Ja warzyłem z dodatkiem cukru. Jeśli jest to cukier kryształowy 2 klasa, w ilości 30%+ to na pewno odczujesz "fajne" smaki bimbrowo-śmieciowe. Ale uwarzyem kilka piw z dodatkiem syroku cukrowego (cukier inwertowany, sprzedawany powszechnie w uk, jako dodatek do ciast i alternatywa dla miodu dla wegan, również powszechnie dodawany do owsianki i naleśników tzw golden syrop) to smaków takich nie zauważyłem (ale dodatek był 10-15%, więc i intensywność mniejsza).
Natomiast w jak dodałem cukier piwowarski w ilości 20%, który jest mieszanką glukozy i maltodekstryn to nie wyczułem żadnych smaków tego typu (cream ale). Cukier ten jest relatywnie drogi i bardzo dobrej jakości mało zanieczyszczeń. Tylko, że bardziej opłacałoby mi się upić 1-2kg słodu więcej niż ten cukier, ale to był eksperyment i trzymałem się wyznacznika stylu.
Wniosek dobrej jakości cukier w rozsądnych ilościach ma tylko i wyłącznie działanie "rozrzedzające" i wpływa na wytrawność piwa (oczywiście jeśli porównamy podobne gęstości początkowe, jeśli uwarzysz 7blg i dodasz cukru do 10blg i porównasz do 10blg piwa czysto słodowego to piwo będzie mniej intensywne). Wszystko to poprzez zwiększenie ilości alkoholu no i % proporcji zasypu.
Jeśli ktoś liczy na to, że doda 50% cukru i uzyska dobre piwo jest naiwny (no niech będzie mało doświadczony).
Cukier dodaje się na ostatnie 15 minut gotowania. Cukier dodany do zacierania tylko utrudni sprawę, zmniejszy wydajność i zmarnuje dodatek cukru.