - 20g Cascade granulat (7%). Wsypany do garnka od razu po rozpoczęciu filtracji.
- 60' - 15g Amarilio granulat (8,9%)
- 15' - 40g Amarilio granulat (8,9%)
- 5' - 20g Cascade granulat (7%)
- 0' - 10g Cascade granulat (7%)
- 0' - 100g Cascade szyszki wczoraj zerwane (bez suszenia)
Aromat brzeczki przyjemny, cytrusowy, ale niezbyt intensywny. Nie ma tego "kopa" od amerykańskich chmieli. Nawet ten mój cascade chyba niewiele tu pomógł. No nic... przefermentuje - damy jeszcze trochę chmieli na cichą może mu się polepszy.
Ostatecznie do fermentora poszło ok 21l ok 16,5°Blg, ale strasznie dużo zostało z osadami i chmielem.
Zadane uwodnionymi US-05 - trochę się obawiam że może ich być trochę mało, ale może sobie jakoś poradzą.