Bogi

Warek niezainfekowanych, gęstych blg, chmieli najbardziej chcianych, i wszystkiego co nie jest przecież złe Swiąt pod znakiem nie tylko piwa, tudzież innych trunków i niech w Sylwestra głowa się przyjaźnie kiwa, a Nowy Rok będzie wolny od frasunków

Na sam początek klasyka, Jim Beam 4-letni i Jim Beam 6-letni dla porównania, z głębszych trunków Wild Turkey 8-letni, bardzo fajny był do dostania kiedyś na Słowacji Kentucky Jack. Aktualnie w dobrych cenach jest też Bulleit Frontier Bourbon (55,90zł) A jak już wydać większe pieniądze, to któryś z Blanton'ów. Warto też poznać inną ikonę, a mianowicie żytnią whiskey Old Overholt Rye.

Piątkowski podaje przepis na kukurydziankę. Jest dużo roboty, ale efekt 20 litrów okowity o mocy 67%. Bourbon to inna bajka, musi zawierać 51% kukurydzy minimum (tutaj bourbon'y się różnią, np. może być 60% kukurydzy, a nawet 80% w zacierze) dociągnięty do 80%, leżakowany w nowych wypalonych mocno, zwęglonych beczkach o mocy 62,5% min. 2 lata. W załączeniu mały tutorial. Warto poczytać tutaj: http://www.whiskeypr...n-recipes-yall/ Dobre bourbon'y są do kupienia w cenach bardzo pozytywnych, więc nie ma sensu marnować sprzętu i talentu. Chyba żeby kolega chciał zrobić single malt'a, to wtedy jest to bardziej opłacalna inwestycja. chapter6.pdf

A to tylko ja , najpierw akwarelą, potem tuszem wykończenie.

Całkowita nowość, naturalnie kto jest zainteresowany dodaniem napisów i obróbką, zapraszam na PW po oryginał. Nazwę zawdzięczam Żonie, ponieważ stwierdziła, że jak to Doppelbock i dość mocny, to po nim można szybko odlecieć , więc skojarzenia trafne i jako że styl niemiecki to stąd też te małe messerschmitt'ki nad głową koźlaka-łobuziaka (wykrzykuje coś, piwo rozlał i ktoś mu limo zrobił). Wymagane napisy to Doppelbock (albo Koźlak Dubeltowy) Aviator, moc 7,91%, piwko dziś poszło w butelki.

To jakiś wysyp ekspertów na Święta, kolejny (choć na szczęście nie piwowar, ale kiedyś nieudolnie próbował promować wódkę) http://gwizdek24.se.pl/galeria/krzysztof-diablo-wlodarczyk-oguszy-karpia-winem-zdjecia,372377/126599/263218/

Koźlak, chyba podwójny, bo ma 7,9%, trafił do butelek, na razie bez nazwy i etykietki, debaty trwają.

Kto pisze o wszystkim, tak naprawdę pisze o niczym.

Jeśli chodzi o przyprawy, to Skworcu jest niezastąpiony (z ziołami mu nie wychodzi, ale i tak można samemu pozbierać). Ksylitol jest najdroższym cukrem, więc jeśli jego cena jest okazyjna, to bardzo prawdopodobne jest, że to nie ksylitol.

A smakuje bardziej jak porter czy jak RIS? Przez rozpętanie całej hucpy, gdzieniegdzie cena już się podniosła-edit sprzed chwili; czekam aż mi kumpel w Wawie załatwi-ciekaw też jestem za ile.

Wszystko pięknie i ładnie, ale zgodnie z prawdą historyczną określenie "imperial" powinno dotyczyć piw fermentacji górnej, a nie dolnej. Warto też wspomnieć, że piwa z tym przedrostkiem to były najlepsze piwa, jakie browar z danego gatunku warzył, więc tutaj w przypadku PINTY może to być rzeczywiście ich najlepsze dotychczas piwo. Ktoś już pił? Jakie wrażenia?

Będzie Żuczkowe Jeśli sprzedają wódkę z szarańczą, to czemu nie mieć piwa z żuczkiem?

Broń Cię Panie Boże, obrazku można używać do ćwiczeń jak najbardziej. Obie zaproponowane wersje bardzo mi przypadły do gustu i postaram się, żeby się wydrukowały i pojawiły na butelkach.

@cml: Udało mi się takie coś zrobić, niestety mam problem z efektami, ewentualnie podeślę Ci goły obrazek i zrobiłbyś to, czego nie potrafię? @Mały: pokombinowałem jeszcze tak, ale jak pisałem wyżej ja mogę odpowiadać tylko za rysunek, malarstwo.

Zerknąłem-wielkie dzięki. Wyszły mi takie, wszelkie nowe uwagi mile widziane.

A jaką czcionkę byś zasugerował (z tych dostępnych w Corel PhotoPaint)? Może powtórzyć Old English?

Koźlak, jeszcze bez nazwy, ale myślałem, żeby może Eksterminator albo Masakrator jak wyjdzie konkretnie podwójny. Natomiast w dalszych planach jest skonkretyzowanie portfolio i warzenie tylko piw najlepszych i najciekawszych, więc na pewno na stałe wejdzie do gamy Zakonne wszechmocne, Imperial porter, Burton Ale (zobaczymy czy wyjdzie tak wersja hard), Rzeszów Pride, alpejskie (pod warunkiem, że znowu się nie przyplącze infekcja), Korsarskie (na cieżkie zimy) i Bursztynowe za dwa pensy. W sam raz 7

Ponieważ Tripel będzie stałą pozycją w portfolio wymyśliłem nazwę i trzy wersje etykiety. Odnosienie ze znakiem krzyża i atmosferą zakonu ma bezpośredni wniosek z cytatem z mojej sygnatury, po polsku "bądź pozdrowione znakiem krzyża mocne i posilne piwo". Jak myślicie, która jest najlepsza? Blg i alkohol w widełkach, bo wszystko zależy jak wyjdzie przy następnych warzeniach.

Rurka albo blow-off tube sprawdza się najbardziej przy cichej, przy burzliwej, jak sama nazwa wskazuje trzeba się dać wyszaleć towarzystwu i tyle.

Zamawiam , porównam z Dziełakowymi. I RIS'a też.

W Tesco pojawił się Krakus Mocne (zwykłego nie ma na razie, albo jakoś schowany przed ludem). W smaku mało alkoholowy, dość słodowy, goryczka lekka, nie pozostająca na języku, styl dawnego "Książecego". Pijalne.

Ciekawe gdzie oni znajdują ten zwierzyniec jak jego do tej pory nie ma. A jak się przeleje to piwo z butelki do kufla? To już w ogóle cały świat smakuje inaczej.

Ilekroć miałem do czynienia z Korebem, nie miałem żadnych problemów. Pierwszy raz w Warszawie podczas Jarmarku Europejskiego pokosztowałem całe portfolio, najbardziej do gustu przypadło mi Miodowe (wtedy miało 9% i lepszy miód), a że podegustowaliśmy ze znajomymi wiele, to mi zapakowali 2 piwka na drogę . Później spotykałem ich na różnych tego typu imprezach, w galeriach handlowych, i również piwa były dobre i z pustymi rękami nie wracałem . Nie wiem więc skąd się biorą inne opinie dot. tego browaru, ale podczas wszystkich moich kontaktów z nimi, piwa były dobrze uwarzone, smaczne i wcale nie takie jak je opisują inni. Widocznie miałem szczęście. Dawno już nic z Koreba nie piłem (bodajże ostatnim piwem było Herbowe, które było inne od tego z dawnych czasów i akurat mi nie posmakowało), wiec nie wiem czy się nie zmieniło czasem-i może właśnie na gorsze.

Czyli że pisze epikę ? Po sprawdzeniu wychodzi, że jednak cyberpunk.

Piwo wróciło, w ilości parunastu butelek, zaraz przy wejściu na piwa, środkowa półka, pod Beczkowym Mocnym, nad tesciańskimi. Tylko żółta karteczka z ceną i nic więcej. Na 12go zapowiadane są nowe Krakusy, ciekawe czy będą punktualnie?