Skocz do zawartości

Stasiek

Members
  • Postów

    2 423
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez Stasiek

  1. Stasiek

    Życzenia urodzinowe

    Gniady! 100! albo lepiej 200! Udanych warek oczywiscie.
  2. Sporo tego chmielu. Jeśli ma rzeczywiście 13,5% a-k, to nawet biorąc poprawkę na mniejsze wykorzystanie ze względu na siateczki, to i tak będzie to jakieś 50-70IBU. Przygotuj się na duuużą porcję goryczki...
  3. Oj, przy takiej ilości warek to i o błąd w numeracji nietrudno. Chyba to drugie to powinno być 136 a nie 133.
  4. E... no spoko. Dlaczego źle? Jesli Ci się nie przypalało i mocno mieszałeś, to nie powinno być problemu. Mi się raz przypalił zacier: porter z zeszłego roku - gęstość 1:2,2 - więcej nie zrobię tak gęstego. No chyba, że jednotemperaturowo. Oj, czytałem... współczucie... raz ze straty takiej dobrej brzeczki, a dwa z bałaganu jaki to narobiło. Dla pocieszenia (wiem, że marnego, ale zawsze. ) powiem, że mi się raz w samochodzie wylało 30l wody z baniaka. A było to w zimę. Przeleciało z bagażnika przez cały samochód. Wysuszyć to... ufff... cięzka walka. Ale wszyscy mnie pocieszali: dobrze że to nie piwo. Oj, będzie, będzie. Przy gęstym zacierze lepiej przeżywają enzymy. Przy rzadszym (np 1:4) jest niby lepsza wydajność (chociaż akurat tego ja nie potwierdzam). Czy jeszcze jakieś wady/zalety gęstszego/rzadszego? Nie wiem...
  5. Meszek?? A może to po prostu żywice chmielowe? Daj mu w spokoju pofermentować przez parę dni.
  6. Chyba ten zasyp w 40°C miał oznaczać przerwę zakwaszającą. A dopiero potem było podgrzanie do przerwy scukrzającej. Mi się czasami zdarza zacierać przy stosunku wody do słodu 1:2,5 (a nawet 1:2,3), ale to już jest ciężko mieszać i wtedy zdecydowanie lepiej zacierać z jedną przerwą, bo podgrzewanie takiego gęstego zacieru może być problemem... Oczywiście miałaś na myśli wysładzanie. Do fermentacji to jeszcze chwila.
  7. Zatrzeć 3kg słodów w 8l garnku powinno się udać. Gęste co prawda będzie (stosunek wody do słodu ok 2,5:1), ale powinno się udać. Ale jeśli chcesz mieć docelową ilość 15l to powinieneś wysładzać do ok 17-18l - reszta odparuje w trakcie chmielenia. A może chcesz wysładzać tylko 10l - taką ilość chmielić a dopiero na koniec rozcieńczyć? Teoretycznie też powinno się udać, ale marną wydajność dostaniesz. Podobno jodyną można. Ale generalnie można pominąć. Dzisiejsze słody są tak rozluźnione że wystarczy 20 minut i już są scukrzone. Tak więc godzina zacierania i praktycznie masz pewność, że nie ma skrobi. To zły pomysł. Wrzuć w wyszukiwarkę temat wężyk z oplotu. Nie powinno. Ale przyznam, że nie mam w tym dużego doświadczenia - dotychczas tylko raz chmieliłem na zimno... EDIT: Yemu, byłeś szybszy o całe 3 minuty. Ale grunt, że się zgadzamy.
  8. Ok. Dam mniej. Dzięki. Tu np dają jedną łyżeczkę, ale fakt - na 38l! :o
  9. Jak dobrze pójdzie to jutro warzenie... Plan przypraw: - kardamon - 3 ziarna (świeżo utłuczone w moździerzu) - gałka muszkatołowa - 1 sztuka (świeżo starta) - nie za dużo? - cynamon (kora) - 1 sztuka. Druga sztuka ew. na cichą fermentację. - ziele angielskie - 5 szt (utłuczone w moździerzu) - goździk - 1 łyżeczka. A może to na sztuki? - wanilia - jedna laska. Wszystkie przyprawy na ostatnie 5 minut gotowania. I tu pytanie: czy wszystkie przyprawy gotować w woreczku muślinowym i wyjąć po tych 5 minutach? Czy też wrzucić luzem i automatycznie zostawić do chłodzenia? EDIT: jeszcze pytanie dot. cynamonu i wanilii: Czy trzeba je rozgniatać/kroić/jeszcze_inaczej_obrabiać przed dodaniem?
  10. Ok. Jeśli się bardzo rozjedzie, to się najwyżej poprawi. Ale zakładam, że Promash dobrze to przelicza. No własnie... pytanie czy kolor powinien być przeliczany. Mam wrażenie, że tak się przyjęło, że kolor słód jest podawany w EBC a kolor piwa w SRM. A zresztą... oczywiście
  11. Super, jeśli chodzi o °Blg, ale powiedz jakim wzorem to przeliczasz? Przy wyższych gęstościach różnice mogą być 0,5°Blg. No i pytanie czy kolor powinno się przeliczać?
  12. Przypominam, że dziś ostatni dzień dostarczania przesyłek do Pani Magdy - jutro odbiera je kurier. Jednak kurier, bo część osób postanowiła wysłać we swoim zakresie a dla 3 czy 4 skrzynek to już na pewno palety nie warto organizować. Ja zapakowałem wczoraj brown ale, doppelbock i porter. No i dołożyłem jeszcze pilsa - a co tam.
  13. dzieki! ale to nie byl pils' date=' tylko belgian pale ale ;-) ale pilsa wyślę do żywca, a co tam[/quote'] Upsss... Zapomniałem, że na Słowacji była trochę szersza kategoria niż tylko pils.
  14. O! To może to. Ja obrałem przed starciem. Dori, a jak było u Ciebie? I jeszcze jedno pytanie: czy imbir gotowaliście w siateczce i po 10 minutach gotowania wyjęliście go z brzeczki? EDIT: wiedziałem, że niedawno o tym dyskutowaliśmy: http://www.piwo.org/forum/t747-Imbirowe-eksperymenty.html Ja też gotowałem w siateczce i wyjąłem po 10 minutach.
  15. Ja nie rozumiem jak to jest z tym imbirem Dałem 100g świeżo startego (na grubej tarce) na ostatnie 10 minut gotowania, a gdy przelewałem na cichą 2tyg temu było owszem bardzo przyjemne imbirowe w zapachu, ale w smaku... imbir było czuć naprawdę delikatnie. Nawet się zastanawiałem czy nie dodać jeszcze trochę wywaru z imbiru przy butelkowaniu. Odfermentowało mi dość mocno (do 2,5°Blg z 12,3°Blg), ale cichą wydłużyłem bo tez mi się mocno mętne wydało. Będę na dniach butelkował to sprawdzę czy po cichej coś się zmieniło. Ale nie przypuszczam, żeby imbirowość się zwiększyła... Czyli co? Imbir imbirowi nie równy? A może jednak mimo wszystko drożdże mają tu jakieś znaczenie??
  16. Ja raz miałem trochę mętną brzeczkę, gdy zbyt gwałtownie wlałem te pierwsze parę litrów z powrotem i zamieszała się trochę warstwa filtracyjna. Właściwie to po takim błędzie powinienem zwrócić całość i rozpocząć filtrację od nowa, ale... cóż, czas gonił.
  17. Sorry za pytanie, ale powiedz, czy zlałeś z powrotem pierwsze mętne parę litrów filtratu?
  18. Gratulacje Czarek drugiego miejsca w pilsie. Krzyśkowi pogratulowałem, ale nie zczaiłem, że na drugim miejscu jesteś Ty. :lol: Wcale się nie wahaj, tylko wysyłaj to piwo do Żywca - różnie może być. Mój pils który u Krzyśka smakował degustatorom na Słowacji przepadł zupełnie.
  19. To ja wytłumaczę: Mój pils generalnie zyskał uznanie wśród degustatorów. Ale Krzyśkowi nie przypadł do gustu. No i nie wiem, może to siła sugestii Krzyśka, ale ja też tam wyczuwam jakieś... smaczki...
  20. Tak, to to samo piwo. Dzięki za ocenę. Trochę się o nagazowanie boję, bo to budvary i żeby mimo długiej fermentacji i mocnego odfermentowania nie dofermentowały w butelkach. Dobrze rozszyfrowałeś mój kod. To numer warki, blg początkowe i data butelkowania. To 60 warka w uBrowar Infam - liczymy łącznie te warzone przez Krzyśka i przeze mnie. W uBrowar Infam popełniłem już 19 warek. Oddzielnie numeruję warki warzone w domu (21 warek). Z niecierpliwością będę czekał na ocenę pozostałych. Tak po przemyśleniu, to chyba niepotrzebnie Ci dałem tego ciemniaczka po porterze. Bo to takie dodatkowe piwo, które się zrobiło "przy okazji"... P.S. Pamiętam, że niewiele brakowało bym Ci te same piwa dał jeszcze raz. Tak mi w piatek było dobrze. :) Oj, jednak 6 kategorii (w tym dwie bardzo mocne) w każdej po 3-6 piw, to jednak swoje robi...
  21. Nie mogłem utworzyć nowego albumu w Spotkania Piwowarów (albo nie wiedziałem jak), ale udało mi się utworzyć w swojej galerii. Zapraszam: 29.05.2009r. Warszawa. Panel degustacyjny u Infama. Najwyżej Elroy później przeniesie...
  22. Ja tam widzę tylko 10 stron... Ale już nie wnikam...
  23. No faktycznie, poszaleli chłopaki! Brawo! A w kategorii 5 Infama pils na 3 miejscu. O ile mnie pamięć nie myli to ten sam pils wczoraj wygrał podczas panelu degustacyjnego.
  24. Spotkanie super! A spróbować tyle znakomitych piw różnych piwowarów - coś wspaniałego. Krzysiu, to był naprawdę super pomysł! Przygotowuję zdjęcia - jeśli czas pozwoli czy jeszcze wrzucę do galerii.
  25. Dobrze zabrzmiało. Dzięki Dori i Krzysiu za ocenę. Nie jest to lekkie piwo, bo blg poczatkowy miało 14,3, ale odfermentowało bardzo mocno (do 2°Blg). Pewnie dlatego, że nie podgrzałem do filtracji tylko zacząłem filtrować od razu po przerwie w 72°C. A mimo tak mocnego odfermentowania jest w smaku wyjątkowo słodowe - wydaje mi się, że to zasługa drożdży (Budvar Lager). No właśnie... Ja już go prawie skreśliłem, a wczoraj na panelu degustacyjnym również zyskał uznanie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.