Hmm... wypadałoby chyba zakończyć temat i podzielić się recepturą.
Ostatecznie zasyp wyglądał tak:
pilzneński 4,6kg (prawie 80%)
pszeniczny 0,3kg (5,2%)
Cara-crystal 120EBC 0,3kg (5,2%)
specjal B 0,45kg (7,7%)
pilzneński karmelizowany 0,15kg (2,6%)
pilzneński skarmelizowałem dość mocno w piekarniku (kolor słodu oceniam na jakieś 500-700EBC).
Carafy ostatecznie nie dałem (wydawało mi się, że ten mój skarmelizowany słód wystarczająco przyciemni piwo) ale chyba to był błąd, bo mimo, że wg obliczeń w/w zasyp powinien dać kolor ok 23°SRM to piwo wydaje mi się zdecydowanie jaśniejsze.
Chmielenie:
70' - 20g lubelski (mój zbiór) + 20g szyszki East Kent Goldings.
10' - 15g lubelski (mój zbiór) + 15g szyszki East Kent Goldings.
Przyprawy:
Kardamon (Kamis) - 3szt - starte w moździerzu
Gałka muszkatołowa (Kamis) - 1szt (5g) - starta na tarce
Cynamon (kora) (Kamis) - 1 szt - połamane i roztarte w moździerzu (właściwe też można było zetrzeć na tarce)
Ziele angielskie (Kamis) - 5 ziaren - utarte w moździerzu
Goździk (Kamis) - pół łyżki - 10 ziaren
Wanilia laska (Kotanyi) - 3g (wg opakowania) - rozcięta wzdłuż i przecięta na kilka części (laska ok. 15cm)
Wszystkie przyprawy dodane luzem do garnka razem z ostatnią porcją chmielu, tj na ostatnie 10 minut gotowania i zostawione na czas chłodzenia.
Ostatecznie dostałem 20litrów 17,5°Blg.
Zadane sporą ilością gęstwy London ESB.
Przelane na cichą po 12 dniach burzliwej przy 5,5°Blg.
Zabutelkowane po 11 dniach cichej przy 5°Blg.
Wczoraj otworzyłem testowo jedną buteleczkę zabutelkowaną bez cichej prawie 4tyg temu.
Nagazowanie dobre, piana też OK, kolor bardzo mocna herbata - mogło by być ciemniejsze. Smak... Hmm... mam nadzieję, że jeszcze się ułoży, bo na razie, jest mooocno goryczkowe i to chyba nie od chmielu tylko od którejś z przypraw. Ale nie wiem od której.
Tak więc mała uwaga dla tych co dostali ode mnie to piwo: dać mu jeszcze jakiś czas.