Skocz do zawartości

Stasiek

Members
  • Postów

    2 424
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez Stasiek

  1. Hmm... nie wiem jak tu po dekokcie chcesz mieć 72°C. Jeśli wrzący dekokt wlejesz do zacieru który ma przerwę w 72°C to Ci to podgrzeje temperaturę przynajmniej do 76-78°C. A jeśli chodzi o przepis to na stronie BA, jest przepis na harcerskie, może coś takiego spróbuj? Ale 4,5°Blg startowego to już chyba trochę z mało...
  2. Hmm... A jaką miałeś temperaturę pomiarów? Czy podobną? Albo może brzeczka nie była dobrze wymieszana z wodą? Bo to nie możliwe, żeby dodanie 3litrów wody tak obniżyło gęstość. Musiał gdzieś wystapić błąd pomiaru. Żeby z 16°Blg zejść do 11,5-12°Blg to trzeba dodać 6-7litrów wody a nie 3.
  3. Czyżby był to przepis na proch ? Ano...
  4. Właśnie pytałem syna sama siarka się stopi ale nie zapali (paliwo - brak utleniacza) za utleniacz posłuży dobrze saletra potasowa (KNO3). Siarka... saletra potasowa... dorzuć jeszcze trochę węgla drzewnego.
  5. Dzięki - dobra robota. Przeczytałem już wczoraj. Na pewno nie było zacierane na słodko ani też nie ma dużo słodów karmelowych więc to zdecydowanie kwestia drożdży. Wczoraj trochę pobujałem fermentorem. I zamknąłem okno w kuchni - będzie cieplej. Jakaś pożywka dla drożdży? Może być winiarska? Jakoś nie mam przekonania... Na pewno cukru, ani innych drożdży też (przynajmniej na razie) nie będę dodawał. Ano właściwie nic. Zakładając że drożdże powolutku ale jednak będą jadły brzeczkę. Gorzej jeśli fermentacja całkiem utknie. Sprawdzę za parę dni... No cóż... Trzeba będzie plan następnej warki trochę przesunąć w czasie...
  6. No i mam mały problem... Po 6 dniach fermentacji zmierzyłem blg, bo jutro planowałem przelewać na cichą, a tu niespodzianka: 7,5°Blg. Czyli nie przerobiło nawet połowy. Czyżby te drożdże rzeczywiście jednak jakieś słabe były. I teraz pytanie: czy coś kombinować? Jakieś wstrząsanie fermentorem? zamieszanie? Czy też dać mu spokojnie czas na fermentację. Próbowałem próbkę: w smaku jest ok, tylko słodkie i mętne.
  7. Popieram! I to najlepiej, żeby były dwustronne... W Cieszynie niestety nie mogłem być (nad czym bardzo boleję), ale pamiętam z Żywca - były identyfikatory - ale zgodnie z prawem Murphy'ego z reguły były odwrócone w drugą stronę niż wydruk.
  8. Najwygodniej zebrać gęstwę z dna fermentora po przelaniu piwa na cichą. Możesz też spróbować zbierać z góry (pianę drożdżową), ale przy takim słabym piwie może jej być niewiele. Tak - na cichej. 2-3 dni przed rozlewem.
  9. Wzór jest prawidłowy, tylko "wskaźnik" można by lepiej zdefiniować. Ten wskaźnik to ciężar właściwy brzeczki. Dopisałem się w dyskusji. Dawno z ekstraktów nie warzyłem, ale kiedyś zrobiłem np bardzo dobrego dubbela, więc zdecydowanie można z ekstraktów zrobić również inne piwa niż tylko te które wymieniłeś. Tu też się dopisałem w dyskusji.
  10. Słyszałem o nim' date=' ale nigdy nie używałem - star anise. Gdzie go można kupić?[/quote'] Np. w Piotr i Paweł - moje ulubione ostatnio miejsce jeśli chodzi o zakupy przypraw: Przyprawa kamis anyż lub Przyprawa royal brand anyż - gwiazdki
  11. warka 47 - S25 belgian pale ale - warzona 2009/09/29 Woda: oligocen Zasyp: - pilzneński 3,8 78,5% - monachijski 0,5 10,3% - aroma 0,27 5,6% - cara-crystal 0,27 5,6% Miało być po 0,25kg ale trochę więcej mi się odważyło. A przecież nie zostawię 20g ześrutowanego słodu. Zacieranie: 71°C - zasyp - 90' 67->65°C - ustalenie temperatury na 67°C i garnek do piekarnika z termoobiegiem na 65°C a potem na 70°C - 15' 76°C - podgrzanie do filtracji Zacieranie miało trwać 60', ale pilne zajęcia zmusiły mnie do wydłużenia do 90'. Następnym razem chyba od razu ustawię w piekarniku 70°C, bo jednak trochę spadła temperatura - gdy wyjąłem z piekarnika było 65°C Tym razem zero problemów z filtracją - jednak prawidłowo (tj nie za drobno) ześrutowany słód to podstawa. Chmielenie: - 60' - East Kent Goldings szyszki - 30g - wg torebki 6,5% a-k, ale kupiony chyba z pół roku temu - przyjąłem że ma 6% - 40' - Lubelski szyszki - 15g - zbiór własny (2009) - 15' - Lubelski szyszki - 10g - również zbiór własny (2009) Dla lubelskiego przyjąłem że ma 5% a-k - sporo, ale raz że jest świeżutki a dwa, że podobno w tym roku są dość wysokie poziomy a-k. Przy takim założeniu powinno mi to dać mi ok 30IBU. Do fermentora poszło początkowo 26l 12°Blg ale nie chcąc powtórki z dunkelweizena odjąłem ok 2l do 3litrowego słoika. Dodatkowo zabutelkowałem 3butelki 0,5l brzeczki na refermentację. Drożdże: 3522 Belgian Ardennes wlane do fermentora bezpośrednio z napuchniętej saszetki aktywatora.
  12. Nie pękła. Przed chwilą wlałem ją bezpośrednio do 26l brzeczki. Mam nadzieję, że dadzą radę. Tak więc warka 47 - S25 belgian pale ale nastawiona. Opiszę jutro. Tzn dziś, ale jak się trochę prześpię. Uśpić, żeby kilka dni potem budzić? Po co stresować drożdże? Oczywiście zależy ile czasu trzeba przetrzymać saszetkę. Znam przypadek gdzie po 2 miesiącach przechowywania w lodówce napuchniętej saszetki, drożdże po szybkim (24 godziny) starterze spokojnie przerobiły 20l brzeczki.
  13. Wystarczyło 6 dni. Czyli połowa czasu uznawanego za "standardowy". Wczoraj jeszcze dawała się nacisnąć. Dziś napuchnięta jak balon. Mam nadzieję że nie pęknie. Jeśli wszystko pójdzie dobrze to jutro warzenie. I chyba nie będę robił startera. Ew. żeby zmniejszyć lag to odleję do słoika z pół litra brzeczki z początku chmielenia i tam wleję drożdże...
  14. Tak' date=' tylko jest jeden szczegół, bo też się kiedyś zastanawiałem nad zakupem w sklepie WES. Przesyłka...[/quote'] Faktycznie ceny przesyłki trochę odstraszające. Dziwne... Dwa lata temu kupowałem w WES podobny zestaw i zapłaciłem 22zł przesyłki. Ale zawsze możesz kupić coś małego na aukcjach i zgodnie z regulaminem wybrać "inny dostawca 17zł". Albo też to: http://www.homebrewing.pl/zestaw-sprzetowy-hbpro-p-190.html + ew. to: http://www.homebrewing.pl/piwo-domowe-jasne-wes-17kg-p-39.html
  15. Miałbyś osad z żelatyny w butelce. Właściwie to eksperyment możesz zrobić: dodać żelatyny do kilku butelek. Wydaje mi się że to nie zadziała. Ale tylko raz do tej pory klarowałem żelatyną więc mogę się mylić. Skrócić? Jeśli chcesz mieć lepiej wyklarowane, to możesz wydłużyć cichą np do 2tyg. Skoro masz takie warunki, że "działasz" tylko w weekendy, to myślę, że najlepiej zrób tak jak radzi anteks: tydzień burzliwej, tydzień cichej i do butelek.
  16. Ja fermentowałem grodzisza na drożdżach Koelsch i po trzech dniach było już praktycznie po fermentacji (z 8,5°Blg). Ale jeśli przetrzymasz tydzień, to tragedii na pewno nie będzie. Do butelek? No... nie wiem czy to najlepszy pomysł... Wydaje mi się, że już lepiej nie klarować w ogóle i poczekać kilka tygodni dłużej aż samo się wyklaruje. Ale zrobisz jak będziesz chciał. Mech irlandzki możesz użyć swoją drogą - to pomaga trochę w czymś innym: http://www.wiki.piwo.org/index.php/Mech_irlandzki A skuteczność? Nie robiłem badań porównawczych więc nie wiem. No... To już Twój wybór. Ja dałem 4g/but bo nie chciałem przegazować.
  17. Miałem to samo. Aktor ze mnie żaden. Obejrzałem i też się zastanawiałem czy wysłać. Wyglądałem sztywno i nienaturalnie. I okazało się że mówię za szybko i niewyraźnie. Ale co tam... wysłałem... najwyżej się pośmiejemy trochę z występów...
  18. Stasiek

    E-papieros

    e-papierosa nie próbowałem. Szczerze mówiąc wydaje mi sie to raczej jako produkt zastępczy a nie coś co pomoże w rzucaniu. Ale jeśli chodzi o rzucanie to mi pomogły plastry. Paliłem 17lat około paczki dziennie. Plastry kupiła mi żona i pierwszy przykleiłem tak bez przekonania... Ale zadziałało. Tzn nie powiem że było łatwo, ale dało się wytrzymać. Nie palę już prawie 7 lat.
  19. Całość odradzam - tak długa przerwa zapewne zawasi za mocno. Ale możesz odsypać jakieś 200-300g śruty, to zalać ciepłą wodą i zostawić na te parę godzin. Powinno to zakwasić wystarczająco zacier.
  20. No patrz, a ja myślałem, że jak się wydziela co2 to tych drożdży tam przybywa... A one po prostu szamią jedzonko, robią c2h5oh i przygotowują się do cięższej pracy... Tak czy inaczej pożywkę w saszetce właśnie stłukłem... Zobaczymy za parę dni. W przypadku wątpliwości zrobię starter...
  21. Przeciekać nie powinien, chyba, że się górą naleje wody... Ciekawy jestem jak będzie rozwiązane wejście? I czy da się tam wejść ze skrzynką piwa czy też np z pełnym fermentorem?
  22. Warzyć planowałem dopiero wtedy gdy napuchnie saszetka - obojętnie czy to byłoby 5 dni czy 2 tygodnie. Ale ok, przekonałeś mnie. Drożdże już wyjąłem z lodówki. Dam im z godzinę na ogrzanie i tłukę pożywkę.
  23. A ile dałeś, jeśli można wiedzieć? Kupiłeś od plantatora? Chodzą słuchy że w tym roku będzie jeszcze tańszy niż w zeszłym. Dla nas to dobrze. Dla plantatorów nie bardzo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.