Skocz do zawartości

Bogi

Members
  • Postów

    2 172
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Treść opublikowana przez Bogi

  1. Nie należę, ale należących znam, no i?
  2. czyli C10H12ClNO2 więc pochodna GABA. wolę C10H16O działanie podobne, a przyjemniejsze ( i nazwa krótsza).
  3. Specjalnie, ale nadal nie pomagasz, a dobrze wiesz jakiej informacji potrzebuję. Fakt, trochę śmiechu jest.
  4. Chcę się dowiedzieć jak można wysłać, bo jeśli bezpośrednio do Czechosłowacji, to się mija z celem, a piwo cięższe od alkoholu, choć za alkohol tam też się płaci jak za zboże. Tak, na konkurs bez metryczek. Konkurs z metryczkami też jest bez metryczek, jeśli nie zdążyłeś zauważyć. Ale w Gdańsku, jeśli dobrze patrzę, był bałtycki, a ja warzę imperial'y.
  5. O wysyłkę się pytam. Chyba mEtryczek.
  6. Czy już coś wiadomo więcej odnośnie wysyłki, czy biała wrona to taki nielot jak mikołajkowe metryczki?
  7. W necie widziałem, że sprzedają na sztuki, i wtedy może wyjść do 2zł za sztukę, nawet u Skworca jest w takiej cenie, ale za sztukę właśnie, a Kamishttp://www.rajsmakosza.pl/specialite-wanilia-laska-1-szt-p-173.html leci po bandzie.
  8. A ja próby wątrobowe, o których jest mowa-zrobiłem ze zwykłej ciekawości i wyszło, że to co było 10 lat temu podczas studiów w Wawie wcale nie zaszkodziło i nie wpłynęło na organizm, ale strzeżonego Pan Bóg strzeże, a teraz człowiek jest w takim wieku, że de facto ograniczył to i owo. Co do piwa, mogę dodać, że ze względów zdrowotnych przez około 2 tygodnie jak nie dłużej non-stop musiałem wypijać jedno-dwa piwa. Po tym czasie przestałem, bo problemu chyba się definitywnie pozbyłem, ale nie mam tak, że wpadłem w rzekomy ciąg i teraz muszę dalej-czytaj już bez piwa nie mogę żyć, bo praktycznie od tamtego weekend'u nie mam żadnej ochoty na jakiekolwiek piwo-mam najnormalniejszy przesyt owego trunku. Co więcej odstawienia piwa po tym okresie non-stop, gdzie piwa trzeba było wypić co najmniej jedno i raczej szybko-inaczej efektu by nie było, nie spowodowało u mnie rozdrażnienia, depresji czy Bóg wie co jeszcze, a więc typowych, ale książkowych objawów odstawienniczych.
  9. A ta mgiełka to bardziej takie ciało stałe czy ulotne? Może piwo się jeszcze do końca nie wyklarowało? Albo jest za młode?
  10. Jakie by nie było zawsze można z tych 25 litrów zrobić 5 czegoś co nie będzie miało w sobie ani infekcji, ani kwasu. Dlaczego zaraz wylewać?
  11. Prawdziwy waniliowy nie jest aż taki drogi: http://tobio.pl/pl/c...b43412bcc31876c można dać cukier, można dać wanilię-rozetnij wzdłuż, można dać naturalny aromat waniliowy (to jest już drogie, choć cena w Polsce jeszcze do przełknięcia-jakieś 30zł za 50ml, widziałem w "Piotrze i Pawle"), można dać nalew waniliowy skoncentrowany. Żeby coś przeszło to na całą warkę trzeba by dać 20-25ml. Płatki pewnie żeby zwiększyć element ściągający z nut czekoladowo-kakaowych, czyli po nic de facto.
  12. Ale nadal ich nie sprecyzowałeś, o które Ci konkretnie chodzi, czy o koźlaki właśnie czy o co?
  13. Masz na myśli ostatnią 5kę? Jako bardziej komercyjne produkty? Koźlak GCH miałem w piwnicy dłuższą chwilę i zmienił się na lepsze, a był pasteryzowany.
  14. Też bym się skłaniał do S-33, ale właśnie do witbier'ów, a mniej do piw ciekawszych, głębszych, pełniejszych. Trzeba poczytać czym trapiści zadają brzeczkę. Na razie znalazłem te: http://www.midwestsupplies.com/noble-trappist-ale.html?aw_affid=78888&utm_medium=affiliate&utm_source=buy.at&aw_gid=0&aw_bid=0&aw_pid=0&aw_cr=skim42682X1148083Xfa2e2a541f237dfb7de231a440d38c6e&aw_sitename=Skimbit
  15. Osobiście uważam, że odfiltrowane i pasteryzowane piwa mimo, że będą do wypicia,nie specjalnie zyskaja na jakości z czasem. Co innego piwa żywe, referemntowane, lub leżakowane w browarze, badź w beczkach, to inna bajka. A które masz konkretnie na myśli? Każdy porter jest sens dłużej trzymać, bo porter ma "ripen and mellow" jak piszą Ci, którzy go pili wówczas.
  16. Piwo z butelki, gdzie dojrzewało, trafiło do beczki, potem naturalnie całkiem się odgazowało, znów trafiło do butelek, poszedł cukier i się nagazowało w miarę, nie mówię o piwie, które miało-ma cukier i coś jest z nim nie tak.
  17. Bogi

    Kolor

    Podoba Ci się? Smakuje? Pij na zdrowie, jak nie musisz go w żadne ramy wtłaczać, to się nie przejmuj kolorem.
  18. Do piwa, które jest odgazowane, można dodać znowu cukru i się od nowa nagazuje. Robię tak z piwami ściąganymi z beczki, nie jest to jakiś straszny gaz, ale jest, więc refermentacja ma miejsce.
  19. Przy 5 dasz cukru mniej. Kiedyś też czekałem parę dni czy coś się jeszcze nie dzieje, teraz mierzę, jestem zadowolony, butelkuję albo daję na cichą (zależy od piwa). Granat mi się zdarzył jeden jedyny raz-inne kwestie niż wysokość blg. Większość porterów butelkowałem przy 4-5 blg i żaden nie zrobił jakichkolwiek szkód nikomu i nigdy. Ostatni jest zabutelkowany przy historycznych parametrach 16 i 5, siedzi sobie spokojnie w piwnicy i dojrzewa. "Jest jednak absolutnie konieczne, żeby przed rozlewem piwa do butelek uzyskać pewność, że nasze piwo odfermentowało do poziomu przynajmniej 1/3 początkowej wartości blg" w "Wszystko o piwie", Z. Fałat, 2005. O np. tutaj masz o 1/3.
  20. A tak opisują właśnie Foreign Extra Stout: Tropical versions can have high fruity esters, smooth dark grain flavors, and restrained bitterness; they often have a sweet, rum-like quality czy też RIS'a: Aroma: Rich and complex, with variable amounts of roasted grains, maltiness, fruity esters, hops, and alcohol, (...) fruity esters may be low to moderately strong, and may take on a complex, dark fruit (e.g., plums, prunes, raisins) character. The balance and intensity of flavors can be affected by aging, with some flavors becoming more subdued over time and some aged, vinous or port-like qualities developing. Wiem, bo nie dopatrzyłem, że kolega ma li tylko Irish Stout, a ja zrozumiałem jako stout w ogóle (w całej rozpiętości).
  21. Biorąc pod uwagę cukier do refermentacji (0,43), to Ci wyjdzie 8,1. A ten 1,9 to 1,938. Jak Ci Bitter zejdzie na 3-4 z 15 to go zlej i nie będzie taki mocny (zasadniczo przy 5 blg powinien być zlany, bo 1/3 15 i wtedy będzie miał 5,6% czyli będzie to Best Bitter )
  22. Lukrecja już jest-dawno człowiek nie kupował, to się nie zorientował, że zdrożała (całe 3,50), bylice polne mam dwie, muszę ocenić po aromacie (ze zbiorów z tamtego roku), miodu na razie brak-ma być jutro, ekstrakt słodu jest-jakiś inny, bo nie sam "jasny", tylko "exjasny"-rozumiem, że extra jasny, ale zobaczymy. Trzcina jest. Fermivin PDM są, wszystko gotowe do pracy. Ale niestety warzenie się przesunęło, bo nie ma tego miodu co miał być i dodatkowo mam masę roboty-sesja się zbliża. Pewnie w czwartek ruszy i warzenie i pójdę na degustację win niemieckich i coś tam jeszcze poukładam.
  23. Lista wygląda tak: Barleywine Old ale Gruit ale Strong Scotch ale Russian Imperial stout Belgijskie Doppelbock Urbock Eisbock Rauchbier Christmas ale
  24. Im bardziej gęste i mocniejsze piwo, tym dłużej je możesz przechowywać i pić po tzw. terminie. Zwróc uwagę na piwa belgijskie, tam min. okres to 5 lat, a najstarsze jakie wypito i się nie zepsuło miało 40. Książęce jest raczej słabe, żeby długo przetrwało, kup jedno na spróbowanie. Co się może stać? Praktycznie wszystko, przede wszystkim zaś zmiana smaku, etc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.