warka 47 - S25 belgian pale ale - warzona 2009/09/29
Woda: oligocen
Zasyp:
- pilzneński 3,8 78,5%
- monachijski 0,5 10,3%
- aroma 0,27 5,6%
- cara-crystal 0,27 5,6%
Miało być po 0,25kg ale trochę więcej mi się odważyło. A przecież nie zostawię 20g ześrutowanego słodu.
Zacieranie:
71°C - zasyp
- 90' 67->65°C - ustalenie temperatury na 67°C i garnek do piekarnika z termoobiegiem na 65°C a potem na 70°C
- 15' 76°C - podgrzanie do filtracji
Zacieranie miało trwać 60', ale pilne zajęcia zmusiły mnie do wydłużenia do 90'.
Następnym razem chyba od razu ustawię w piekarniku 70°C, bo jednak trochę spadła temperatura - gdy wyjąłem z piekarnika było 65°C
Tym razem zero problemów z filtracją - jednak prawidłowo (tj nie za drobno) ześrutowany słód to podstawa.
Chmielenie:
- 60' - East Kent Goldings szyszki - 30g - wg torebki 6,5% a-k, ale kupiony chyba z pół roku temu - przyjąłem że ma 6%
- 40' - Lubelski szyszki - 15g - zbiór własny (2009)
- 15' - Lubelski szyszki - 10g - również zbiór własny (2009)
Dla lubelskiego przyjąłem że ma 5% a-k - sporo, ale raz że jest świeżutki a dwa, że podobno w tym roku są dość wysokie poziomy a-k.
Przy takim założeniu powinno mi to dać mi ok 30IBU.
Do fermentora poszło początkowo 26l 12°Blg ale nie chcąc powtórki z dunkelweizena odjąłem ok 2l do 3litrowego słoika.
Dodatkowo zabutelkowałem 3butelki 0,5l brzeczki na refermentację.
Drożdże: 3522 Belgian Ardennes wlane do fermentora bezpośrednio z napuchniętej saszetki aktywatora.