Tizard w 1846 roku pisał, że IPA miała goryczkę ściągającą, żołądkową i miała wybitnie działanie pobudzające trawienie, był to tonik, a najbliżej tej goryczce było do piołunu, który podobnie opisywał sam Culpeper. Co więcej podczas chmielenia zostawało jeszcze troszkę aromatu (Tizard pisze, że chmielu było partial exhaustion), stąd rada, żeby ten chmiel dawać do porterów, wiadomo żeby nic się nie zmarnowało. Jak piwo się sklarowało, trafiało do beczek (z czerwonego drewna, muszę poszperać, ale mam podejrzenia o co chodziło) i na każdą beczkę szło pół funta nowego chmielu i hajda do Indii. Z innych opisów wynika, że IPA sprzedawane bezpośrednio w Anglii było bardziej gorzkie niż to, co sprzedawano w Indiach, ale jednak do tych Indii trzeba dopłynąć, więc miało prawo ułożyć się w tej beczce, ale nie zestarzeć.
Przełom roku 1816/1817 to początek pojawiania się IPA w Indiach i co najmniej 8 lat zadomawiania się w tych warunkach; przed rokiem 1816 słowo "piwo" nie znaczyło nic w Indiach, bo nie było na nie popytu. Allsopp początkował wysłał Burton'a do Indii, ale to, co napisał mu Pan Bailton z Kalkuty w 1824-"obserwowałem byłem rozwój pańskiego piwa po zabutelkowaniu go w tym tropikalnym klimacie. Po miesiącu gdy je otworzyłem, okazało się nieułożone, mętne i zmienił się smak. Trzeci miesiąc przyniósł też zmianę, ale na lepsze, zaczęło się klarować i musować, jak nie przymierzając szampan. Pod koniec ósmego miesiąca było doskonałe naprawdę, pięknej barwy, kryształowo czyste o specyficznym smaku. Jedyna rzecz jakiej mu brakowało to mniej goryczy, i jeśli to możliwe, mniejszej mocy. Jestem ignorantem jeśli chodzi o proces warzenia, więc tuszę, że mam rację mówiąc, potrzeba jest więcej chmielu, a mniej słodu".
Wynikało z tego więc, że Indie potrzebują piwa, które jest słabe, świeże (bo nie ma mowy o dojrzewaniu 8 miesięcy-klimat jest tropikalny i pić trzeba zaraz) i bardziej gorzkie a mniej słodowe jak Burton. Takie piwo już dostarczał Hodgson, który miał monopol na swoje Indian Beer, jako tańsze. W efekcie w roku 1826 4go listopada, gazeta z Kalkucie podawała już tylko dwa ale dostępne w Indiach, jedno od Hodgson'a, drugie od Allsopp'a.
Z Fraser's Magazine of Town and Country z 1843 mamy taką reklamę i podane, że IPA miało charakter wytrawnego wina połączony z zapachem i goryczką chmielu.